Blue dragon, czyli niebieski smok (Glaucus atlanticus), ma kolczasty wygląd niczym stworzenie z baśni fantasy. Jest srebrzysto-niebieski, a jego odnóża przypominają skrzydła. Ślimak morski mierzy zaledwie 4 centymetry. Nie jest agresywny i nie atakuje. Jednak mimo niewielkich rozmiarów jest wyjątkowo niebezpieczny.
Groźny ślimak morski. Gromadzi jad swoich ofiar
Blue dragon żywi się bowiem przypominającym meduzę śmiercionośnym żeglarzem portugalskim i innymi jadowitymi stworzeniami morskimi. Zamiast niszczyć komórki parzydełkowe ofiary, magazynuje je w swoich odnóżach. Przypadkowe nadepnięcie na niebieskiego smoka lub kontakt z nim w wodzie może doprowadzić do ukąszenia. Powoduje ono silny ból, a także nudności, wymioty i ostre infekcje skórne. U osób szczególnie wrażliwych, z problemami układu oddechowego i serca, reakcja może być poważniejsza i wymagać interwencji służby zdrowia.Reklama
Lekarze instruują, aby oparzenie przemyć słoną wodą - słodka woda pogorszy reakcję. Miejsca ukąszenia nie można dotykać choćby w gumowych rękawiczkach, a jeżeli są na nim zabrudzenia - usunąć je pęsetą. Reakcję nasila też przykładanie lodu i pocieranie. Pomagają zaś zimne, suche okłady. jeżeli objawy nie ustępują, należy szukać pomocy lekarskiej.
Powrót ślimaka na wybrzeże Hiszpanii wymusił tymczasowe zamknięcie wielu plaż. Pierwsze okazy zauważono na wybrzeżu Costa Blanca. Wtedy czerwone flagi zakazujące wchodzenia do wody dwukrotnie wywieszano w okolicach słynnego kurortu Torrevieja. Zakaz wprowadzono również w Alicante, gdzie na brzegu znaleziono dwa niebezpieczne ślimaki. Z opalania i kąpieli musieli też zrezygnować turyści w okolicach Kartaginy.
Błękitny smok w Hiszpanii. Nie było go 300 lat
Pierwsza udokumentowana wzmianka o niebieskim smoku na wybrzeżu Hiszpanii pochodzi z 1705 r., z Balearów. Na kolejną trzeba było czekać ponad 300 lat. W 2021 r. pojedyncze okazy ślimaka zauważono na Ibizie, Wyspach Kanaryjskich i Costa Blanca. Dotarł tam, mimo iż jego naturalnym środowiskiem są otwarte wody Oceanu Atlantyckiego, Spokojnego i Indyjskiego.
Zdaniem ekspertów, powrót do Hiszpanii ułatwiły niebieskiemu smokowi dwa czynniki. Pierwszym jest wzrost temperatury wody. Z danych Państwowej Agencji Meteorologicznej (Aemet) wynika, iż w ostatnich latach wyniósł on sześć stopni powyżej normy. Co sprawia, iż Morze Śródziemne stało się sprzyjającym środowiskiem dla gatunków z regionów tropikalnych. Drugim - rozmnożenie wzdłuż hiszpańskich wybrzeży mięczaków, którymi żywi się ślimak, m.in. podobnego do meduzy portugalskiego żeglarza.