Mężczyzna przyjął zaproszenie do Znajomych w mediach społecznościowych od nieznanej mu osoby. Ta zachęciła go do zainwestowania posiadanych środków finansowych w cyfrową walutę.
By zdobyć zaufanie mężczyzny, oszuści udostępniali mu różne filmy i dokumenty. Ten przelał pieniądze na ich e-portfel i konta bankowe, ale z racji tej inwestycji nie otrzymał żadnych zwrotów. Próby kontaktu e-mailowego również nie przyniosły żadnego rezultatu. Obecnie dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Przebiegłe oszustwo
– Ofiara jest audytorem mieszkającym w bungalowie w Sahakarnagar – wyjaśnia Sandeep Deshmukh, inspektor ds. przestępczości. – (Mężczyzna – przyp. red.) otrzymał zaproszenie do znajomych od nieznanej osoby w mediach społecznościowych, które zaakceptował. Następnie oboje zaczęli ze sobą rozmawiać. Podczas jednej z rozmów oszust nakłonił go do zainwestowania w cyfrową walutę. Następnie oszust przedstawił mężczyznę później swojemu wspólnikowi, który rzekomo zajmował się handlem Bitcoinami w Indiach – dodał.
Z relacji poszkodowanego wynika, iż oszuści udostępnili mu filmy na temat handlu Bitcoinami. W klipach wideo pokazywano inwestorów osiągających wysokie zyski z inwestycji. – Wymieniłem z moimi rozmówcami kilka wiadomości. Niedłuygo później oni, aby zyskać moje zaufanie, udostępnili mi pewne dokumenty związane z firmą handlową. Oszust, który twierdził, iż ma swoją siedzibę w Indiach, udostępnił mi swoje karty Aadhaar i PAN wraz ze zdjęciami – opowiadał audytor w skardze.
Początkowo mężczyzna zainwestował w handel walutami cyfrowymi 25 000 Rs. – Następnie, chcąc otrzymać zwroty z inwestycji, przez cały czas przelewał pieniądze do e-portfela i na konta bankowe dostarczone przez oszustów. Ci wysyłali mu e-mailem pokwitowania zawierające szczegółowe informacje na temat zainwestowanych pieniędzy, ale nigdy nie przelali prowizji na jego konto bankowe – powiedział Deshmukh dodając, iż między wrześniem 2021 r. a lutym 2022 r. ofiara przelała 24,8 lakh Rs przez Internet na e-portfel oszustów i wiele kont bankowych.
Dotkliiwe straty
Audytor nigdy nie osiągnął żadnego zysku, a także stracił wszystkie zainwestowane pieniądze po tym, jak oszuści przestali się z nim komunikować. Poszkodowany zdecydował się na złożenie skargi dotyczącej oszustwa na mocy indyjskiego kodeksu karnego i ustawy o technologii informacyjnej.
– Napisaliśmy do mediów społecznościowych, e-portfela i zainteresowanych banków, aby podzieliły się szczegółami transakcji finansowych, aby poznać szczegóły dotyczące przebiegu pieniężnego szlaku – dodał inspektor Deshmukh.