Po niedawnym bankructwie platformy FTX, największe giełdy krypto publikują dane o swoich zasobach
Upadłość giełdy założona przez Sama Bankmana-Frieda i tajemnicze zdarzenia z nią związane, zelektryzowały w ostatnim czasie kryptowalutową społeczność z całego świata. Po raz kolejny tysiące inwestorów straciło swoje środki, a na horyzoncie widnieje widmo kolejnych bankructw, ponieważ zarówno FTX jak i Alameda Research byli sponsorami wielu pomniejszych, ale i również czołowych projektów branży cyfrowych aktywów. Aby zapewnić o swojej transparentności i bezpieczeństwie środków użytkowników, największe krypto giełdy publikują masowo audyty i sprawozdania swoich portfeli. Sprawdzamy czy jest się czego obawiać.
Binance umacnia się na pozycji lidera branży
Założona przez CZ platforma jest jednym z głównych prowodyrów niedawnego zamieszania. Teraz jako jedna z pierwszych postanowiła przedstawić klientom złożoność swojego portfela. Jak się on prezentuje?
Środki ulokowane są w 65% na łańcuchu Ethereum, oraz w 19,12% na sieci TRON. Kolejno widnieją jeszcze blockchain Bitcoina (10,65%) i popularny BNB Chain (5,15%). Łączna kwota w dolarach wynosi ponad 64,3 miliarda. Alokacja tokenów wydaje się być bardzo przemyślana, ponieważ na liście poniżej widnieją jedynie fundamentalnie mocne projekty.
Zobacz także: Lista potencjalnych airdrop od DEX’ów
Crypto.com mocno szokuje i niepokoi
Wokół tej giełdy wylał się w ostatnim czasie spory FUD. Wszystko za sprawą portfolio, które jest łagodnie mówiąc dość specyficzne. Okazuje się, iż platforma posiada, aż 21,70% środków (2 pozycja) w mem-coinie SHIB. Zaskakujące prawda? Dominujące blockchain to Ethereum oraz Bitcoin. Całość dostępna poniżej.
Kucoin stawia na dywersyfikację, choć jeden łańcuch dominuje
W przypadku tej giełdy możemy zaobserwować rozrzucenie środków na wiele łańcuchów, choć tak jak w przypadku pozostałych platform dominuje sieć współautorstwa Vitalika Buterina. Ogólnie rzecz biorąc, środki wyglądają na bardzo rozsądnie zdywersyfikowane, ale zachęcam do samodzielnej oceny. Co jako pierwsze rzuca się w oczy to rażąco mały kapitał całkowity względem giganta na jakiego wyrasta Binance.
Jak wygląda sytuacja z pozostałymi platformami?
O aktualnym stanie największych giełd krypto moglibyśmy pisać godzinami. Aktualnie realizowane są dywagacje czy platformy nie fałszują swoich sprawozdań, pomagając sobie czasowo w kształtowaniu portfolio. Niezależnie od tego na ile uczciwe są ich aktualne ruchy, warto dla własnego spokoju przynajmniej zdywersyfikować położenie swoich środków, między innymi na powszechnie uważane za bezpieczne portfele sprzętowe. Dla zainteresowanych polecam zapoznać się, z całkowitym raportem, który obejmuje jeszcze OKX, DeribitExchange, Bitfinex, Huobi oraz Bybit.