55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują drugie miejsce. Według raportu Axis by zminimalizować straty, trzeba wprowadzić nowoczesne systemy.
Axis Global Energy opublikował raport „Solar vs. Hail Pivoting Away From Danger” (Energia słoneczna kontra grad, odchodzenie od niebezpieczeństw) dotyczący roszczeń odszkodowań z sektora fotowoltaicznego. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, 55 procent zgłoszeń, powiązanych z klęskami żywiołowymi i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, jest skutkiem działania gradu. W skali całego świata grad jest drugim, najczęstszym powodem roszczeń powiązanym z pogodą. Autorzy raportu przeanalizowali dane z pięciu lat.
Według opracowania Axis najdłuższy przestój rozpatrywania wniosków wynika z tych powiązanych z klęsk żywiołowych i ekstremalnych zjawisk pogodowych. Średni czas to 240 dni. W przypadku wniosków dotyczących awarii mechanicznych i elektrycznych wynosi on 136 dni, a kradzieży i wandalizmu 78 dni.
Systemy śledzące
Według analizy fotwoltaika z systemami śledzącymi ponosiła średnie straty w wysokości 380 tysięcy dolarów na megawat. W przypadku systemów o stałym stopniu nachylenia było to 340 tysięcy dolarów na megawat. System śledzący instalowany jest w celu maksymalizacji produkcji energii, jego czujniki śledzą ruch słońca i optymalizują kąt nachylenia.
W przypadku systemów śledzących wyposażonych w system automatycznego składowania przed gradem (ang. automated hail stow) średnie roszczenie to 150 tysięcy dolarów na megawat. Mowa o systemach, które automatycznie ustawiają panel pod kątem nachylenia minimalizującym uszkodzenia gradu, zarówno pod względem narażonej powierzchni jak i samego uderzenia. Zdaniem autorów raportu rozwijanie tej technologii, i jej szerokie wdrażanie pozwoli dostosować sektor do „ambitnych globalnych celów energetycznych”.
Grubość panelu jest kluczowa
Średnia kwota brutto roszczeń dotyczących paneli ze szkłem wzmacnianym termicznie jest wyższa o 50 tysięcy dolarów za megawat niż w przypadku paneli całościowo wykonanych z hartowanego szkła.
W styczniu zagrożenie ze strony gradu poruszał VDE Americas, pisząc, iż międzynarodowy standard odporności na grad o średnicy 2,5 cm okazał się „żałośnie niewystarczający”. Problem jest szczególnie dotkliwy w Teksasie, stanie narażonym na intensywne gradobicia, w którym w ostatnich latach rozwijano fotowoltaikę. Według danych z kwietnia 2024 roku w tym stanie zainstalowano 16 GW w fotowoltaice. W ramach porównania w Polsce, według danych na pierwszego marca 2025 roku, zainstalowanych jest 21 618 MW.
W związku z oparciem się branży o system ubezpieczeń, firmy za nie odpowiedzialne odmawiały przedłużenia polis. Wygenerowało to potrzebę wprowadzenia zabezpieczeń przed gradem. Jednym ze sposobów jest zastosowanie paneli z podwójnym szkłem, którego przednia warstwa ma grubość 3,2 milimetra. Standardowo obie mają 2 milimetry.
Axis / Reinsurance News / VDE Americas / BKV Energy