W ramach rozwoju narzędzi stworzyłem kolejny indeks: AllGPW Capital Flow.
1. Wersja uwzględniająca dzienne zmiany spółek.
Dla każdej sesji mnożę dzienny obrót przez dzienną zmianę procentową ceny każdej spółki z GPW i sumuję całość. W ten sposób uzyskujemy pewien miernik ile danego dnia kapitału wpłynęło lub wypłynęło z giełdy. Następnie dodaję wynik do wartości z poprzedniej sesji i otrzymuję sumę wszystkich dotychczasowych wpływów.
Indeks jest odporny na wielkie wzrosty na niepłynnych spółkach. Dajmy na to:
- spółka X rośnie 100% przy obrocie 100 tys. -> otrzymujemy wynik: 100k * 1 = 100k
- spółka Y spada 1% przy obrocie 11 mln -> otrzymujemy 11m * (-0.01) = -110k
- spółka Z rośnie 0.5% przy obrocie 200 mln -> 200m * 0.005 = 500k
Suma: 100k - 110k + 500k = 510 tys.
Spójrzmy jak wygląda taki indeks w skali tygodniowej:


Podstawowe wnioski już naniosłem na wykresy:
- w czasie wielkiej hossy 2003-2007 widać bessę 01.2004-01.2005 na CapFlow;
- podobnie jak na indeksie VLG z poprzedniego wpisu widać wieloletni odpływ kapitału po szczycie 2007. Największe odpływy wystąpiły od marca 2015 do kwietnia 2018. Tymczasem w okresie 2016-2017 WIG był w hossie;
- podobnie jak na WIG wybicie ATH nastąpiło w 2021;
- z punktu widzenia płynności na GPW nie widać w ogóle bessy 2021-2022, która zmasakrowała WIG20 (-45%) i WIG (-40%); CapFlow rośnie od dołka w 2018, korekty spadkowe nie są w stanie zawrócić średnich kroczących i wyglądają jak knoty świec.
2. Wersja wskaźnika "all-in" - biorąca cały dzienny obrót na spółce.
Stworzyłem jeszcze wersję indeksu bez mnożenia przez zmianę ceny: jeżeli spółka urosła, dodaję cały obrót z sesji, jeżeli spadła odejmuję, a jeżeli cena na zamknięciu się nie zmieniła względem zamknięcia poprzedniej sesji, przypisuję spółce 0.
Wykres był bardzo szarpany, dlatego zamiast zamknięcia tygodnia jako wartość indeksu biorę średnią wartość z całego tygodnia a potem wyciągam jeszcze z całości średnią 30-tygodniową:

Podsumowanie
Obie wersje indeksu pokazują napływ kapitału na GPW. Trzeba też uwzględnić ograniczenia:
- nie posiadam notowań wszystkich spółek, które przewinęły się przez GPW (pracuję nad uzupełnieniem bazy)
- notowania niektórych historycznych spółek nie uwzględniają splitów i dywidend - zatem np. jeżeli spółka robi split 1:10 (np. z ceny 100 zł na 10 zł), dzięki czemu znacząco rośnie wolumen, otrzymamy mocny ujemny impuls dla sesji, choćby jeżeli realnie kurs urósł.