W czwartek na łamach naszego serwisu informowaliśmy o tym, iż chętni na spędzenie nocy sylwestrowej w polskich górach rezerwowali noclegi już kilka miesięcy temu. Największą popularnością wśród turystów cieszyło się Zakopane. Miejsc noclegowych szukano również w Białym Dunajcu, Nowym Targu, Kościelisku i Ratułtowie. Wyższe ceny są w górach, dlatego ci, którzy chcieliby spędzić Nowy Rok poza domem, nie obciążając przy tym swojego portfela, powinni zainteresować się pensjonatami i hotelami nad morzem. Reklama
Święta czy sylwester nad morzem?
W komunikacie prasowym przesłanym Interii Biznes czytamy, iż na przestrzeni ostatnich lat zaszło wiele zmian w zachowaniach turystów, w tym m.in. w sposobie dokonywania rezerwacji. Jeszcze kilka lat temu rezerwacji dokonywano z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Po pandemii turyści podejmowali bardziej spontaniczne decyzje. A jak jest teraz?
"Rok 2023 i 2024 przyniósł w zachodniopomorskiej turystyce pewną stabilizację. Widzimy większy udział krajowych turystów, ale też duże zainteresowanie turystów z Niemiec, Czech i Skandynawii - co ważne, mówimy tutaj nie tylko o wakacjach, ale i czasie jesiennym i zimowym" - mówi Hanna Mojsiuk.
Okazuje się, iż hotelarze nie powinni mieć powodów do narzekania.
"Widzimy, iż w wielu hotelach nie ma już miejsc, a w niektórych zostały dosłownie ostatnie miejsca do zarezerwowania. (...) Polacy coraz chętniej wyjeżdżają na święta poza miejscem zamieszkania, a Bałtyk jest atrakcyjną destynacją. Podobnie jest z sylwestrem. Tutaj ofert pozostało całkiem sporo, ale widzimy, iż one dość gwałtownie znikają" - zauważa prezes PIG w Szczecinie.
Niemcy przyjeżdżają na święta do Polski
Choć, jak czytamy w komunikacie prasowym przesłanym Interii Biznes, grudzień i styczeń to jedne z najtrudniejszych miesięcy dla nadmorskiej turystyki, to w tym roku trudno mówić o braku zainteresowania ze strony turystów.
"Na czas świąteczny mamy większą ilość turystów z Niemiec, którzy czas grudniowy chętnie spędzają w hotelach. W Polsce nie ma jeszcze takiej tradycji. Proporcje turystów krajowych do zagranicznych w czasie grudniowym to jest średnio 6:1" - mówi Grzegorz Dobosz, właściciel hotelu Hamilton w Świnoujściu.
"Sylwester mamy za to wyprzedany całkowicie i to kolejny rok z rzędu" - dodaje. Eksperci podkreślają, iż poza sylwestrem trudno mówić o pełnym obłożeniu.