Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, ocenił, iż pod koniec 2024 roku inflacja będzie zbliżona do obecnych poziomów, ewentualnie niższa o 0,2 punktu procentowego. Prognozy wskazują, iż w 2025 roku inflacja bazowa może utrzymać się na podwyższonym poziomie około 4%.
Kluczowe wnioski z wystąpienia prezesa NBP
Obecne i prognozowane poziomy inflacji:
- Inflacja w grudniu 2024 r. wyniosła 4,7% rok do roku, a w najbliższych miesiącach może przekroczyć 5%.
- Wpływ na wzrost cen mają m.in. rosnące koszty energii, zmiany podatkowe (VAT, akcyza) oraz wyższe opłaty za media.
Czynniki oddziałujące na inflację:
- Podwyższenie taryf na energię elektryczną może zwiększyć inflację o dodatkowe 0,7 punktu procentowego.
- Wyższe ceny energii mogą utrudnić powrót do celu inflacyjnego NBP (2,5% ą1 punkt procentowy), co prognozowane jest dopiero na 2026 rok.
Polityka pieniężna:
- Obecny poziom stóp procentowych sprzyja stabilizacji inflacji w średnim okresie, jednak nie ma przesłanek do ich obniżki w najbliższym czasie.
- Glapiński zapowiedział możliwość rewizji polityki w zależności od sytuacji gospodarczej.
Rezerwy złota – zabezpieczenie na trudne czasy
NBP poinformował o osiągnięciu rezerw złota na poziomie 450 ton, co plasuje Polskę wśród 13 największych posiadaczy tego kruszcu na świecie. Glapiński podkreślił, iż złoto stanowi istotny element zabezpieczenia w przypadku kryzysów, takich jak wojna, pandemia czy inne nadzwyczajne okoliczności.
Kurs złotego – antyinflacyjny efekt
Prezes NBP zauważył, iż obecny kurs złotego jest korzystny zarówno dla gospodarki, jak i dla walki z inflacją. Przedsiębiorcy wskazują jednak na inne wyzwania, takie jak spadek popytu, stagnacja w gospodarce Niemiec oraz presja płacowa.
Perspektywy na 2025 rok
Choć wzrost gospodarczy w 2025 roku ma przyspieszyć, zdaniem Glapińskiego będzie to czynnik proinflacyjny. Jednocześnie utrzymująca się dwucyfrowa dynamika wzrostu płac może wzmacniać presję cenową, oddalając perspektywę stabilizacji inflacji.