Moment, w którym kurs Bitcoin wystrzelił do poziomu prawie 70 tys. USD spowodował, iż kryptowaluty zyskał ogromną popularność, a ludzie przestali je traktować jak zabawę lub ciekawostkę. Jednak nic nie może trwać wiecznie, co pokazują między innymi dane Googla, dotyczące wyszukiwania hasła „kryptowaluty” i pokrewnych.
Kryptowaluty rzadziej poszukiwane w internecie
Kiedy w 2008 roku powstał Bitcoin, mało kto traktował ten pomysł poważnie. Nie trzeba było jednak długo czekać, by sytuacja się diametralnie odwróciła. W szczytowym momencie za jednego BTC trzeba było zapłacić prawie 70 tys. USD. Sukces BTC spowodował, iż gwałtownie powstawały kolejne kryptowaluty, które co prawda nie osiągają takiego kursu, ale też radzą sobie nieźle. Jednak ostatnie miesiące to bessa na rynku kryptowalut. Choć od stycznia Bitcoin odbił się wyraźnie i aktualnie można mówić o pewnej stabilizacji, to widać pewien kryzys, czego przejawem jest spadek np. zainteresowania kryptowalutami w sieci. Potwierdzają to dane dotyczące wyszukiwania w Google fraz związanych z kryptowalutami. Według danych z Google Trends termin „krypto” ma w tej chwili wynik 17, gdzie jeszcze w maju 2021 roku wynik wyszukiwań miał wartość 100. Zainteresowanie tymi hasłami spada konsekwentnie od maja 2022 r., czyli około miesiąca po głośnym upadku popularnego ekosystemu Terra Luna.
Przyczyny spadku zainteresowania
Niewielki wzrost zainteresowania kryptowalutami w sieci nastąpił na początku listopada 2022 r., kiedy upadła giełda kryptowalut FTX. Jednak to tylko wyjątek, który raczej wywołany był sensacją. Spadek zainteresowania kryptowalutami w sieci jest widoczny od jakiegoś czasu. Co jest przyczyną? Analitycy zwracają uwagę, iż spadek zainteresowaniem następuje, gdy Bitcoin utrzymuje się na stałym poziomie około 28 000 USD od 10 tygodni. Mike Novogratz prezes Galaxy Investment Partner stwierdził, iż aktualna sytuacja to wynik braku podniecenia instytucjonalnego w tej chwili. Guy Turner, powszechnie znany jako „Coin Bureau Guy”, zasugerował we wpisie na Twitterze, iż spadek zainteresowania zbiega się również z niższymi wolumenami obrotu na giełdach, które, jak twierdzi, osiągnęły najniższy poziom od 32 miesięcy.