Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej Grupy PZU w I kwartale 2025 roku wzrósł do 1.760 mln zł z 1.254 mln zł rok wcześniej – poinformował na konferencji prasowej Andrzej Klesyk, szef PZU. Dodał, iż wynik ten pozwoli wypłacić akcjonariuszom rekordową dywidendę w wysokości 4,47 zł na akcję.

Podczas prezentacji wyników finansowych Grupy PZU za I kwartał br. prezes Klesyk zwrócił uwagę, iż zysk netto wzrósł o 40 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r i był wyższy o 5 proc. w ujęciu kwartalnym.
Dodał, iż skorygowany wskaźnik rentowności kapitału własnego (aROE) sięgnął 22,4 proc.
„Podstawą do tak dobrych wyników był ponad 55-procentowy wzrost wyniku z usług ubezpieczenia w porównaniu do I kwartału 2024 roku” – podał.
W jego ocenie pierwszy kwartał tego roku był dla spółki łaskawy, co pozwoliło jej uzyskać istotne wzrosty wartości sprzedaży i bardzo dobre rentowności.
Przypomniał, iż aktywa Grupy PZU wynoszą prawie 508 mld zł, wskaźnik wypłacalność II sięga 226 proc., a rating kredytowy i siły finansowej S&P jest na wysokim poziomie A- z perspektywą pozytywną.
„Siła kapitałowa pozwala nam na realizację atrakcyjnej polityki dywidendowej, dlatego we wniosku do Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia zarekomendowaliśmy, żeby na wypłatę dywidendy przeznaczyć w tym roku prawie 3,86 mld zł, co daje po 4,47 zł na akcję. To najwyższy rekomendowany poziom wypłaty na akcję od 12 lat i drugi co do wysokości w całej historii PZU jako spółki giełdowej” – podkreślił.
Andrzej Klesyk przypomniał, iż od debiutu spółki na GPW w Warszawie, do którego on sam doprowadził 12 maja 2010 r., ubezpieczyciel wypłacił akcjonariuszom w sumie 33,1 mld zł. Dodał przy tym, iż cena akcji i kapitalizacja giełdowa spółki są w tej chwili na historycznie wysokich poziomach.
Tomasz Kulik, członek zarządu odpowiedzialny za finanse podał, iż w pierwszym kwartale tego roku Grupa PZU zwiększyła przychody brutto z ubezpieczeń o 521 mln zł do ponad 7,5 mld zł, jest to wzrost o 7,4 proc. rdr.
„Przychody brutto z ubezpieczeń majątkowych wzrosły do ponad 4,5 mld zł, tj. o 8,8 proc. rdr., zaś wskaźnik mieszany COR wyniósł 82,5 proc., co oznacza wyraźną poprawę rentowności aż o 7,6 punktu procentowego rdr.” – dodał.
Kulik zwrócił uwagę, iż w biznesie majątkowym PZU wciąż rośnie znaczenie ubezpieczeń poza komunikacyjnych, których dynamika w I kwartale br. przekroczyła 12 proc., głównie za sprawą zwiększonych zakresów i wyższych sum ubezpieczenia w ubezpieczeniach PZU Dom oraz PZU Firma dla małych i średnich przedsiębiorstw.
„W tym samym czasie nie dotknęły naszych klientów jakieś większe szkody, więc mieliśmy do czynienia z niższym udziałem kosztów ich likwidacji, do tego poprawiliśmy efektywność kosztową oraz odnotowaliśmy pozytywny wpływ udziału reasekuratora w rozwinięciu rezerw z lat ubiegłych. To wszystko pozwoliło nam uzyskać bardzo dobre rentowności i przyczyniło się do wzrostu wyniku operacyjnego w segmencie poza komunikacyjnym o 55,2 proc. rok do roku” – podał Tomasz Kulik.
Wskazał, iż w mniejszym stopniu na poprawę wyniku rdr. wpłynęły produkty komunikacyjne. „Przychody z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w I kw. br. wzrosły o 6 proc., a z AC o 6,9 proc. rdr. Zaważył na tym wzrost średniej składki, podążający za rosnącymi znacznie szybciej kosztami szkód. Pozytywnym sygnałem jest to, iż II kwartał z rzędu PZU w komunikacyjnym OC odnotował dodatni wynik operacyjny, liczony wg standardu MSSF 17” – zaznaczył Kulik.
Według szefa Grupy PZU wyzwaniem dla spółki jest rozwój biznesu w obszarze zdrowia. Andrzej Klesyk podał, iż choć przychody Grupy PZU w filarze zdrowia w I kwartale br. wyniosły 509 mln zł i były wyższe o ok. 9 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku 2024, a przychody generowane przez placówki sieci własnej wzrosły w tym czasie o 12,2 proc. rdr., to w jego ocenie nie jest to satysfakcjonujący wynik w porównaniu do konkurencji.
„Będąc największym ubezpieczycielem i posiadając własnego operatora medycznego, mamy pełną kontrolę nad całym łańcuchem tworzenia wartości. To wielki atut, który nie był wcześniej odpowiednio wykorzystany. Owszem, przychody rosną, ale my musimy zwiększyć skalę działania, a przede wszystkim poprawić rentowność PZU Zdrowie” – ocenił Andrzej Klesyk.
Jan Zimowicz, członek zarządu Grupy PZU odpowiedzialny za PZU Zdrowie, dodał, iż jednym z narzędzi do poprawy efektywności w obszarze będzie rozbudowanie usług cyfrowych.
Tomasz Kulik zwrócił uwagę, iż segment zdrowia będzie też istotnym elementem realizacji strategii, opublikowanej przez Grupę PZU w grudniu 2024 r., która przewiduje zwiększenie do końca 2027 roku przychodów do poziomu przekraczającego 36 mld zł.
„Zdajemy sobie sprawę z tego, iż receptą na tworzenie wartości w średnim i długim horyzoncie, nie jest na pewno strategia defensywna. Musimy rosnąć, bo tylko wtedy będziemy w stanie zrealizować założenia strategii, w sposób powtarzalny dostarczać wartość i wypłacać wysokie dywidendy” – podkreślił Kulik.
Źródło informacji: PAP MediaRoom