Po latach dynamicznych wzrostów polski rynek mieszkaniowy zaczyna łapać oddech. Ceny w największych miastach ustabilizowały się, chociaż wciąż są horrendalnie wysokie. W metropoliach kupują głównie inwestorzy i osoby nastawione na wynajem, a mniejsze miasta zyskują opinię spokojniejszych i bardziej dostępnych. Tam dużym zainteresowaniem cieszą się kawalerki lub kompaktowe M2. Coraz więcej Polaków spogląda też poza granice kraju, szukając miejsc, gdzie zakup własnego kąta nie wymaga kredytu na większość życia. Gdzie w Europie ceny mieszkań są najniższe?
REKLAMA
Zobacz wideo Dom w Hiszpanii nieprzemyślaną fanaberią? "Polacy nie chcą słyszeć, iż coś może być nie tak"
Gdzie można kupić najtańsze mieszkania w Europie? 6 krajów, które warto wziąć pod uwagę
Patrząc na ceny w europejskich miastach, widać, iż nie wszystkie kraje poddały się presji inflacji i drożejącego życia. Zgodnie z informacjami serwisu wise.com, Rumunia, Bułgaria, Mołdawia, Macedonia Północna, Czarnogóra i Hiszpania wciąż oferują lokale w cenach, które dla mieszkańców Polski brzmią jak z poprzedniej dekady. W Oradei metr kwadratowy kosztuje około 7 tys. zł., w Kiszyniowie czy Burgas nieco ponad 8 tys., a w Skopje niespełna 9,5 tys. choćby w słonecznym Alicante, gdzie morze i palmy to codzienność, ceny zaczynają się od około 11 tys. zł. Dla porównania, w centrum Warszawy metr potrafi kosztować choćby 24,5 tys. zł.
Kuszą nas nie tylko atrakcyjne kwoty, ale także styl życia. Rumunia oferuje połączenie nowoczesnych miast i natury, Bułgaria spokój i dostęp do morza, a Mołdawia przyciąga winnicami i niskimi kosztami utrzymania. W Macedonii życie toczy się wolniej, a mieszkańcy cenią relacje i prostotę. Czarnogóra kusi śródziemnomorskim klimatem i spokojem, a Hiszpania wciąż pozostaje europejskim marzeniem o niemal całorocznym lecie.
W praktyce jednak nie wszystko wygląda tak różowo, jak mogłoby się wydawać na papierze. W krajach spoza Unii Europejskiej procedury potrafią być skomplikowane, a rynek mniej przewidywalny. W Hiszpanii natomiast ceny w popularnych kurortach pną się w górę szybciej niż słupek rtęci w termometrze w lipcu. Mimo to wielu przez cały czas widzi w tym szansę na własne miejsce pod południowym słońcem i to wciąż za kwotę, która w Warszawie wystarczyłaby co najwyżej na niewielki pokój.
Budowa mieszkań (zdjęcie ilustracyjne)Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
Gdzie warto kupić mieszkanie w Polsce? W tych 5 miastach to się jeszcze opłaca
W Polsce zakup własnego lokum w dużym mieście wciąż oznacza poważne wyzwanie finansowe. W Warszawie średnia cena metra przekracza 18 tysięcy złotych, więc za 50 metrów kwadratowych trzeba zapłacić około 900 tysięcy. W Gdańsku i Krakowie różnice nie są duże, bo przez cały czas mowa o kwotach zbliżonych do 850-870 tysięcy za lokum tej samej wielkości. Ale wystarczy spojrzeć na południe kraju, by przekonać się, iż Polska nie jest pod tym względem jednolita.
Sosnowiec, Częstochowa i Radom należą dziś do najtańszych dużych miast. Ceny metra wahają się tam od 6,7 do 8 tysięcy złotych, więc 50-metrowe mieszkanie można kupić już za około 330 tysięcy. To mniej niż koszt garażu i niewielkiej komórki lokatorskiej w stolicy. W Bydgoszczy średnie stawki sięgają około 8,7 tysiąca złotych, a w Łodzi oscylują w granicach 9 tysięcy. Choć oba miasta powoli drożeją, przez cały czas pozostają w zasięgu młodych kupujących i rodzin szukających pierwszego kąta.
Ten rozstrzał pokazuje, jak mocno Polska dzieli się na dwa rynki: metropolitalny, napędzany inwestycjami i popytem na wynajem, oraz lokalny, wciąż przystępny cenowo. W mniejszych miastach dominują transakcje gotówkowe i elastyczni sprzedający, co utrzymuje stabilność. Na tle całej Europy plasujemy się mniej więcej pośrodku. Jest tu drożej niż w Rumunii czy Bułgarii, ale wciąż taniej od Niemiec. Dla wielu własne lokum w stolicy wciąż pozostaje poza zasięgiem, jednak patrząc szerzej, Polska przez cały czas nie znajduje się w gronie najdroższych rynków Starego Kontynentu. Czy posiadanie własnego mieszkania jest dla Ciebie priorytetem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.

15 godzin temu




