"Wyższe cła, słabszy wzrost gospodarczy i wyższa inflacja niż wcześniej zakładaliśmy, skłaniają nas do obniżenia naszych prognoz wzrostu dla indeksu S&P 500” - czytamy w komunikacie przesłanym Interii przez Goldmana Sachsa. Nowojorski bank ostrzega, iż każdy wzrost średniej stawki celnej o 5 pp. obniża prognozę EPS o 1-2 proc. (EPS - szacowany przyszły zysk podzielony przez aktualną liczbę akcji - red.)
Prognozy i perspektywy w dół
“Obniżamy nasze 3- i 12-miesięczne prognozy zwrotu z indeksu S&P 500” - informuje bank inwestycyjny. Prognozy na najbliższy kwartał zostały obniżone z zera do -5 proc., czyli do poziomu 5300 punktów. Jeszcze mniej optymistycznie wyglądają długoterminowe prognozy banku. Twierdzi on, iż w ciągu najbliższych 12 miesięcy dotychczasowe +16 proc. zwrotu z indeksu stopnieje do +6 proc. (5900 punktów). Reklama
Goldman Sachs zwraca uwagę, iż przedstawione przez niego szacunki są niższe zarówno od dotychczasowych opinii strategów jak i analityków giełdowych. “Spowolnienie wzrostu i rosnąca niepewność uzasadniają wyższą premię za ryzyko i niższe mnożniki wyceny akcji” - argumentuje bank z Wall Street. “W najbliższym czasie spodziewamy się dalszego spadku wyceny” - czytamy w komunikacie banku inwestycyjnego.
35 procentowe widmo recesji
Amerykańska instytucja finansowa nie wyklucza recesji. Prawdopodobieństwo, iż gospodarka USA w ciągu najbliższych 12 miesięcy wejdzie w recesję zostało oszacowane przez ekonomistów banku na 35 proc. “Historyczny scenariusz recesji na rynku akcji zakłada około 25 proc. spadek indeksu S&P 500 w stosunku do ostatniego szczytu rynku” - zapowiada Goldman Sachs.
Wysokie cła wpłynąć też mają na wzrost gospodarczy - ostrzega nowojorski bank. Szacuje, iż średni, roczny wzrost PKB wyniesie w tym roku w USA 1,5 proc. zamiast prognozowanych jeszcze niedawno 2 proc. Z tego samego powodu ma pójść w górę inflacja. Ekonomiści prognozują, iż w 2025 r. wzrośnie do poziomu 3,5 proc. wobec 3 proc. szacowanych przez bank na przełomie grudnia i stycznia.
Goldman Sachs wskazuje na cła
Na zmianę opinii Goldmana Sachsa wpłynęły ostatnie decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące wzrostu ceł. Oczekiwane kolejne podwyżki ceł, które Trump nazywa „Dniem Wyzwolenia”. Ekonomiści banku z Wall Street obliczyli, iż średnia stawka celna wyniesie w USA 18 proc. - 15 pp powyżej średniej stawki z 2024 r. i 5 pp powyżej poprzedniej prognozy bazowej ekonomistów banku.
Przypominają oni, iż indeks S&P 500 jest wrażliwy na zmienne, w tym oczekiwany wzrost gospodarczy, nastroje konsumentów i niepewność polityki gospodarczej. Biorąc pod uwagę pogorszenie się każdego z tych czynników eksperci banku prognozują dalszy spadek akcji największego indeksu giełdowego świata. Twierdzą, iż sytuacji nie poprawi oczekiwany spadek stóp procentowych. “Jeśli perspektywy wzrostu i zaufanie inwestorów pogorszą się jeszcze bardziej, wyceny (akcji - red.) mogą spaść znacznie bardziej niż prognozujemy” - ostrzega Goldman Sachs.