Górnictwo doprowadziło do katastrofy ekologicznej. “Woda jest tak brudna, iż można nią malować obrazy”

23 godzin temu
Zdjęcie: górnictwo


Inwazyjne górnictwo doprowadziło do ogromnych zniszczeń na terenie Ghany. Przyczyną jest metoda wydobycia złota – oparta na użyciu rtęci i cyjanku do płukania pokruszonych kamieni. Szkodliwe substancje przedostają się do rzek, gdzie mogą przetrwać… choćby 1000 lat!

Ghana na skraju katastrofy ekologicznej

Wydobycie złota doprowadziło do degradacji upraw, wycinek lasów i zanieczyszczenia rzek do tego stopnia, iż organizacja charytatywna WaterAid oskarża pracowników przemysłu wydobywczego o ekobójstwo. Szacuje się, iż zniszczenia występują w 34 z 288 rezerwatów leśnych, a zanieczyszczeniu uległo 4726 hektarów ziemi – więcej niż wynoszą powierzchnie europejskich miast, takich jak Ateny i Bruksela.

Według mieszkańców, przed rozpoczęciem procederu, rzeka była tak czysta, iż można było w niej zobaczyć krokodyle i ryby. Przyczyną zanieczyszczeń jest zmiana charakteru nielegalnego wydobycia. Wcześniej używano do niego kilofów i łopat, a skala wydobycia była niewielka. Niestety, “gorączka złota” przyciągnęła do kraju zagranicznych inwestorów, którzy zamieniają plantacje kakao na nielegalne kopalnie, wydobywając surowiec na skalę przemysłową, przy użyciu koparek.

Ekobójstwo – ankietowani chcą, żeby było surowo karane

Mieszkańcy protestują

Na ulicach Akry realizowane są regularne protesty. Mieszkańcy apelują do rządu o podjęcie zdecydowanych działań zapobiegających dalszemu wydobyciu. Jak dotąd, ich prośby nie zostały zrealizowane, a policja rozprawiła się z obywatelami, oskarżając ich o nielegalne zgromadzenie i aresztując część z nich.

Taka reakcja ze strony państwa jeszcze bardziej rozjuszyła protestujących, którzy rozpoczęli akcję w social mediach, publikując posty z hasztagami: #stopgalamseynow i #freethecitizens. Przeniesienie protestu do sieci ma nagłośnić problem i zachęcić emigrantów z Ghany do zaangażowania się w akcje.

Wsparcie artystów

Jeden z artystów – Israel Derrick Apeti, lepiej znany jako Enil Art, po przybyciu na miejsce z przerażeniem stwierdził: “Mogłem malować wodą. To było tak złe”. Wraz z przyjacielem udał się w okolicę stolicy państwa – Akry, aby zwrócić uwagę na skalę zniszczeń spowodowanych przez nielegalne wydobycie złota.

Malarz postanowił zaangażować się w działania lokalnej społeczności poprzez udostępnianie na swoim profilu relacji z malowania obrazów nad brzegiem zanieczyszczonej rzeki.

– Do czego służy sztuka? – pyta artysta. – W drodze nad rzekę pomyślałem, iż może mógłbym malować zanieczyszczoną wodą. Po prostu tak mi przyszło do głowy. Więc tam dotarliśmy, spróbowałem i zadziałało.

Protesty wsparli również muzycy. Black Sherif, pochodzący z miasta Konongo w regionie Aszanti, które mocno ucierpiało wskutek nielegalnego wydobycia, przerwał swój występ na koncercie The Tidal Rave w Akrze na początku tego miesiąca, aby pokazać nagranie wideo ukazujące zniszczenia.

Źródła: bbc.com, Enil Art

Fot. Canva

Idź do oryginalnego materiału