Intel w kryzysie – od dominatora do walki o przetrwanie w erze AI

Przez dekady Intel był niekwestionowanym liderem w dziedzinie półprzewodników, ale ostatnie lata przyniosły firmie poważne wyzwania. W zeszłym tygodniu Intel opublikował raport finansowy, który ukazał skalę problemów: producent chipów planuje zwolnić około 15 tysięcy pracowników, co stanowi 15% całej siły roboczej, oraz zawiesić dywidendę wypłacaną od 1992 roku. Te kroki mają na celu zaoszczędzenie 10 miliardów dolarów w nadchodzącym roku. W wyniku tych informacji akcje Intela spadły o 26%, osiągając najniższy poziom od 15 lat.

Prezes firmy, Pat Gelsinger, w notatce do pracowników podkreślił konieczność drastycznego cięcia kosztów i zwiększenia marż, nazywając to jedną z najważniejszych zmian w historii firmy.

Błędy

W latach 90. i na początku XXI wieku Intel dominował na rynku, dostarczając podzespoły do komputerów PC Microsoftu. Jednak świat technologii uległ transformacji, a Intel nie nadążył za zmianami. Największym błędem było przegapienie boomu na sztuczną inteligencję (AI). W czasie, gdy duże firmy technologiczne wydają miliardy na infrastrukturę AI, Intel pozostaje w tyle, z wynikami sprzedaży chipów AI daleko za Nvidią.

W 2017 roku Intel miał okazję zainwestować w OpenAI, ale ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu, co okazało się strategicznym błędem. OpenAI, po uruchomieniu ChatGPT w 2022 roku, stało się jednym z liderów w dziedzinie generatywnej sztucznej inteligencji.

Intel jest również kluczowym elementem polityki technologicznej Białego Domu. Firma otrzymała do 8,5 miliarda dolarów z ustawy CHIPS, mającej na celu pobudzenie produkcji w USA. Mimo to, realizacja tych projektów wymaga czasu, a zwrot w działalności Intela może zająć kilka lat, o ile w ogóle nastąpi.

Decyzja Intela o nieinwestowaniu w OpenAI to tylko jedno z wielu strategicznych niepowodzeń. Firma, która była kiedyś symbolem jakości i innowacji, teraz musi zmagać się z rosnącą konkurencją. Nvidia, z wartością rynkową wynoszącą 2,6 biliona dolarów, i AMD, wyceniane na 218 miliardów dolarów, przeganiają Intela w kluczowych segmentach rynku AI.

Inwestycje i nadzieje

Od 2010 roku Intel podjął kilka prób wyprodukowania opłacalnego chipa AI, w tym nabycie startupów Nervana Systems i Habana Labs. Mimo pewnych sukcesów, żadna z tych inwestycji nie pozwoliła firmie dogonić liderów rynku.

Prezes Gelsinger zapowiedział wprowadzenie na rynek trzeciej generacji chipa Gaudi AI oraz nowego chipa Falcon Shores do 2025 roku. Firma wierzy, iż innowacje te pozwolą jej zwiększyć udział w rynku AI.

Intel, niegdyś dominator na rynku półprzewodników, teraz walczy o odzyskanie swojej pozycji w erze sztucznej inteligencji. Choć firma podjęła kilka strategicznych decyzji, które okazały się błędne, jej przyszłość może zależeć od umiejętności szybkiego wprowadzenia innowacji i adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych.

Mimo bardzo złej sytuacji firmy, powstrzymałabym się od wieszczenia jej upadku, choć zła passa nietrafionych decyzji trwa od lat, a lista problemów firmy wciąż się powiększa. Faktem jest, że, o ile w ostatnich latach firma mogła przykryć problemy i niepowodzenia, tak w obecnej sytuacji, gdy klarownie ukazała się faktyczna kondycja Intela – nie ma to szans. Firma jest pod ścianą i raczej trudno będzie utrzymać jej status quo w tej sytuacji, zatem albo się podniesie albo osłabi jeszcze bardziej, tracąc szansę na odzyskanie pozycji z czasów świetności. Od tego, jakie decyzje zapadną w najbliższym czasie zależeć będzie dalsze “być albo nie być” producenta.