Handlujesz u zagranicznego brokera i nie rozliczasz podatku? TO BŁĄD

1 rok temu

Korzystasz z usług zagranicznego brokera i nie rozliczasz swoich transakcji w PIT-38? To wielki błąd, który może Cię kosztować, a cenę może przyjść Ci zapłacić choćby za… 5 lat. I to choćby jeżeli odnotowałeś stratę. O tym, skąd fiskus wie o Twoich transakcjach oraz dlaczego trzeba zawsze rozliczać podatek, niezależnie od wyniku finansowego, dowiesz się z tego artykułu.

Urzędy Skarbowe wzywają traderów do wyjaśnień

To nie straszenie, tylko fakt. Krajowe urzędy skarbowe zaczęły wzywać traderów do składania wyjaśnień dotyczących osiągniętych przychodów (nie zysków!) u zagranicznych brokerów Forex/CFD do 5 lat wstecz (obecnie maksymalnie za 2018 rok). I oczywiście mają do tego prawo, a każdy inwestor ma bowiem obowiązek takowe transakcje rozliczyć, niezależnie od siedziby kraju brokera u którego inwestował.

Rozliczałeś swoje transakcje sumiennie każdego roku? W takim razie prawdopodobnie skończy się jedynie na krótkim wyjaśnieniu, w czym bardzo pomocna będzie historia zawartych transakcji z platformy. W innym przypadku może być gorzej, tym bardziej jeżeli osiągnąłeś pokaźny zysk, a podatek nie został uiszczony.

Jakie mogą grozić Ci konsekwencje?

Najprościej mówiąc odpowiedzialność karnoskarbowa. Zgodnie z ustawą z dnia 10 września 1999 r. kodeks karny skarbowy, zależnie od wagi przewinienia, możesz być ukarany za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe.

Uchylanie się od obowiązku podatkowego i inne oszustwa podatkowe traktowane są przez ustawodawcę jako najpoważniejsze przestępstwa skarbowe. A uchybić przepisom możemy również poprzez niezłożenie deklaracji podatkowej w terminie, wypełnienie jej z błędami, zatajenie źródła i wysokości przychodów, świadome przedstawienie niezgodnych z prawdą informacji.

Art. 54 kks:

„Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia adekwatnemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.”

Wysokość grzywny uzależniona jest od wysokości minimalnego wynagrodzenia (w pierwszej połowie 2023 r. wynosi 3490 zł). Stawka dzienna natomiast nie może być niższa od 1/30 minimalnego wynagrodzenia ani przekraczać 400-krotności tej części. W praktyce oznacza to, iż sąd może orzec grzywnę w wysokości choćby przekraczającej 30 mln złotych.

To czy popełniony przez nas czyn zostanie zakwalifikowany do kategorii wykroczeń czy przestępstw skarbowych, zależy wprost od wysokości zaległości podatkowych. Próg ten został ustalony dość nisko – pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę (aktualnie 17 450 zł). Powyżej tej kwoty mamy do czynienia z przestępstwem skarbowym.

Co możemy zrobić aby z dużym prawdopodobieństwem uniknąć kary? Z pomocą przychodzi nam procedura zwana „czynny żalem„.

Art. 16 kkw:

„Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu.”

Pismo w tej sprawie należy jednak złożyć do Urzędu Skarbowego możliwie szybko, gdyż:

„Czynny żal nie odniesie skutku, jeżeli zostanie złożony w czasie, gdy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego, a także po rozpoczęciu przez organ ścigania czynności służbowej (…)„.

Oczywiście po tym „donosie na siebie”, dodatkowym warunkiem jest uregulowanie wszystkich należności wraz z odsetkami.

Warto dodać, iż z mocy ustawy każdy podlega w Polsce tak zwanemu nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu, niezależnie od tego czy osiągnął zysk czy poniósł stratę. Dotyczy to polskich rezydentów podatkowych, czyli osób których ośrodkiem interesów życiowych jest Polska lub które przebywają na terytorium polski dłużej niż 183 dni w roku.

Skąd fiskus wie o Twoich przychodach?

Wielokrotnie spotykaliśmy się z bardzo błędnymi opiniami traderów typu:

„Handluję u brokera z drugiego końca świata więc nie rozliczam podatku. Skąd niby polski urząd miałby się o tym dowiedzieć?”

Mamy odpowiedź. Za wszystko odpowiedzialny jest Common Reporting Standard (CRS), czyli międzynarodowy standard informacyjny, który nakłada na instytucje finansowe obowiązek automatycznej wymiany informacji o rachunkach finansowych pomiędzy organami podatkowymi. Nie jest to też nic nowego, ponieważ został on wprowadzony przez OECD już w 2014 roku, a jego celem jest walka z uchylaniem się od płacenia podatków. Aktem aktem prawnym regulującym tę kwestię w Polsce i uprawniającym do wymiany takich informacji jest Ustawa z dnia 9 marca 2017 roku o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami (z jej zapisami możesz zapoznać się tutaj).

Jak działa to w praktyce? Przy zakładaniu rachunku inwestycyjnego, brokerzy pytają tradera o tzw. TIN (Tax Identification Number), czyli podatkowy numer identyfikacyjny, który u nas znany jest pod skrótem NIP. Od kilku lat może być nim także PESEL. jeżeli podczas rejestracji nie musiałeś podawać tego numeru (np. jeżeli posiadasz rachunek, który ma więcej niż 6 lat), to z dużym prawdopodobieństwem Twój broker prosił Cię o aktualizację tych danych w ciągu ostatnich lat lub miesięcy.

Przykładowa treść e-maila, którą otrzymaliśmy od jednego z zagranicznych brokerów, zarejestrowanego na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, zaledwie kilka dni temu:

We hereby kindly request you to fill out your personal TIN number in the Client Cabinet due to the request of the BVI International Tax Authority in regards with the implementation of mandatory TIN information for Clients.

Co dzieje się dalej? Broker, jako instytucja finansowa, ma obowiązek przekazania danych dot. przychodów klientów, do swojego urzędu skarbowego. Następnie ten urząd ma obowiązek wymienić się tą informacją z fiskusem kraju danego klienta. I w tym momencie następuje sprawdzenie przez urząd czy odpowiedni PIT został złożony, a podatek uregulowany.

Jakie kraje obejmuje CRS?

Lista z każdym rokiem ulega wydłużeniu ale jeżeli liczysz, iż nie ma na niej kraju Twojego brokera, to niestety – szanse na to są bardzo nikłe. Oprócz rozwiniętych, światowych gospodarek, pod CRS podlegają także takie kraje jak Cypr, Seszele, Kajmany, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Bermudy, Anguilla czy Vanuatu.

Pełną listę można znaleźć tutaj (należy wybrać rok dołączenia – od 2017 do 2020).

Fiskus wie o przychodach, nie o zyskach

Ile krajów, tyle przepisów podatkowych, a jak widzicie, lista państw należących do CRS jest wyjątkowo pokaźna. choćby w Polsce na przestrzeni lat zdarzały się różne interpretacje tych samych ustaw podatkowych więc nie powinien dziwić nikogo fakt, iż urzędy przekazują sobie jedynie najistotniejszą informację – informację o wysokości przychodów.

To oznacza, iż urzędy otrzymują jedynie informację o zsumowanych zyskownych transakcjach z naszego konta, a nie realnego bilansu. W przypadku otrzymanego wezwania, możemy ujrzeć astronomiczne kwoty, które nie mają nic wspólnego z osiągniętym przez nas zyskiem (lub stratą). Jednak bez obaw – przedstawienie wyciągu z konta i wyjaśnienie całej sytuacji powinno pomóc i rozwiać wszelkie wątpliwości. Co innego jeżeli nie złożyliśmy w ogóle PIT-38…

Jak rozliczyć podatek od zagranicznego brokera?

Polskie prawo wymaga, aby przeliczyć każdą zrealizowaną transakcję po danym kursie NBP. Przy setkach transakcji jest to nie lada wyczyn. Więcej o całym procesie rozliczenia piszemy w tej serii artykułów.

Jak jednak podejść do tematu, aby rozliczenie nie stało się naszym koszmarem? W tym celu stworzyliśmy program wspomagający traderów w całym procesie obliczeniowym – Forex Club Podatek 8. Dzięki tej aplikacji dosłownie w kilka minut rozliczysz setki, a choćby tysiące transakcji bez zbędnych komplikacji. Obsługiwani są wszyscy brokerzy, którzy oferują platformy MetaTrader 4 / 5, cTrader, JForex Dukascopy oraz Plus500.

Wystarczy pobrać aplikację, załadować historię transakcji we właściwym formacie (zgodnie z dołączoną instrukcją) i złożyć zeznanie podatkowe. Oczywiście, zachowując przez kolejne 5 lat wszystkie wyciągi z rachunków inwestycyjnych. Tak na wszelki wypadek.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Idź do oryginalnego materiału