Inflacja w Polsce wyniosła w październiku 2,8 procent rok do roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny. To zaskakująco niski wynik, który okazał się poniżej oczekiwań ekonomistów spodziewających się około 3 procent. Jednocześnie inflacja spadła w porównaniu z wrześniem i sierpniem, kiedy wynosiła 2,9 procent.
To najniższy poziom inflacji od czerwca 2024 roku. Wskaźnik utrzymuje się od czterech miesięcy w przedziale celu Narodowego Banku Polski, który wynosi 2,5 procent z dozwolonym odchyleniem plus minus 1 punkt procentowy. W ujęciu miesiąc do miesiąca ceny wzrosły zaledwie o 0,1 procent.
Co wpłynęło na inflację
Ceny żywności i napojów bezalkoholowych były wyższe o 3,4 procent rok do roku, ale w ujęciu miesięcznym nie zmieniły się wcale. Nośniki energii podrożały o 2,6 procent w skali roku i o 0,6 procent miesiąc do miesiąca. Paliwa były tańsze niż rok temu o 1,8 procent, choć względem września podrożały o 1 procent - głównie drożał olej napędowy.
Wpływ na stopy procentowe
Niższy od prognoz odczyt inflacji może zwiększyć prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na listopadowym posiedzeniu. Ekonomista PKO BP Kamil Pastor powiedział PAP: «W naszej ocenie choćby przy lekkim wzroście inflacji nie można wykluczyć obniżki o 25pb.» Dodał też, iż «całkiem prawdopodobny jest scenariusz, w którym inflacja utrzyma się na poziomie 2,9 proc.»
Od marca bieżącego roku stopy procentowe zostały obniżone łącznie o 1,25 punktu procentowego. w tej chwili stopa referencyjna wynosi 4,5 procent. RPP obniżała stawki cztery razy z rzędu na ostatnich czterech posiedzeniach. Niższa inflacja przekłada się na mniejsze raty kredytów dla zadłużonych osób.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

 7 godzin temu
                                                    7 godzin temu
                    













