Glenglassaugh 30 yo – jak smakuje?

7 lat temu

Glenglassaugh to wyjątkowa destylarnia ponieważ była ona nieczynna przez ponad połowę swojego istnienia. Ostatnimi laty przywrócono ją jednak do działalności operacyjnej na fali rosnącej popularności whisky.

Warto dodać, iż destylarnię Glenglassaugh na szkocką arenę gorzelniczą przywrócił sławny Billy Walker, którego podpis widnieje na etykiecie butelki. Billy Walker działał w konglomeracie trzech destylarni BenRiach, GlenDronach i Glenglassaugh. Wszystkie trzy destylarnie w 2017 roku zostały sprzedane koncernowi Brown-Forman (tak to ci od Jacka Daniel’sa) za niewiarygodną kwotę 285.000.000 GBP.

Jak smakuje Glenglassaugh 30 yo?

Oko – bursztynowa

Nos – 22 – słodka, średnio lotna, mokry papier, deserowa, letnie owoce, brzoskwinie w puszce, miód. Bardzo łagodna i przyjemna whisky. Aromat z pewnością oceniłbym wyżej gdyby był bardziej intensywny.

Język – 23 – oleista i słodka

Finisz – 23 – czekoladowa, orzechowa, owoce z kompotu, delikatnie pieprzna, budyniowa, powoli gaśnie. Bardzo smaczna!

Balans – 23

Total – 91/100

ABV – 44,8%

Idź do oryginalnego materiału