Huobi potwierdza 20% zwolnień, środki użytkowników zagrożone!

BREAKING: Komunikator wewnątrz firmy Huobi zamknięty!

Z nieznanych do tej pory przyczyn zamknięto dzisiaj komunikator wewnątrz firmy pomiędzy pracownikami a szczeblem kierowniczym. To bardzo niebezpieczne zjawisko, a wielu uczestników branży już ostrzega, iż może to doprowadzić do niepowołanych sytuacji jak między innymi wgranie w aplikację szkodliwego oprogramowania. Zaleca się użytkownikom giełdy Huobi niezwłocznie odinstalować aplikację mobilną, aby zapobiec jej automatycznej aktualizacji do wersji, która może zostać zainfekowana. Ponadto „zbuntowani” pracownicy mogą teraz zniszczyć lub zagarnąć zasoby użytkowników, więc warto rozważyć wyciągnięcie środków z tej giełdy.

ŚRODKI Z HUOBI STALE WYPŁYWAJĄ!

źródło: Twitter @BitcoinFeniks

W przeciągu zaledwie ostatnich 24h, jak wynika z danych on-chain zaobserwowano wypłaty na kwotę 75,1 mln USD, a od 15 grudnia na zawrotne 204,65 miliony dolarów!

Kluczowi dyrektorzy Huobi mieli opuścić pokład już kilka miesięcy temu

Według najnowszych doniesień medialnych kluczowi dyrektorzy giełdy Huobi, w tym dyrektor finansowy Huobi Group Lily Zheng rzekomo odeszli z firmy już kilka miesięcy temu, zaraz po przejęciu spółki przez nowych akcjonariuszy. Zmiana ta miała niebagatelny wpływ na strukturę firmy. Giełda potwierdziła bowiem plany zwolnienia 20% swoich pracowników w ramach trwającej restrukturyzacji, która to została z kolei wprowadzona po przejęciu firmy przez Justina Suna (Founder TRON). Warto wspomnieć, iż 1/5 wypowiedzeń to planowany współczynnik, który nie jest podobno jeszcze realizowany. Tak przynajmniej twierdzi rzecznik prasowy platformy. Przedstawiciel podkreślił ponadto, iż zarzuty dotyczące zwalniania aż 40% pracowników to plotka.

Firma dostosowuje działy biznesowe do nowych akcjonariuszy

Restrukturyzacja po przejęciu spółki przez nowych właścicieli nie jest w świecie biznesu niczym dziwnym, ale w branży kryptowalut, gdzie sytuacja jest teraz napięta jak chyba nigdy dotąd, każda mała iskierka może wystarczyć do wzniecenia FUDu, który prawdopodobnie spowoduje kolejne spadki. Wielu analityków wskazuje ponadto na to, iż rynek wciąż oczekuje na końcową kapitulację, która prawdopodobnie zostanie wywołana kolejnym już w tym cyklu drastycznym wydarzeniem, jak na przykład upadek jednego z wielkich podmiotów finansowych. Na ten moment przedstawiciel Huobi w specjalnym oświadczeniu stwierdził, iż ofiarą takiego zdarzenia z pewnością nie będzie reprezentowana przez niego giełda:

Jesteśmy świadomi komentarzy dotyczących aplikacji Huobi i bezpieczeństwa zasobów użytkowników. Takie bezpodstawne i podżegające pogłoski nie tylko szkodzą wizerunkowi marki Huobi, ale ostatecznie wpływają na interesy użytkowników

Sprawdź w wolnej chwili: FTX. Klienci proszą o nieujawnianie nazwisk.

W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej nowy właściciel Justin Sun, który publicznie odniósł się do plotek o niewypłacalności giełdy, mówiąc iż stan biznesowy jego nowego nabytku jest w porządku, a aktywa użytkowników są w pełni chronione. Obiecał ponadto, iż Huobi „w pełni uszanuje prawne wymagania lokalnych pracowników” – nawiązując z kolei do doniesień o masowych zwolnieniach.

Dziwne przelewy na giełdę Huobi martwią inwestorów

Mamy dziś nieczęstą okazję obserwować za sprawą Whale Alert szereg dziwnych przelewów wykonywanych dużymi kwotami stablecoinów bezpośrednio na giełdę Huobi lub do portfela zakwalifikowanego jako wallet Justina Suna, właściciela platformy. Na ten moment nie wiadomo jeszcze co mogą oznaczać te transakcje i jaki jest ich cel, choć samo zamieszanie jeszcze bardziej nasiliło w inwestorach poczucie niepewności i wzbudziło obawy o nadzwyczajności całej sytuacji.

Huobi przeszła spore zmiany w październiku ubiegłego roku

Założyciel i większościowy udziałowiec giełdy, Leon Li sprzedał wszystkie swoje udziały w platformie, na rzecz firmy Sun-linked About Capital w październiku 2022 roku. Najwyraźniej Huobi rozpoczął następnie działania reorganizacyjne, ponieważ niektórzy kluczowi dyrektorzy opuścili firmę niedługo po przejęciu przez Suna. W pierwszej kolejności miała nastąpić zmiana na stanowiskach kierowniczych, aby następnie móc przeprowadzić restrukturyzację wśród poszczególnych działów pracowniczych.