Globalna wojna celna osłabia rynki wschodzące. Polska w grupie mniej narażonych

3 dni temu

Najnowsze analizy Goldman Sachs rzucają światło na rosnące ryzyka dla rynków wschodzących (EM) związane z eskalacją barier handlowych ze strony Stanów Zjednoczonych. Zapowiedziane w kwietniu podwyżki ceł mogą poważnie odbić się na wzroście gospodarczym w Azji, Ameryce Łacińskiej i części Europy Środkowo-Wschodniej.

Uderzenie w eksportowe gospodarki Azji


Największe cięcia prognoz wzrostu dotyczą niewielkich, silnie eksportowo zorientowanych gospodarek azjatyckich. W Wietnamie, Malezji, Tajlandii czy Korei Południowej zależność od amerykańskiego popytu na dobra konsumpcyjne i komponenty produkcyjne czyni je szczególnie wrażliwymi na nowe taryfy.


W przypadku Chin, mimo złagodzenia części skutków dzięki bodźcom fiskalnym i monetarnym, prognozy Goldman Sachs również zostały skorygowane w dół. Wzrost PKB ma wynieść 4,0 proc. w 2025 r. i 3,5 proc. w 2026 r.

Pięć kanałów ryzyka


Eksperci identyfikują pięć głównych kanałów, przez które cła mogą negatywnie wpływać na rynki wschodzące: bezpośredni spadek eksportu do USA, efekt przekierowania handlu (trade diversion), niepewność polityczna, pogorszenie warunków finansowych oraz spadek cen surowców.


Wśród państw najbardziej narażonych znajdują się Meksyk, Wietnam, Malezja i Węgry. Ich gospodarki mają ścisłe powiązania z amerykańskim rynkiem – czy to poprzez eksport gotowych dóbr, czy jako ogniwa w globalnych łańcuchach dostaw.

Europa Środkowa i Wschodnia: ryzyko pośrednie


W regionie CEEMEA (Europa Środkowo-Wschodnia, Bliski Wschód i Afryka) bezpośrednia ekspozycja na amerykański eksport jest ograniczona. Dla większości państw eksport towarów do USA nie przekracza 3 proc. PKB. Jednak państwa takie jak Czechy i Węgry mogą ucierpieć ze względu na integrację z europejskim przemysłem motoryzacyjnym. Ten z kolei odczuje skutki spadku globalnego popytu.

Złagodzenie polityki monetarnej, ale z zastrzeżeniami


Goldman Sachs przewiduje dalsze łagodzenie polityki pieniężnej na rynkach wschodzących, wspierane spadkiem inflacji i niższymi cenami surowców. Jednak presja na waluty może utrudnić działania banków centralnych. W Meksyku przewiduje się obniżkę stóp procentowych do 7,00 proc., a w Chinach – cięcia o 60 pb.


W warunkach rosnącego ryzyka recesji i niepewności co do przyszłości globalnego handlu Goldman Sachs rekomenduje ostrożność. Preferowane są lokalne obligacje EM, które mogą lepiej reagować na słabnący wzrost gospodarczy niż waluty czy akcje z tych rynków.




Czytaj także:



  • Związki i pieniądze: kto płaci więcej, a kto decyduje o budżecie. Raport Goldman Sachs

  • USA podnosi cła na Chiny do 125 proc. Goldman Sachs: światowa gospodarka odczuje skutki

  • Amerykańskie firmy pozywają Trumpa. Spór o cła trafił do sądu

  • Trump zaskakuje rynki. Rekordowe cła na Chiny i pauza dla reszty świata

Idź do oryginalnego materiału