Gruszki – w tym wypadku listopadowy eksport nie wygląda „kolorowo”

1 godzina temu

W przeszłości nie raz analizowaliśmy naszą zagraniczną sprzedaż gruszek. Krótko mówiąc, największe znaczenie w eksporcie ma od lat rynek białoruski. Nierzadko odbiera on 75% wszystkich wysyłek poza granice Polski lub więcej. Do państw członkowskich UE wysyłamy nieduże ilości.

W listopadzie wysłaliśmy poza granice UE znacznie mniej niż jeszcze dwa czy trzy lata temu. Nie pozostaje to bez wpływu na ceny gruszek. Z jednej strony nie są bardzo niskie, ale z drugiej nie notujemy też znaczącego popytu w Polsce. Przyczyn należy doszukiwać się także w przeciętnych wynikach eksportowych od początku tego sezonu.

Dwa lata temu nasz eksport poza Unię w listopadzie wyniósł 12,4 tys. ton. Przed rokiem było to 5700 ton. W tym sezonie to zaledwie 3800 ton. To chyba najlepszy komentarz do rynkowej sytuacji. Oto wszystkie kraje, do których trafiły nasze gruszki w minionym miesiącu:

Białoruś – 3475 ton
Ukraina – 174 tony
Kazachstan – 139 ton
Turcja – 19 ton
Mongolia – 19 ton
Gruzja – 19 ton
Norwegia – 230 kg

Dane: PIORiN

Idź do oryginalnego materiału