Grayscale przeciera szlaki: staking trafia do amerykańskich ETF-ów na Ethereum

Kiedy inni czekają na zielone światło, Grayscale po prostu je włącza. Gigant zarządzania kryptoaktywami właśnie wprowadził staking do swoich amerykańskich funduszy ETF na Ethereum i choć może to brzmieć jak drobna aktualizacja techniczna, jest to krok, który może odmienić zasady gry na Wall Street.

Pierwszy krok w nową erę

W poniedziałek Grayscale ogłosił, iż jego produkty Ethereum Trust ETF (ETHE) i Ethereum Mini Trust ETF (ETH) stały się pierwszymi amerykańskimi spotowymi kryptowalutowymi ETF-ami notowanymi na giełdzie, które umożliwiają staking. Mówiąc prościej: inwestorzy mogą teraz nie tylko trzymać ETH przez tradycyjne produkty maklerskie, ale też zarabiać dodatkowe nagrody z sieci, dokładnie tak, jak robią to bezpośredni posiadacze kryptowalut.

To przełom z prostego powodu: do tej pory amerykańskie fundusze ETF na kryptowaluty funkcjonowały głównie jako pasywne narzędzia ekspozycji. Trzymasz aktywo, czekasz na wzrost ceny, koniec historii. Teraz? Twoje ETH pracuje dla ciebie, generując dodatkowy profit. Taki yielding na Wall Street.

Solana też wchodzi do gry

Co ciekawe, Grayscale nie poprzestał tylko na Ethereum. Firma aktywowała również staking w Grayscale Solana Trust (GSOL), czyli zamkniętym funduszu oferującym ekspozycję na SOL przez tradycyjne konta maklerskie. jeżeli GSOL otrzyma zgodę regulacyjną na konwersję do produktu notowanego na giełdzie, może stać się jednym z pierwszych spotowych ETF na Solana ze stakingiem.

Strategia jest prosta. Grayscale stakuje część swoich zasobów Ethereum i Solana za pośrednictwem instytucjonalnych powierników i partnerów-walidatorów. W ten sposób nie tylko zabezpiecza protokoły, ale też wspiera długoterminową odporność sieci, przy okazji generując wartość dla inwestorów.

Kto był pierwszy? Zależy, jak liczysz

Warto zaznaczyć pewien niuans. W lipcu REX-Osprey uruchomił pierwszy amerykański ETF oferujący ekspozycję na SOL z natywnymi nagrodami ze stakingu, ale zrobił to na podstawie Investment Company Act z 1940 roku (tzw. ścieżka ’40 Act), co jest obejściem w porównaniu z bardziej powszechną ścieżką Securities Act z 1933 roku (’33 Act), którą wykorzystują standardowe spotowe ETF-y na Bitcoin i Ethereum.

Produkt REX-Osprey SSK nie jest więc standardowym spotowym ETF-em w rozumieniu ustawy z 1933 roku, choć faktycznie trzyma rzeczywiste SOL – przynajmniej 50% bezpośrednio zestakowane, a reszta alokowana w instrumenty stakingowe.

ETF-y Grayscale’a na Ethereum są zatem pierwszymi amerykańskimi spotowymi krypto-ETF-ami na ścieżce ’33 Act, które dodały staking. A spot ETF na Solanę może również być jednym z pierwszych po zatwierdzeniu i konwersji tą samą drogą.

Czemu to ma znaczenie?

Peter Mintzberg, CEO Grayscale, nie kryje entuzjazmu:

Staking w naszych funduszach na Ethereum i Solana to dokładnie ten rodzaj innowacji first-mover, do której stworzono Grayscale. Jako numer jeden na świecie pod względem AUM wśród emitentów ETF-ów skupionych na aktywach cyfrowych, wierzymy, iż nasza zaufana i skalowalna platforma w unikalny sposób pozwala nam przekształcać nowe możliwości, takie jak staking, w namacalny potencjał wartości dla inwestorów.

Firma zapowiada też, iż planuje rozszerzyć staking na kolejne produkty, w miarę jak ekosystem aktywów cyfrowych będzie ewoluował.

Co dalej? Solana czeka na swój moment

Kilku emitentów (w tym Grayscale, VanEck, Franklin Templeton, Fidelity, Invesco, Canary Capital i Bitwise) złożyło wnioski o spotowe ETF-y na Solana w USA. Powszechnie oczekuje się, iż SEC zatwierdzi te produkty niedługo po rozwiązaniu obecnego zamknięcia rządu.

Jeśli tak się stanie, rynek może zobaczyć falę nowych produktów łączących ekspozycję na SOL z mechanizmami stakingu, a Grayscale ma dobre szanse, by znów być w czołówce.

Grayscale wyznacza nowy standard

Grayscale właśnie pokazał, iż amerykańskie produkty ETF na kryptowaluty nie muszą być biernymi wehikułami inwestycyjnymi. Mogą aktywnie uczestniczyć w ekosystemach blockchain, generując dodatkowe zwroty i wspierając bezpieczeństwo sieci. To nie tylko dobra wiadomość dla inwestorów, ale sygnał, iż infrastruktura tradycyjnych finansów zaczyna w pełni integrować się z logiką Web3.

Pytanie nie brzmi już „czy staking trafi do ETF-ów”, ale „kto będzie następny”. A Grayscale? Firma właśnie udowodniła, iż nie boi się być pierwsza.