Pomarańczowy brand w Polsce zna chyba każdy, kto choć przez chwilę przewinął się w tym temacie, czy to jako użytkownik, czy po prostu z ciekawości. Rynek mimo wszystko wciąż kieruje swoją uwagę wprost na mniejsze, poręczniejsze i bardziej przystępne sprzęty, ale Geekvape się nie poddaje. Otóż dzisiaj przyjrzymy się bliżej kolejnemu podejściu GV to półki z poważniejszymi zestawami. Oto przed wami Geekvape Legend 5. Zapraszam!
Wygląd
Zacznijmy od najważniejszej, moim zdaniem zmiany, która dotknęła nową Legendę. Producent poszedł jednak po rozum do głowy i zrezygnował z haptycznej blokady, która pojawiła się przy premierze Legendy 3. Otóż firma wróciła do znanego już nam suwaka bocznego. Sama bryła urządzenia w zasadzie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle swoich poprzedników. Jedyna konkretna zmiana, oprócz wspomnianego wcześniej suwaka, to dodatkowe panele ekranu, które są zaokrąglone na boki. Na samym ekranie znajdziemy wizualizacje podobne do equalizera podczas korzystania. Producent przygotował również na premierę wersję Racing, która na pewno przykuje uwagę fanów motoryzacji. Geekvape również dodał odświeżoną wersję atomizera Zeus, który ma poprawioną komorę grzewczą jak i odskakujący góry cap, zamiast okręcanej „czapeczki”. Z przodu znajdziemy około calowy ekran, a tuż nad nim gniazdo USB C, schowane pod uszczelką.
Specyfikacja
Tutaj również kilka się zmieniło. Poza ulepszonym chipsetem As 4.0 to ciężko doszukać się jakichś technologicznych nowości. Elektronika ma zadowolić każdego, potencjalnego użytkownika, obiecując lepsze i trwalsze wrażenia z użytkowania. Oczywiście mod jest na dwa akumulatory 18650, choć na stronie nie znalazłem informacji, czy sprzęt będzie obsługiwał akumulatory o większych rozmiarach. Sam sprzęt klasycznie jest maksymalnie do 200 W. o ile chodzi o atomizer, to w tej kwestii kilka się zmieniło. Wciąż mamy wsparcie grzałek Z series, jak i nowych, zeusowych propozycji ze stadni pomarańczowego producenta.
Podsumowanie
Nie wiem, czy Legenda powtórzy sukces swoich poprzedników. Nie sądze, aby przebił pierwszy, już LEGENDARNY produkt od Geekvape’a. Sprzęt ten jednak daje poczucie, iż ludzie, którzy oczekują mocniejszych komponentów, dalej mają propozycje skierowane dla siebie. Moim zdaniem to tylko rynkowa ciekawostka, która nie będzie miała już takiej siły przebicia. Poczekamy na premierę.
