Handel spożywczy w cieniu wojny. Oto co zobaczyliśmy w Ukrainie

3 dni temu
Zdjęcie: Handel w Ukrainie zdominowany jest przez sieci handlowe o rodzimym kapitale (fot. Paweł Jachowski, Łukasz Stępniak)


Wojna nie zatrzymała ukraińskiego handlu detalicznego - przeciwnie, stała się impulsem do zmian, których skala i tempo zaskakują ekspertów rynkowych. Sieci handlowe w Ukrainie nauczyły się działać w warunkach permanentnej niepewności, stawiając na elastyczność, odważne innowacje i rozwiązania, które budują realną odporność biznesu. Powstają tu formaty i koncepty wyprzedzające to, co wciąż uchodzi za standard w znacznie bogatszych krajach. Podczas wizyty w Łucku i we Lwowie zobaczyliśmy z bliska, jak wygląda retail w cieniu wojny - a teraz dzielimy się tymi obserwacjami z czytelnikami portalu wiadomoscihandlowe.pl. Zaparzcie kawę lub herbatę i przygotujcie się na długą lekturę. To obszerne sprawozdanie to dopiero początek - kolejne inspiracje z Ukrainy już niedługo w magazynie drukowanym.
Idź do oryginalnego materiału