Rząd Hiszpanii wzywa do objęcia sankcjami UE rosyjski gaz skroplony (LNG), choć w ubiegłym roku ten iberyjski kraj, który posiada największą liczbę terminali regazyfikacyjnych w Unii Europejskiej, importował go więcej z Rosji niż np. z USA.
Według danych przekazanych PAP przez hiszpańskie ministerstwo transformacji ekologicznej, odpowiedzialne za energetykę, udział rosyjskiego LNG w imporcie do Hiszpanii w 2024 roku wyniósł 21,3 procent, podczas gdy import z Algierii – 38,5 procent, a z USA – 16,6 procent.
– Odsetek ten jest nieco wyższy niż w 2023 roku, kiedy import LNG z Rosji wyniósł 18,3 procent, a także od poprzednich lat ze względu na rosnącą rolę Hiszpanii jako międzynarodowego hubu LNG – podkreślił resort.
Agencja Bloomberg poinformowała we wtorek, iż rosyjski tankowiec Cool Rover ze skroplonym gazem ziemnym, przewożący ładunek z rosyjskiego terminalu eksportowego Portowaja koło Wyborga (obwód leningradzki), objętego w zeszłym tygodniu sankcjami USA, przybył do hiszpańskiego portu Huelva na południowym zachodzie kraju.
– Pokazuje to, iż Europa przez cały czas jest skłonna przyjmować LNG z Rosji, aby zaspokoić swoje zapotrzebowanie pomimo pogłębiających się napięć związanych z wojną na Ukrainie – podał Bloomberg zauważając, iż rosyjskie dostawy LNG do Europy osiągnęły w ubiegłym roku rekordowy poziom.
Główny odbiorca rosyjskiego paliwa
– Hiszpania, która posiada największą liczbę terminali regazyfikacyjnych w UE, stała się wraz z Francją głównym odbiorcą rosyjskiego LNG w Europie w ostatnich dwóch latach – zauważył w komentarzu dla PAP Ignacio Urbasos, ekspert ds. energetyki w Królewskim Instytucie Elcano.
– W przypadku iberyjskiego kraju znaczna część importu jest związana z długoterminowymi umowami na dostawy z klauzulami take-or-pay, a pozostała część wynika z przekierowań tankowców LNG zarządzanych przez traderów i firmy energetyczne – stwierdził Urbasos.
– Pojawienie się dodatkowych ładunków wynika z dużej niewykorzystanej mocy regazyfikacyjnej Hiszpanii, najwyższej w UE, wraz z konkurencyjnymi cenami regazyfikacji – dodał analityk.
Hiszpania chce sankcji
– Hiszpania zawsze sprzeciwiała się importowi gazu z Rosji, wielokrotnie wzywając na forum unijnym oraz zwracając się do operatorów (…) o dywersyfikację dostaw LNG i rezygnację z zakupów surowca pochodzącego z tego kraju – poinformował w przesłanym we wtorek PAP komunikacie resort odpowiedzialny za energetykę.
Rząd w Madrycie podkreśla jednak, iż aby skutecznie ograniczyć import LNG z Rosji potrzebna jest jednomyślność państw UE. W zakresie skroplonego gazu do tej pory jej brakowało, dlatego nie został on włączony do żadnego z 14 pakietów unijnych sankcji przeciwko Kremlowi.
Jak przypomniał Urbasos, Hiszpania zobowiązała się, zgodnie z unijnym planem transformacji energetycznej REPowerEU, do wyeliminowania importu rosyjskiego gazu do 2027 roku.
Biznes Alert / PAP
Sankcje działają. Stany Zjednoczone zatrzymały tankowce floty cienia