Giełda eToro debiutuje na Nasdaqu. Wycena? 4,2 mld USD

1 tydzień temu

14 maja 2025 roku izraelska platforma inwestycyjna eToro zadebiutowała na amerykańskiej giełdzie Nasdaq. Jej akcje, kryjące się pod symbolem „ETOR”, można było kupić po 52 USD za sztukę. Oferta publiczna obejmowała 11,92 miliona akcji klasy A, z czego połowa została sprzedana przez spółkę, a druga połowa przez dotychczasowych akcjonariuszy. W rezultacie eToro pozyskało około 620 mln USD, osiągając kapitalizację rynkową na poziomie 4,2 miliarda USD.

Powrót na ścieżkę IPO po nieudanym SPAC

Debiut giełdowy eToro nastąpił po wcześniejszej, nieudanej próbie wejścia na giełdę. Miało to miejsce w 2021 roku, kiedy eToro próbowało wejść na rynek kapitałowy poprzez fuzję z firmą SPAC FinTech Acquisition Corp. V. Miała ona wycenić spółkę na 10,4 miliarda USD.

Transakcja została jednak anulowana w 2022 roku z powodu niesprzyjających warunków rynkowych. Obecne IPO, mimo niższej wyceny, zostało uznane za sukces, zwłaszcza w kontekście ożywienia rynku ofert publicznych po okresie niepewności związanej z napięciami handlowymi i niestabilnością gospodarczą. Bez wątpienia pomogło też szczęście – nikt nie mógł przewidzieć (chyba, iż wiedział), kiedy Donald Trump ogłosi zakopanie celnego topora wojennego, co wpłynęło na mocne odbicie i znaczącą poprawę sentymentu na wszystkich światowych giełdach.

Silne fundamenty finansowe

Nie bez znaczenia są też coraz lepsze wyniki finansowe eToro. Platforma cały czas dynamicznie się rozwija. W 2024 roku eToro odnotowało znaczący wzrost przychodów, które wyniosły 1,264 miliarda USD, w porównaniu do 343 milionów USD w 2023 roku. Zysk netto też wzrósł gigantycznie – do 192,4 miliona USD z 15,3 miliona USD rok wcześniej. Wzrost ten był napędzany głównie przez rosnące zainteresowanie kryptowalutami, które stanowiły 38% całkowitych przychodów z handlu w 2024 roku. W zeszłym roku eToro postawiło bowiem na silny marketing dotyczący właśnie rynku kryptowalut.

Silne fundamenty finansowe, innowacyjny model biznesowy oraz rosnące zainteresowanie inwestorów detalicznych i instytucjonalnych wskazują na potencjał dalszego rozwoju spółki. W najbliższych miesiącach obserwacja wyników eToro na giełdzie może dostarczyć cennych informacji na temat kondycji rynku IPO i apetytu inwestorów na nowe emisje.

Obecnie platforma eToro obsługuje ponad 3,5 miliona aktywnych kont w 75 krajach, oferując handel akcjami, kryptowalutami, ETF-ami oraz opcjami. Model społecznościowego inwestowania, umożliwiający kopiowanie strategii doświadczonych inwestorów, przyciąga zarówno początkujących, jak i zaawansowanych użytkowników. Można też oczywiście inwestować bez „podpowiedzi”, ale zwłaszcza początkujący często wolą kopiować zagrania innych, co czasem może prowadzić do pokaźnych zysków, a czasem do równie pokaźnych strat.

Strategiczne wsparcie i plany rozwoju

W ramach IPO, eToro przyciągnęło uwagę dużych inwestorów instytucjonalnych. Firma BlackRock zadeklarowała chęć zakupu akcji o wartości 100 milionów USD po cenie emisyjnej. Środki pozyskane z oferty publicznej zostaną przeznaczone na rozwój technologii, a przede wszystkim na ekspansję na kolejne rynki: amerykański i azjatycki oraz wprowadzenie nowych produktów, takich jak konta emerytalne i handel opcjami.

Wpływ na rynek IPO

Sukces eToro może stanowić impuls dla innych firm technologicznych rozważających debiut giełdowy. W ostatnim czasie obserwuje się ożywienie na rynku IPO, z udanymi debiutami takich firm jak CoreWeave czy Aspen Insurance. Eksperci podkreślają jednak, iż mimo poprawy nastrojów, wiele spółek przez cały czas korzysta z prywatnego finansowania jako alternatywy dla rynku publicznego. Nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie.

Idź do oryginalnego materiału