Z analizy dokonanej przez ekspertów portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl wynika, iż nieruchomości na peryferiach są choćby o 40 proc. tańsze niż w mieście.
– W największych miastach ceny mieszkań osiągnęły poziom, który dla wielu osób, zwłaszcza posiłkujących się kredytem, przestał być akceptowalny. Ci, którzy nie chcą płacić bajońskich sum coraz częściej decydują się na przeprowadzkę do miejscowości okalających metropolie, gdzie mieszkania są bardziej dostępne – tłumaczy Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl.
Nieruchomości? Najlepiej pod miastem
Nie jest niczym zaskakującym, iż w ostatnich latach popularność podmiejskich lokalizacji wśród kupujących nowe mieszkania wyraźnie wzrosła. Z danych Big Data DATA RynekPierwotny.pl wynika, iż w maju br. pod Warszawą średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich była niższa niż w mieście średnio niemal o 40%. Podobne różnice w cenach odnotowano we Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu.
Jak tłumaczy Wielgo, zmiana preferencji kupujących spowodowała boom budowlany w podmiejskich lokalizacjach. Jednak ich również nie oszczędziła zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych. W 2022 r. roku spadek sprzedaży nowych mieszkań i domów w miejscowościach w okolicach Łodzi, Poznania, Trójmiasta i Wrocławia był bowiem bardzo gwałtowny – Można to tłumaczyć większym uzależnieniem od kredytów kupujących mieszkania i domy w podmiejskich lokalizacjach – mówi ekspert.
Zdaniem analityków w 2023 r. sytuacja może ulec zmianie nie tylko ze względu na poprawę dostępności kredytów mieszkaniowych. Popyt na nowe lokale mieszkalne w podmiejskich miejscowościach napędzać będzie bowiem rządowy program „Bezpieczny Kredyt 2%”. Będą mogły starać się o niego osoby do 45. roku życia, które nie mają i nigdy nie miały mieszkania ani domu. Do uzyskania jest od 500 do 600 tys. zł, a do rat kredytu przez 10 lat dopłacać będzie państwo.
Szansa dla młodych
Wspomniany rządowy program przewiduje jednak kilka sytuacji, gdy zakaz posiadania nieruchomości nie obowiązuje. Pierwszy taki przypadek ma miejsce, gdy kredytobiorca lub osoba prowadząca z nim gospodarstwo domowe przed ukończeniem 18 lat łącznie odziedziczyli lub otrzymali w darowiźnie, a następnie zbyli maksymalnie jedno mieszkanie lub dom. Druga sytuacja to taka, gdy kredytobiorca i osoba prowadząca z nim gospodarstwo domowe łącznie posiadają (lub posiadali kiedyś) prawo do maksymalnie połowy mieszkania lub domu otrzymanego w spadku – pod warunkiem, iż nie zamieszkują w tej nieruchomości od minimum roku.
Trzeci możliwy scenariusz ma zaś miejsce wtedy, gdy kredytobiorca i osoba prowadząca z nim gospodarstwo domowe łącznie posiadają (lub posiadali kiedyś) prawo do maksymalnie jednego mieszkania lub domu wyłączonego z użytkowania decyzją nadzoru budowlanego – dotyczy tylko decyzji wydanych co najmniej 12 miesięcy przed dniem złożenia wniosku o „Bezpieczny Kredyt 2%” albo decyzji wydanych w związku z katastrofą budowlaną lub działaniem żywiołów (w dowolnym terminie).