W całym 2024 roku Polacy zaciągnęli o 22 proc. więcej kredytów niż rok wcześniej pod względem ich liczby, a kwotowo było to 87 mld zł, czyli aż o 36 proc. więcej. Jednak czysta akcja kredytowa była mniejsza.
W pierwszym okresie roku prawie 14 miliardów złotych akcji kredytowej pochodziło jeszcze z wniosków kredytowych złożonych w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 proc. "Czysta" akcja kredytowa to prawie 74 miliardy złotych, już bez programu wsparcia - podał BIK w podsumowaniu ubiegłego roku.
Najwięcej kredytów na ponad 600 tys. zł
Ciekawie prezentują się bardziej szczegółowe dane. Okazuje się, iż najwyższy przyrost odnotowały kredyty mieszkaniowe na wysokie kwoty powyżej 600 tys. zł, zaciągane najczęściej w największych miastach.Reklama
- Wpływ na to miały wzrosty cen na rynku nieruchomości, a także wzrost zdolności kredytowej pomimo najwyższego poziomu oprocentowania kredytów mieszkaniowych w Unii Europejskiej. Nie wydłużył się również okres, na jaki banki udzielały kredyty mieszkaniowe. Może to oznaczać, iż po wysokokwotowe kredyty hipoteczne sięgały osoby o wyższych dochodach - tłumaczy prezes BIK Mariusz Cholewa.
Co ciekawe, 2024 roku wzrastał udział kredytów mieszkaniowych zaciąganych przez obcokrajowców, osiągając w grudniu 7,4 proc. wartości akcji kredytowej. Najczęściej ludzie zaciągają kredyt we dwójkę, bo było to ponad 60 proc. łącznej kwoty zaciągniętych kredytów mieszkaniowych. Tylko 35 proc. kredytów to były te zaciągane przez jedną osobę.
Dane potwierdzają ewidentnie, iż jak się bierze kredyt z kimś, to rzadziej pojawiają się problemy przy jego spłacie. Jednocześnie w grupie kredytów zaciągniętych przez 2 osoby jest dużo niższa szkodowość, czyli opóźnienia w spłacie dotyczą tylko 1,7 proc., a tam, gdzie kredyt był zaciągany przez jedną osobę, dotyczy to już 5,5 proc.
Jaki będzie 2025 rok?
Popyt na kredyty hipoteczne powinien być wspierany przez niski poziom bezrobocia i stabilny ponad 3-procentowy wzrost gospodarczy. Mimo wyzwań inflacyjnych, rynek kredytów i pożyczek ma szansę na dalszy rozwój w 2025 roku.
Coraz częściej kredyt hipoteczny biorą cudzoziemcy
- W roku 2025 przewidujemy nieznaczny wzrost sprzedaży kredytów mieszkaniowych o 1,2 proc. do 88 miliardów złotych. Wpłynie na to wzrost dochodów gospodarstw domowych o około 8 proc. oraz spodziewany spadek stóp procentowych od trzeciego kwartału. Przy założeniu braku lub bardzo ograniczonym wpływie ewentualnego nowego programu wsparcia kredytobiorców - przewiduje BIK.
Zastrzegając jednocześnie, iż prognozy BIK dotyczące kredytów mieszkaniowych nie uwzględniają ewentualnego nowego programu mieszkaniowego ani istotnego zwiększenia zdolności kredytowej w przypadku dużego spadku stóp procentowych. Prognozy analityków przewidują, iż stopy procentowe spadną, ale nie będzie to raczej więcej niż łącznie 1 pkt proc.
Jednak jak pisaliśmy niedawno, choćby taka skala przekładałaby się już na możliwości zakupowe. Przy spadku stóp procentowych o 1 pp. zdolność kredytowa wzrosłaby o nieco ponad 10 proc. Ktoś, kto w tej chwili może uzyskać kredyt na 400 tys. zł, mógłby liczyć na 442 919 zł, a w przypadku, gdy obecna zdolność kredytowa wynosi 700 tys. zł, wzrosłaby do 775 108 zł (przy okresie kredytowania 30 lat).
Na możliwości skredytowania własnego M wpływ będą miały też ceny, które w ostatnich miesiącach nie tylko przestały rosnąć, ale zaczęły spadać. O możliwym rozwoju sytuacji na rynku mieszkaniowym pisaliśmy w tym tygodniu.
Monika Krześniak-Sajewicz