Gigantyczny wyciek danych i straty rzędu setek milionów dolarów – Coinbase ofiarą cyberataku

5 godzin temu

Amerykańska giełda kryptowalut Coinbase poinformowała o poważnym incydencie, który może kosztować firmę od 180 do 400 milionów dolarów.

W ataku hakerzy uzyskali dostęp do danych osobowych części użytkowników oraz wewnętrznych dokumentów firmy. Według oświadczenia giełdy, przestępcy nie zdobyli jednak haseł ani danych logowania. Coinbase zobowiązało się do zwrotu środków klientom, którzy zostali oszukani i nieświadomie przesłali swoje kryptowaluty napastnikom. Atak rozpoczął się od e-maila, który 11 maja trafił do spółki. Nadawcą był nieznany sprawca, deklarujący, iż posiada dane o klientach Coinbase. W toku śledztwa firma ustaliła, iż część wycieku była możliwa dzięki działaniom zewnętrznych pracowników i kontrahentów spoza Stanów Zjednoczonych, którzy zostali opłaceni przez cyberprzestępców. Wszystkie osoby zamieszane w sprawę zostały natychmiastowo zwolnione.

To kolejny przypadek w długiej serii naruszeń bezpieczeństwa w branży krypto – tylko w 2024 roku hakerzy ukradli z różnych platform cyfrowe aktywa o łącznej wartości 2,2 miliarda dolarów, wynika z raportu Chainalysis. W lutym doszło do największego znanego ataku na giełdę Bybit, z której skradziono tokeny o wartości około 1,5 miliarda dolarów.

Dodatkowo, Coinbase znalazło się pod lupą Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Według agencji Reuters, regulator przygląda się, czy firma nie zawyżała liczby użytkowników w przeszłości, co mogłoby wskazywać na niedostateczne przestrzeganie zasad weryfikacji tożsamości (KYC). Przedstawiciele Coinbase stanowczo zaprzeczyli, jakoby SEC prowadził śledztwo w sprawie zgodności firmy z przepisami dotyczącymi przeciwdziałania praniu pieniędzy czy obowiązkami wynikającymi z ustawy o tajemnicy bankowej.

Idź do oryginalnego materiału