Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) traci 40% w wyniku smrodu roznoszącego się po bankructwie giełdy FTX. Mowa o największym funduszu hedgingowym oferującym Bitcoina (BTC) instytucjom. W Greyscale Bitcoin Trust (GBTC) zainwestowały m. in. takie firmy jak ARK Invest, Rothschild Investment, Emerald Mutual Fund, Simplify Asset Management, Horizon Kinetics, Parkwood czy Systelligence.
GBTC jest w tej chwili właścicielem 3,5% wszystkich światowych Bitcoinów (BTC) i choć wartość funduszu znajduje się na najniższym poziomie w historii, Greyscale zapewnia, iż ani upadek FTX’a, ani bankructwo Genesis nie mają na niego wpływu i nie ma żadnego ryzyka, iż doprowadzi do jego upadku.
Czy upadek GBTC oznaczałby dla rynku armagedon?
Ostatnie wydarzenia związane z upadkiem FTX, BlockFi, Genesis itd. sprawiły, iż wszystkie oczy zostały skierowane w stronę GBTC, który jest powiązany m. in. z Genesis Global – firma była bowiem dostawcą płynności dla Grayscale. Jak wiadomo, Genesis zablokował przedwczoraj (16.11) możliwość wypłat i zamroził środki klientów z powodu, jak to ładnie ujęto – „bezprecedensowych zawirowań na rynku”. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż firmą-matką Genesis Global jest Digital Currency Group (DCG), która jest także macierzystą spółką Grayscale.
Choć DCG, na chwilę po wstrzymaniu wypłat przez Genesis ogłosiło, iż sprawa „nie będzie miała żadnego wpływu na działalność GBTC”…
… to historia pokazywała nam już wielokrotnie i bardzo dobitnie, iż takie zapewnienia w bezwzględnym świecie kryptowalut są warte tyle, co nic. W ostatnich tygodniach adekwatnie zapewnienia o tym, iż „wszystko jest ok” należało traktować jako preludium do ogłoszenia bankructwa.
Podobno inwestorzy funduszu GBTC „wyglądali na bardzo spanikowanych” po zawieszeniu wypłat przez Genesis. Nic dziwnego – platforma Genesis tylko w roku 2021 była odpowiedzialna za udzielenie pożyczek o wartości przekraczającej 50 mld dolarów. Co więcej, bardzo ucierpiała po upadku Three Arrows Capital (3AC), a bankructwo FTX stanowiło po prostu ostatni gwóźdź do trumny Genesis.
Mimo wszystko, według większości ekspertów nie należy porównywać Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) do takich podmiotów jak 3AC czy Voyager Digital, a już na pewno nie do Luny (Terra) czy FTX – mają to być bowiem gracze z innej ligi, którzy w przeciwieństwie do wymienionych, ultra chciwych i nie do końca odpowiedzialnych firm, wiedzą co robią. Jak będzie? Zobaczymy.