Ilu Polaków inwestuje w kryptowaluty? Wyniki sugerują, iż to spory elektorat

Nadal nie wiadomo, ile dokładnie osób w Polsce inwestuje w kryptowaluty. Badania sugerują jednak, iż mowa o milionach ludzi i zarazem… wyborców. Czy to szansa dla partii politycznych?

Kryptowaluty w Polsce

Rynek kryptowalut czeka na rozsądne regulacje. Rządowa ustawa została zawetowana przez prezydenta, ale obóz rządzący ponownie przedłożył ją w Sejmie, nie zmieniając w niej ani przecinka. Głowa państwa więc ponownie ją zawetuje. Politycy traktują rynek bardzo niepoważnie. Jednocześnie sprawili, iż temat kryptowalut stał się polityczny.

Projekt autorstwa PiS, który ma zostać niedługo przedstawiony, raczej nie zdobędzie większości w Sejmie. Oznacza to, iż polska branża znajdzie się niedługo w klinczu – z jednej strony będzie rząd, który nie ma „swojego” prezydenta, więc jest skazany na weta Karola Nawrockiego, z drugiej: nieformalna koalicja PiS i Konfederacji, która jednak nie da rady „przepchnąć” przez parlament swojej propozycji.

Nagle kryptowaluty stały się też tematem w mainstreamowych mediach. Dzięki temu widzimy, jak mało osób z głównego nurtu w ogóle rozumie, czym są cyfrowe aktywa i blockchain. Np. w radiowej Jedynce dr Jakub Janus z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie wskazał, iż trzeba wyjaśnić, czym tak w ogóle są kryptowaluty.

Do tej pory wszystkie aktywa finansowe, które były emitowane, były wypuszczane przez firmy, rządy. To były te dwie główne jednostki, które zajmowały się emisją czy to akcji czy obligacji. Kryptowaluty są zupełnie innym rodzajem aktywów, ponieważ powstają w wyniku zapisów cyfrowych, w sposób, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistą działalnością gospodarczą

– powiedział.

Nawet z jego słowami trudno się zgodzić, gdyż rynek zna np. tokeny ICO, które są alternatywą dla akcji. Jest też cały rynek tokenizacji.

Ilu Polaków inwestuje w kryptowaluty?

Dr Janus został też zapytany, czy prawdą jest to, iż aż trzy miliony Polaków inwestuje w kryptowaluty.

Nie wiemy, ile jest takich osób. Nie wiemy tego między innymi dlatego iż nie mamy uregulowanego rynku. Mamy pewne badania ankietowe, które nam pokazują, iż są to przede wszystkim ludzie młodzi z przedziału wiekowego 25-35 lat i iż ten odsetek wzrasta. Natomiast są to dane szacunkowe. Nie mamy pełnego obrazu, co jest argumentem za tym, by spróbować przyjrzeć się regulacjom na tym rynku

– przekazał.

W tej kwestii ma rację: nie wiemy, ilu dokładnie Polaków inwestuje w cyfrowe aktywa. Najbardziej aktualne dane pokazują jednak, iż około 18,4% dorosłych Polaków deklaruje, iż lokuje na tym rynku kapitał. Wynika to z badania UCE RESEARCH i Ari10.

Tyle iż inne badanie, przeprowadzone przez giełdę Kraken, pokazuje coś innego: w kryptowaluty inwestuje aż 30,9% Polaków – więcej niż w akcje (21,5%) i obligacje (19%). Aż 44,2% odpowiedziało, iż weszło na kryptorynek w ciągu ostatniego roku. 71,3% ankietowanych twierdziło, iż obraca kapitałem na rynku kryptowalut kilka razy w miesiącu lub częściej.

Jeżeli założymy, iż faktycznie z kryptowalutami czuje się związanych 1-3 mln Polaków, widzimy potencjał wyborczy prokryptowalutowej partii. Wystarczy spojrzeć na poniższe wyniki ostatnich wyborów do Sejmu:

Źródło: https://sejmsenat2023.pkw.gov.pl/sejmsenat2023/pl/sejm/wynik/pl

Nie można wykluczyć, iż fani bitcoina są dziś tak liczną grupą jak elektoraty Nowej Lewicy, Trzeciej Drogi czy Konfederacji w 2023 roku. Politycy powinni o tym pamiętać.