IKONOWICZ: Kasa dla ofiar

2 miesięcy temu

Wtedy ten, kto go skrzywdził, pozostaje bezkarny, bo pokrzywdzony nie ma środków na obronę. Skąd człowiek, z którego oszust zdarł ostatnią koszulę, ma wziąć te pieniądze? Teoretycznie z Funduszu Sprawiedliwości.

W mojej praktyce pomagania ofiarom przestępstw poznałem wiele osób, które odprawiono z kwitkiem. Oczywiście byli tacy, którzy taką pomoc dostali, ale wymagało to odpowiedniego nagłośnienia sprawy w mediach. Wtedy zaproszony do programu poseł obozu rządzącego obiecywał wstawić się za poszkodowanym obywatelem, a pieniądze na pomoc prawną i koszty sądowe się znajdowały. Gdy jednak dojścia do mediów zabrakło, środki szły na garnki i wozy strażackie.

Mam nadzieję, iż rozliczanie Funduszu Sprawiedliwości przyniesie wreszcie wymierne efekty. Chodzi mniej o karanie, a bardziej o sprawienie, iż Fundusz będzie w sposób transparentny i masowy wspierał tych, dla których został stworzony. Ofiary przestępstw. Byłoby też dobrze, gdyby obywatel w walce z przestępcami gospodarczymi, którzy pozbawiają go dorobku życia, nie był zdany tylko na siebie.

Za kadencji Zbigniewa Ziobry zdarzało mi się odwiedzać Ministerstwo Sprawiedliwości i przekonywać zasiadających tam urzędników, by robili to, co do nich należy. Po obejrzeniu kolejnych przyniesionych przeze mnie dokumentów potwierdzających łamanie prawa mówiono, iż to przynosi hańbę Rzeczypospolitej. Gdy pytałem, co w tej sprawie będzie zrobione, rozkładali ręce i radzili, żeby iść z tym do mediów.

Klasycznym oszustwem polegającym na odebraniu nieruchomości, domu, mieszkania, gospodarstwa rolnego jest pożyczka z przywłaszczeniem, na którą decydują się ludzie w trudnej sytuacji życiowej, kwitując u lichwiarza odbiór pokaźnej, idącej w setki tysięcy kwoty, której nigdy nie zobaczą na oczy. Dlatego Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej proponowała zmianę w prawie, która uniemożliwiałaby takie przestępstwo. Wszystkie transakcje dotyczące przeniesienia własności nieruchomości powinny być dokonywane przelewem bankowym pod rygorem nieważności.

Odpowiedziano nam, iż to by za bardzo ograniczało wolność gospodarczą.

Idź do oryginalnego materiału