Gdzie przechowywać swoje krypto żeby było naprawdę bezpieczne ?

Gdzie przechowywać swoje krypto żeby było naprawdę bezpieczne ?

Problem z przechowywaniem swoich kryptowalut ma choćby doświadczony znawca tematu. Przechowywanie ich na giełdach w zeszłym roku okazała się bardzo problematyczne, ryzykowne a choćby tragiczne.

Przechowywanie w „niby” bezpiecznych portfelach zewnętrznych utworzonych przez „niby” specjalistyczne firmy zbyt często okazały się pułapką i zwykłym oszustwem. Okazuje się, iż choćby największe i najbardziej prestiżowe firmy mają problemy ze swoim sprzętem.

Problem z uniwersalnymi portfelami do wszystkiego

Kiedy nowy uczestnik rynku krypto pyta mnie gdzie najbezpieczniej przetrzymywać zakupione kryptowaluty mam problem z odpowiedzią.

Giełdy nadwyrężyły zaufanie a te które przetrwały i jeszcze nie „zagarnęły” aktywów swoich klientów są nękane przez regulatorów. I tak naprawdę nie wiadomo czy kiedyś „nie padną”. I nie zabiorą ze sobą aktywów swoich klientów.

Portfeli gdzie można by było bezpiecznie przechowywać wszystkie aktywa krypto nie ma.

Istnieją portfele dedykowane pojedynczym walutom cyfrowym albo grupom. Ale jednego bezpiecznego portfela dla wszystkich nie ma.

To z pewnością jest wyzwanie dla rynku żeby przyciągnąć nowych uczestników.

Bitcoin należy do szczęśliwych wyjątków. O Ethereum nie można tego powiedzieć. A jest to przecież druga co do wielkości waluta cyfrowa.

Pilna potrzeba bezpiecznego portfela dla Ethereum

Ekspert ds. bezpieczeństwa Jameson Lopp powiedział, iż niektórzy użytkownicy stracili Ethereum z powodu braku bezpiecznej metody przechowywania.

Według Jamesona Loppa, współzałożyciela i dyrektora ds. Technologii dostawcy portfela Bitcoin, Casa, rośnie zapotrzebowanie na rozwiązania samoobsługowe Ethereum. Na Bitcoin 2023 Lopp stwierdził, iż Casa uznała za konieczne zapewnienie wsparcia Ethereum ze względu na zwiększoną liczbę użytkowników Ethereum poszukujących takiej usługi.

Lopp powiedział:

„Rozmawiałem z klientami Casa, którzy ponieśli straty w wyniku niektórych upadków w zeszłym roku. Ci, którzy trzymali swoje Bitcoiny w Casa, radzili sobie dobrze, ale niektórzy z nich stracili inne rzeczy – choćby na przykład stablecoiny – ponieważ nie mieli sposobu na umieszczenie ich w rozproszonej konfiguracji w bezpiecznym miejscu.

Aby odpowiedzieć na ten problem, Casa ogłosiła, iż doda obsługę Ethereum. Ta decyzja była „kontrowersyjna dla niektórych” – powiedział Lopp, odnosząc się do krytyki ze strony entuzjastów Bitcoina w mediach społecznościowych. Jednak firma i tak poszła do przodu z planem, ponieważ domagali się tego jej klienci.

Według Loppa użytkownicy przez cały czas postrzegają samodzielne przechowywanie krypto jako zniechęcającą „krzywą uczenia się”. Chociaż założenie portfela i wysyłanie do niego kryptowalut jest łatwe, praktykowanie adekwatnych nawyków bezpieczeństwa może być skomplikowane, co sprawia, iż klienci czują, iż samodzielna obsługa posiadanych przez siebie jest trudna.

„Z pewnością może to być onieśmielające, jeżeli zaczniesz od przejrzenia całej literatury dotyczącej tego, jak zapewnić bezpieczeństwo” – powiedział. Ale „budujemy wszystkie te najlepsze praktyki w samym produkcie, abyś postępował zgodnie ze wskazówkami naszego systemu i stawia cię w sytuacji, w której […] możesz być człowiekiem, możesz popełnić błąd i wygrał nie spowoduje katastrofalnej straty”.

Nie tylko dla wielorybów

Lopp opisał samą usługę Casa jako „konfigurację chłodni o ekstremalnym poziomie bezpieczeństwa z rozproszonymi kluczami”. Pierwotnie był skierowany do „mega-wielorybów”, które chciały wydawać 10 000 USD rocznie na opiekę, ale rozszerzył swoją ofertę do tego stopnia, iż ​​dzisiaj oferuje choćby bezpłatną wersję z ograniczonymi funkcjami.

Koncepcja samodzielnej opieki nad kryptowalutami rozpoczęła się wraz z pierwszym portfelem Bitcoin, BitcoinQT, opracowanym przez samego Satoshiego. Jednak wraz ze wzrostem bazy użytkowników kryptowalut, wielu nowych użytkowników wolało trzymać swoje kryptowaluty pod kontrolą scentralizowanych giełd, mimo iż wielu ekspertów twierdzi, iż ta praktyka jest ryzykowna. Niektórzy dostawcy portfeli próbują rozwiązać ten problem dzięki nowych technologii, które, jak twierdzą, ułatwią samodzielne przechowywanie i zachęcą więcej użytkowników do przejęcia kontroli nad swoimi kryptowalutami.

Naprawdę ważne pytania

Na jakim etapie rozwoju jest rynek kryptograficzny kiedy dopiero teraz budowane bezpieczne rozwiązanie przechowywanie krypto dla Ethereum. A co zresztą walut cyfrowych ? A co z uniwersalnym portfelem do wszystkiego ? Dlaczego regulatorzy i kontrolerzy nie wymagają od rynku najbardziej podstawowych rozwiązań skoro rynek sam tego nie wypracował ?