Noce stają się coraz chłodniejsze, a to oznacza, iż wielkimi krokami zbliża się sezon grzewczy. Sierpień to początek wysokiego sezonu dla sprzedawców węgla. To właśnie wtedy zaczynamy uzupełniać zapasy opału na zimę i rozglądać się za cenami. Te potrafią zaskoczyć i mocno nadszarpnąć portfel. Ile kosztuje i kiedy najlepiej kupić węgiel?
REKLAMA
Zobacz wideo "Milionerzy" usunęli się w cień w TVN na rzecz "The Floor". Kazen wyznaje prawdę o usunięciu programu Urbańskiego
Ile kosztuje tona węgla? Cena w 2025 roku nie spadnie
Taniej już raczej nie będzie. - W porównaniu do rekordowych poziomów z 2022 roku, gdy cena tony węgla potrafiła sięgnąć choćby 3,5 tys. zł, obecne ceny są znacząco niższe. Są one niższe choćby od przedkryzysowych poziomów skorygowanych o inflację - podkreśla w rozmowie z WP Finanse Łukasz Horbacz, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla. Ile kosztuje tona? Wszystko zależy od rodzaju (groszek, orzech, kostka), sposobu pakowania (luzem, w workach), ale przede wszystkim miejsca.
Ekogroszek luzem na stronie Polskiej Grupy Górniczej (PGG) dostępny jest w cenie od 1150 zł za tonę. Ekogroszek pakowany (20-kilogramowe worki) kosztuje od 1500 zł. Poddany dodatkowym obróbkom, które mają zniwelować emisję toksycznych substancji, kupisz w cenie od 1600 zł za tonę. Najdroższy jest ten importowany (1700 zł).
Węgiel orzech, o większej frakcji, na stronie PGG dostępny jest w cenach od 1150 zł (luzem) do 1600 zł (pakowany). U prywatnych sprzedawców można złapać go taniej, choćby od 1050 zł za tonę.
Węgiel kostka, który generuje toksyczne dla środowiska odpady, ale wciąż stosowany jest w piecach starego typu, w sklepach PGG dostaniesz w cenie od 1150 zł za tonę. U prywatnych sprzedawców cena za tonę wynosi od 1200 zł.
Jakie są aktualne ceny węgla w sklepie PGG? (zdj. ilustracyjne)Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl
Kiedy najlepiej kupić węgiel? Ostatni dzwonek
- Najwięcej węgla ludzie kupują między sierpniem a październikiem. To jest normalne, bo wtedy zabezpieczają swoje potrzeby energetyczne. Każdemu się wydaje, iż potem będzie coraz to trudniej, coraz to mniej węgla - tłumaczy w rozmowie z WP Finanse Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki w rządzie SLD-PSL. Ma to sens, bo zapotrzebowanie wciąż jest ogromne, a jednocześnie w Polsce mamy deficyt i z tego powodu importowany jest węgiel m.in. z Kolumbii i Kazachstanu. Chcemy jak najszybciej uzupełnić zapasy, ale czy koniec lata to na pewno najlepszy moment? - Prawdę mówiąc, węgiel najbardziej opłaca się kupować na wiosnę, gdy właśnie kończy się sezon grzewczy - podkreśla w rozmowie z biznes.interia.pl Łukasz Horbacz. Sierpień to ostatni moment na złapanie niższych cen przed największym szczytem sezonu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.