Dla wielu wizja życia bez zmartwień finansowych oraz żmudnej pracy wydaje się wręcz nierealna. Czy da się zatem dojść do momentu, w którym jedynym źródłem naszego utrzymania będą odsetki oraz oszczędności? Okazuje się, iż przy odpowiednim planowaniu i pewnym kapitale jest to scenariusz możliwy do zrealizowania. Tak przynajmniej twierdzą ekonomiści z Trinity University, którym udało się stworzyć tak zwaną regułę Trinity. Choć to badanie zostało przeprowadzone pod koniec lat 90., do dziś potrafi wskazać odpowiednią drogę tym, którzy marzą o dostatnim życiu na emeryturze.
REKLAMA
Zobacz wideo Korepetycje są coraz popularniejsze i droższe
Jak utrzymywać się z oszczędności? Trzeba przewidzieć przyszłość
W 1998 roku ekonomiści z Texas opracowali praktyczną regułę, która pozwala oszacować, ile pieniędzy trzeba odłożyć, by nie martwić się o własne zaplecze finansowe. Badanie, które przeszło do historii przeprowadziło trzech profesorów z Trinity University - Philip L. Cooley, Carl M. Hubbard i Daniel T. Walz. Ich celem było sprawdzenie, jaki procent zgromadzonego kapitału można wypłacać każdego roku, nie ryzykując wyczerpania środków przez co najmniej 30 lat. Aby do tego dojść, trzeba jednak najpierw oszacować wydatki z przeszłości. Pod uwagę należy wziąć miesięczne koszty, takie jak rachunki, wynajem mieszkania, wyżywienie oraz wszelkie wydatki dodatkowe. Warto też przewidywać - istotne są wydatki, które mogą dojść w przyszłości. Dobre obliczenia to podstawa, ponieważ tylko w ten sposób jesteśmy w stanie dowiedzieć się, jak duże oszczędności dadzą nam gwarancję spokojnego życia.
Zobacz też: Służbowe podróże Karola Nawrockiego będą kosztowały państwo majątek. Padła rekordowa kwota
Na potrzeby badania eksperci przeanalizowali dane rynkowe z lat 1925-1995, skupiając się na portfelach inwestycyjnych złożonych z akcji i obligacji. Weryfikowano wiele kombinacji i proporcji, by sprawdzić, jak długo wytrzyma wypłata określonego procentu kapitału. Wszystko po to, by ostatecznie odnaleźć idealne proporcje pozwalające na regularne wypłaty bez ryzyka utraty wszystkich oszczędności.
Jak zacząć oszczędzać? Polacy potrzebują milionów, by spokojnie żyć
W przypadku tak zwanej reguły Trinity (reguła 4 proc.) podstawą obliczeń jest pomnożenie swoich rocznych wydatków przez wyznaczony współczynnik, co pozwala wskazać sumę oszczędności dla osiągnięcia niezależności finansowej. Według badaczy niezbędne jest zgromadzenie kapitału w wysokości 25-krotności swoich rocznych wydatków. Ponadto co roku można wypłacać jedynie 4 proc. tej sumy, zwiększając ją o wskaźnik inflacji. Taki wynik nie napawa optymizmem, ponieważ - jak wyliczył Onet - przy wydatkach wynoszących 7,5 tys. zł miesięcznie i 90 tys. zł rocznie oszczędności powinny wynieść aż 2,5 mln zł. Tylko wtedy istnieje szansa, iż przez kolejne 30 lat będziemy w stanie podołać dotychczasowym obciążeniom finansowym bez obniżania poziomu życia. Wówczas z odsetek można pokryć codzienne wydatki, a pozostały kapitał przez cały czas będzie pracował na przyszłość. Badanie sugeruje też, iż portfel złożony w 60 proc. z akcji i 40 proc. z obligacji to najlepszy wybór. Może być optymalnym kompromisem między wzrostem kapitału a stabilnością. Wskazanie dla siebie dokładnej kwoty nie jest jednak najprostszą sprawą, ponieważ kluczową rolę w planowaniu odgrywa zarówno inflacja, jak i nieprzewidziane koszty, które niekiedy mogą zmienić naprawdę wiele. To właśnie dlatego ekonomiści zaznaczają, iż reguła Trinity to jedynie wskazówka dotycząca planowania, a nie gwarancja bezpieczeństwa.
Źródła: engaging-data.com, onet.pl, fakt.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.