Niemiecki producent samochodów, firma Volkswagen, prowadzi rozmowy z francuską firmą Blue Solutions, która produkuje akumulatory półprzewodnikowe.
Rzecznik Blue Solutions, jednostki francuskiego konglomeratu Bollore, potwierdził, iż pracuje nad akumulatorem do samochodów osobowych i powiedział, iż podpisał umowy z BMW i drugą firmą oraz prowadzi rozmowy z trzecią, ale nie podał ich nazw.
Volkswagen walczy
Od wielu lat Volkswagen, Toyota, BMW i inni globalni producenci samochodów aktywnie działają w temacie akumulatorów półprzewodnikowych. Mimo wielu badań i wydanych na nie miliardów dolarów, naukowcy wciąż napotykają na liczne trudności. – Wiele obietnic nie zostało spełnionych, a kilku producentów samochodów i inwestorów sparzyło się (podejmując ten temat – przyp. red.) – powiedział Rory McNulty z firmy konsultingowej Benchmark Mineral Intelligence.
Wyjaśnijmy, iż technologia półprzewodnikowa zakłada zastąpienie ciekłego elektrolitu, przez który przepływa ładunek elektryczny w akumulatorach litowo-jonowych pojazdów elektrycznych, stałym substytutem, zmniejszając w ten sposób zagrożenie pożarowe i zmniejszając rozmiar zestawów akumulatorów, a także wykorzystując metal litowy w ujemnym zacisku w celu zwiększenia wydajności. Precyzyjne dobranie odpowiedniej kombinacji chemikaliów i materiałów, tak by nie wchodziły one ze sobą w niekorzystne reakcje, to jednak pole minowe.
W swojej codziennej pracy technicy Blue Solutions dążą do radykalnego skrócenia czterogodzinnego czasu ładowania akumulatorów. Jest to jak najbardziej realne w przypadku autobusów zaparkowanych na noc w zajezdniach. Rzecznik prasowy firmy powiedział agencji Reuters, iż pracuje ona nad akumulatorem do samochodów osobowych o czasie ładowania wynoszącym 20 minut i zamierza zbudować „gigafabrykę”, która będzie produkowała tego typu produkty do 2029 roku.
Entuzjazm słabnie
Nie da się ukryć, iż brak sukcesów sprzedażowych we wspomnianym sektorze znacznie osłabił entuzjazm na rynku. Z danych firmy PitchBook wynika, iż wartość globalnych transakcji venture capital w firmach produkujących baterie półprzewodnikowe spadła w ubiegłym roku o 72 proc. do kwoty 146 milionów dolarów.
– Zainteresowanie inwestorów bateriami półprzewodnikowymi spadło. Kwestionują oni, czy ryzyko związane z bateriami półprzewodnikowymi jest tego warte – powiedział Jeff Peters, partner w Ibex Investors.