Głód zagląda w oczy Białorusi. Aleksander Łukaszenko ma "złotą radę"
Zdjęcie: | Foto: president.gov.by
Białoruś walczy z drastycznym niedoborem ziemniaków. Wielkość zbiorów z roku na rok spada, a sytuację pogarsza ekspert surowca do Rosji. Dlatego Białoruś zdecydowała się na rozpaczliwy ruch i zaczęła import bulw z Unii Europejskiej. Aleksander Łukaszenko dał też "radę" współobywatelom. — jeżeli będziemy jeść ziemniaki, to nie będziemy szczupli — stwierdził białoruski dyktator.