Innokin, mimo iż nie jest zbyt popularny w naszych rejonach, nie znaczy, iż nie tworzy nowych urządzeń. Dzisiaj zerkniemy sobie na Innokin NE-MO. Dość interesująca nazwa, ale czy samo urządzenie jest równie ciekawe?
Innokin NE-MO to bez wątpienia pod z regulacją mocy do 30W. W sumie standard w obecnych czasach. Wyróżnia go za to akumulator, bo jego pojemność to aż 1750 mAh. Według informacji na stronie producenta taki akumulator wystarcza choćby na 5 dni użytkowania. Coś mi się wydaje, iż to choćby jak na taką pojemność ciut dużo.
Urządzenie posiada niewielki ekran, który prezentuje podstawowe informacje jak moc, oporność wkładu czy stan naładowania. Dodatkowo urządzenie samo się blokuje, jeżeli nie korzystamy z niego 30 sekund. W celu odblokowania wystarczy się zaciągnąć bądź nacisnąć 5 razy przycisk.
Innokin NE-MO występuje w niewielu kolorach, ale prezentuje się bardzo elegancko. Mnie osobiście nie wiem czemu, ale bardzo kojarzy się z Oxva Oneo.
Producent oferuje nam 3 wkłady do wyboru, oczywiście w różnych opornościach. Nie ma nigdzie informacji czy ten pod nadaje się do zaciągania MTL, więc trzeba założyć, iż raczej nie. A skoro o tym mowa, to nie ma również informacji o żadnej regulacji przepływu powietrza. Na zdjęciach widać jedynie otwór, ale nie ma żadnego suwaka itp.
Podsumowanie
Innokin NE-MO na pierwszy rzut oka wydaje się naprawdę fajnym urządzeniem. Duży akumulator, regulacja, różne oporności wkładów. Jedyne, co jednak mogli dodać to regulacja przepływu powietrza. Jest regulacja mocy, więc jednak możliwość pędu powietrza też by się przydała.
