Inwestowanie pasywne o największych możliwościach. Testujemy robodoradcę Portu (recenzja)

1 rok temu

Wyobraź sobie, iż co miesiąc możesz inwestować jedynie 100 zł. Jednocześnie tyle się nasłuchałeś o tym, iż przy takich kwotach i regularnym inwestowaniu najlepiej byłoby po prostu kupić „cały rynek akcji”. Głęboko wierzysz jednak w to, iż spółki takie jak Apple, czy Google mają przed sobą przyszłość i jesteś mocno zafascynowany sektorem cyberbezpieczeństwa. Raczej ciężko będzie zainwestować w to wszystko mając 100 zł miesięcznie prawda? Otóż nieprawda. Od niedawna jest to naprawdę proste. Wszystko za sprawą robodoradcy Portu.

Portu to czeski robodoradca, który zdecydował się wejść na polski rynek i przyznaję, iż wcześniej ich nie znałem, ale gdy zaczęto mi opowiadać o tym, jak działa Portu, co oferuje i za ile to oferuje, to gwałtownie zrozumiałem, dlaczego platforma dynamicznie podbiła czeski rynek. Dziś zarządza aktywami o wartości prawie 2,8 mld złotych dla prawie 165 tysięcy użytkowników.

Szczerze uważam, iż to dokładnie coś, czego brakowało na polskim rynku i rozwiązanie, którym przynajmniej częściowo powinien zainteresować się każdy inwestor. Wiem, iż brzmi to, jak przesadny zachwyt, ale naprawdę mam się czym zachwycać, bo to jedno z nielicznych rozwiązań, gdzie znaleźć coś dla siebie może zarówno pasywny, jak i aktywny inwestor.

Tak, ten materiał powstał we współpracy z Portu, ale gwarantuję Ci, iż nie powstałby, gdybym naprawdę nie uważał, iż to dobra alternatywa dla inwestorów. Mało tego. Dla jej uwiarygodnienia sam postanowiłem wpłacić do Portu kwotę 5 000 złotych, aby przetestować wszystkie ZA i PRZECIW na własnej skórze. Firma nie miała żadnego wpływu na to, co tutaj przeczytacie. Nie było to z nią konsultowane ani przez nią autoryzowane. Zacznijmy jednak od początku.

Obejrzyj wideo lub przeczytaj tekst niżej

Co daje robodoradca Portu w inwestowaniu?

Większość liczących się polskich domów maklerskich oferuje swoim klientom dostęp do rynków zagranicznych i możliwość kupna zagranicznych akcji i funduszy ETF. Po co mi więc robodoradca w inwestowaniu skoro mogę wszystko kupić sobie sam? Powiedzmy wprost, szczerze i na starcie. Większość osób po pierwsze nie ma choćby pojęcia co to jest i jak działa fundusz ETF, a co dopiero mówić o jego kupowaniu przez rachunek maklerski. Żyjąc w bańce inwestorów aktywnych na rynku łatwo o tym zapomnieć.

Taki w większości nieświadomy inwestor nie będzie miał najmniejszego pojęcia, jak w ogóle kupić ETF, nie będzie miał pojęcia, który jest dobry, a który zły. Nie będzie w stanie oszacować, który jest drogi i czym w ogóle poszczególne fundusze różnią się od siebie. Dom Maklerski nie rozwiązuje tych problemów, bo i po co by miał to robić? Szczęśliwie te problemy rozwiązują takie firmy jak Portu.

Do szczegółów oferty przejdę jeszcze później, ale już teraz warto zaznaczyć, iż gigantyczna przewaga robodoradcy dla typowego inwestora to przede wszystkim selekcja najlepszych rozwiązań. Instrumenty, które są w ofercie Portu są już po takiej właśnie selekcji. Nie musisz zastanawiać się, jaka jest najlepsza opcja do uzyskania ekspozycji na akcje amerykańskie, europejskie, azjatyckie, obligacje, czy choćby całe sektory, jak cyberbezpieczeństwo lub robotyka (tak, tak są tutaj również takie możliwości, co dla mnie wywraca stolik robodoradców do góry nogami, ale o tym za chwilę).

Dobrze wyselekcjonowane fundusze ETF

Sprawdziłem dokładnie, jakie fundusze ETF są oferowane przez Portu i mogę potwierdzić, iż nie znajdziecie tam nic przesadnie drogiego ani o złej ekspozycji. jeżeli jakiś fundusz zaklasyfikowany jest jako „Akcje Rynków Pacyfiku”, to możecie mieć pewność, iż w jego skład faktycznie wchodzą akcje spółek z rynków Pacyfiku. To ogromna zaleta.

Takie rozwiązania mają jeszcze jedną kluczową przewagę. Większość osób decydujących się (SŁUSZNIE) na inwestycje, jest w stanie miesięcznie odkładać na inwestowanie po kilkaset złotych. Częstym wytłumaczeniem przed brakiem inwestycji jest „Nie mam za co”. Tymczasem inwestowanie ma sens już od choćby 100 złotych miesięcznie. Tylko tu należy postawić gwiazdkę. Ma sens, ale tylko pod warunkiem, iż korzysta się właśnie z takich rozwiązań. Samodzielne zakupy co miesiąc po kilkaset złotych zabiją nas prowizjami. Dla przykładu w DM mBanku, czy w DM BOŚ za zakup zagranicznego funduszu ETF będziemy musieli zapłacić minimum 19 zł prowizji. Kupuję więc co miesiąc ETF za 500 zł i płacę 3.8% prowizji? Totalny bezsens.

Osoby, które nie dysponują gigantycznymi nadwyżkami finansowymi, a więc większość inwestorów, nie jest w stanie zbudować skutecznego dobrze zdywersyfikowanego portfela. Chcąc płacić rozsądne prowizje będą pewnie czekać po 3-4 miesiące z jakimś zakupem, po czym kupią jeden ETF i znowu 3-4 miesiące czekania. Ten problem nie występuje, korzystając z robodoradcy Portu.

Jak działa Portu i dlaczego to ma sens?

Korzystać z Portu można na dwa (w zasadzie to choćby na trzy) sposoby. Jeden jest prostszy i przeznaczony dla praktycznie każdego inwestora. Drugi bardziej zaawansowany, ale WSPANIAŁY. Jestem podekscytowany, jak tylko o tym piszę. Naprawdę.

Niezależnie od sposobów, do których omówienia zaraz przejdę, Portu działa tak samo. Po wpłacie środków, firma sama dokonuje zakupów konkretnych instrumentów dla nas w dwóch okienkach zakupowych (najczęściej wtorek i czwartek)

To o tyle ważne, iż zakup Twoich przyszłych inwestycji nie odbywa się w trybie NA ŻYWO na rynkach. Nie zdziw się więc potem, iż efektywna cena zakupu jest inna od tej, która miała miejsce w momencie przelewu. Takie rozwiązanie pozwala zmniejszyć koszty zarządzania i obniżyć koszty dla klienta. W normalnym horyzoncie inwestycyjnym nie robi to większej różnicy.

Minimalna wpłata w Portu to 100 zł. Maksymalnej nie ma. Za 100 złotych można więc uzyskać globalną i w pełni zdywersyfikowaną ekspozycję na praktycznie wszystkie rynki świata (nie przesadzam (!)). Łączna liczba instrumentów dostępnych w Portu to bowiem 50 funduszy ETF i 40 akcji zagranicznych. Tak, tak, akcji!

W praktyce już za 100 zł można więc zbudować sobie ekspozycję na wszystko, co nam do inwestowania potrzebne. Przy regularnych inwestycjach w transzach mniejszych niż kilka tysięcy złotych, to rozwiązanie bije na głowę samodzielne kupowanie akcji czy ETF (bo odpadają koszty prowizji, o czym za chwilę). Zwłaszcza iż oferta jest gigantyczna.

Dedykowane portfele inwestycyjne

To pierwsze i podstawowe rozwiązanie Portu na inwestycje. Gotowych portfeli przygotowanych przez Portu łącznie jest 10 i różnią się poziomem ryzyka. Dla przykładu: zdefiniowany portfel o ryzyku 1 (najniższe) posiada następującą dywersyfikację.

W kontrze do tego, portfel o ryzyku 10 (najwyższe) składa się praktycznie z samych globalnie zdywersyfikowanych akcji.

Wszystkie profile ryzyka pomiędzy będą pewnymi wariacjami dwóch powyższych. Inwestor może sam określić swój własny profil ryzyka, ale po wypełnieniu specjalnej ankiety będzie on mu zaproponowany przez platformę.

Wypełniłem tę ankietę kilka razy, udzielając skrajnie różnych odpowiedzi, a czasem wzajemnie choćby wykluczających się wzajemnie. Mogę potwierdzić, iż za każdym razem proponowany dla mnie profil ryzyka byłby spójny z tym, co sam zaproponowałbym udzielającej takich odpowiedzi osobie. Algorytm działa więc tutaj jak trzeba.

Oczywiście im bardziej agresywna strategia, tym większa potencjalna stopa zwrotu możliwa do osiągnięcia w długim terminie. Portfele z ryzykiem 10 naturalnie mają o wiele większą szansę na zyski, ale też są o wiele bardziej zmienne. Dobrze widać to w historycznych wynikach wybranych portfeli Portu.

Symulowana historyczna stopa zwrotu wybranych portfeli Portu (po odliczeniu opłat).

Zainwestuj w strategie tematyczne

To druga opcja i coś, co według mnie stawia Portu daleko przed innymi robodoradcami. Rozwiązanie, które w pełni pozwala wykorzystać możliwości tej naprawdę bogatej oferty 50 (!) funduszy ETF oraz 40 (!) akcji spółek zagranicznych. Pełną listę instrumentów znajdziesz bezpośrednio na stronie Portu, ale będą tam ETF-y na rynki akcyjne, obligacyjne, surowcowe czy nieruchomości. Będzie też szereg ETF-ów tematycznych, jak chociażby takie dające ekspozycje na gaming, półprzewodniki, czy sektor cyberbezpieczeństwa.

W przypadku akcji głównie są dostępne mamy największe spółki z rynków zagranicznych. Dostępna jest choćby Tesla, Google, Amazon, Apple, Disney, Blackrock, czy AMD. Pomyśl teraz tylko, jakie to daje możliwości!

Mając tak szeroką dostępność funduszy, Portu oprócz dedykowanych dla konkretnego profilu ryzyka portfeli przygotował gotowe tematyczne strategie inwestycyjne. w tej chwili jest ich 13.

Przykładowe inwestycyjne strategie tematyczne Portu

Przykładowo strategia „Sektory wzrostu” daje inwestorowi gotowy portfel złożony w 21% z ETF na amerykańską branżę IT, w 16% z ETF na branżę innowacji w opiece zdrowotnej, po 15% na ETF-y z sektora czystej energii, gamingu i elektromobilności. Pozostałe 9% stanowi ETF na akcje wzrostowe z tzw. smart betą, a ostatnie 7% to ETF na branżę Private Equity.

Od strony technicznej taka forma inwestycji niczym się dla nas nie różni od dedykowanego portfela. Po wybraniu tej, która nas interesuje, po prostu wpłacamy środki na dany rachunek, a Portu zajmuje się resztą za nas.

Taką strategię można jednak dowolnie modyfikować zmieniając w niej samodzielnie udział poszczególnych instrumentów albo dodając inne spośród wszystkich dostępnych. jeżeli sądzisz, iż w strategii „Sektory wzrostu” dobrze byłoby wyrzucić ETF na Private Equity i zamiast tego dać 3% spółki Apple i 4% Amazon, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tak właśnie było.

Stwórz własną strategię inwestycyjną

Teraz przechodzimy do prawdziwej bomby, bo na bazie wszystkich instrumentów, jakie oferuje Portu, można sobie stworzyć własną strategię. Możemy sami zdecydować o tym, ile procent naszego portfela ma zajmować ETF na akcje amerykańskie, ile na sektor cyberbezpieczeństwa, ile obligacje rynków wschodzących, a do tego wszystkiego dołożyć sobie po kilka procent portfela w wybranych spółkach!

Zgadza się, spółki i ETF można w tym wypadku miksować. W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć sobie samodzielnie quasi ETF na spółki FAANG. Po prostu stworzę sobie strategię, którą nazwę FAANG. Zdecyduję, iż chce mieć w niej 20% w Apple, 20% w Amazon, 20% w Meta, 20% w Netflixie i 20% w Google. Dobrze rozumiesz, można mieć ekspozycję na komplet spółek FAANG i inwestować w nie choćby po 100 zł miesięcznie.

Pamiętam, jak za młodu szukałem jakiegoś ETF typowo na spółki FAANG i absolutnie nigdzie takiego nie było. W zasadzie przez cały czas nie ma. Żeby kupić po jednej akcji każdej z tych spółek osobno potrzebowałbyś dziś minimum 3 000 zł (plus prowizje, a i tak udział nie byłby po równo 20%). Dzięki Portu możesz to zrobić już od 100 zł.

Miksuj fundusze ETF i akcje

To ekstremalnie interesujące rozwiązanie, które otwiera całkiem nowe możliwości dla typowego inwestora. Sam wierzę, w to, iż inwestowanie pasywne ma największy sens, jeżeli wzbogacić je o pewne elementy aktywne. Do tej pory jednak, jeżeli ktoś chciał decydować się na taki miks, to nie bardzo miał możliwości robić, to na małym kapitale ani w obrębie jednego portalu. Dziś już może.

Dla przykładu zobaczcie jaką własną strategię wyklikałem w Portu. Uwaga, uprzedzam, iż to tylko testowy portfel, jaki sobie klikałem! jeżeli na tak przygotowaną strategię będę sobie wpłacać po 1000 zł miesięcznie, to 80 zł będzie lokowane w Amazon (8%), 80 zł w ETF na sektor półprzewodników (8%), etc. Dodatkowo aktywować można automatyczny rebalancing. Dzięki niemu raz na jakiś czas Portu będzie za nas sprzedawało te instrumenty, które akurat za bardzo odchylą się na plus od modelowego rozkładu i kupowało, te które odchylą się na minus. Wszystko to za naprawdę niewielką opłatą za zarządzanie.

Przykładowa samodzielnie zrobiona strategia w Portu

Zanim przejdę do wspomnianych opłat, to dla tych, którzy chcą bawić się we własne strategie polecam też zrobienie sobie szybkiego i prostego backtestu. Dzięki temu zobaczysz, jak dana strategia radziłaby sobie w przeszłości.

Można to łatwo zrobić np. dzięki tej stronie. W efekcie wiadomo, jakiej stopy zwrotu można się spodziewać i na jakie potencjalne obsunięcia kapitału trzeba się przygotować.

Ile kosztuje korzystanie z Portu? Czy to się opłaca?

Zacznę od tego, iż opłata jest jedna. W niej mamy wszystko. Opłaty, które normalnie pobierają fundusze ETF, prowizje, rebalancing portfela i wynagrodzenie dla Portu. Nie ma żadnych dodatkowych opłat ukrytych.

To, ile zapłacimy zależy od tego, na jaką formę inwestowania się zdecydujemy. jeżeli interesują nas gotowe portfele Portu, to koszt zarządzania wynosi 1% w skali całego roku (możliwe jest uzyskanie zniżki do 0.6% rocznie)

Jeśli interesują nas strategie tematyczne lub własna strategia, to za zarządzanie zapłacimy od 0.79% (możliwa zniżka do 0.47%) rocznie do maksimum 1.69% (możliwa zniżka do 1.01%) rocznie. Koszt uzależniony jest od tego, ile strategii będziemy mieć na swoim koncie jednocześnie oraz ile instrumentów na raz będziemy wykorzystywać. Im więcej, tym drożej, co wprost wynika z tego, iż Portu musi zrobić dla nas więcej operacji, które po prostu kosztują.

Opłata pobierana miesięcznie

Opłata ta jest pobierana miesięcznie od wartości wpłaconych środków na dedykowane portfele, lub strategie. Dla przykładu, jeżeli na twoim koncie otwarte są dwa portfele dedykowane z wpłaconymi łącznie 2000 zł oraz jedna strategia z opłatą 0,79% z 3 tys. Zł, to miesięczna pobierana opłata będzie wynosić: (2000 * 1%/12) + (3000 * 0,79%/12) = 1,67zł + 1,98zł = 3,65zł. Koszt miesięczny prowadzenia naszych inwestycji będzie wynosił 3,65 zł bez ŻADNYCH innych opłat.

  • Nie ma opłat za wpłaty do Portu
  • Nie ma opłat za wypłaty środków
  • Nie ma prowizji kupna i sprzedaży
  • Nie ma opłat za przechowywanie instrumentów zagranicznych

Powtórzę: opłata jest jedna i w niej mieści się wszystko. Prosto i przejrzyście.

Możliwe opłaty Portu dla dedykowanych i własnych strategii

Co oznacza opłata po zniżce? Zaczynając inwestycje w dany portfel lub strategie możemy zadeklarować, jak długi horyzont inwestycyjny nas interesuje. jeżeli będzie on odpowiednio długi, to nasza opłata roczna zmniejsza się odpowiednio o 20%, 25%, 30%, albo 40%. o ile wybraliśmy strategię z opłatą 1,69% rocznie i zadeklarowaliśmy 15-letni horyzont, to nasza opłata zmniejszy się do 1.01% rocznie.

Jak długość zadeklarowanego okresu oszczędzania wpływa na zmniejszanie opłaty za zarządzanie

W zasadzie można też przez pewien okres inwestować całkiem bez opłat. Portu ma system poleceń. Za każdą zaproszoną osobę, która zainwestuje, zarówno zapraszający i zaproszony otrzymuję 3 miesiące zwolnienia z opłat.

Czy moje pieniądze są bezpieczne?

To pierwsze pytanie, które pojawia się w głowach każdego inwestora przy tego typu ofertach zagranicznych firm. Zaraz wyskakują nam w głowie obrazki uciekających z naszymi pieniędzmi. Spokojnie.

Portu posiada licencję Czeskiego Banku Narodowego i jest częścią dużej i znanej firmy inwestycyjnej WOOD & Company. Dom maklerski Wood & Company obecny jest również w Polsce, ale nie prowadzi działalności dla klienta detalicznego.

Można powiedzieć, iż Portu jest oknem na świat indywidualnego klienta dla Wood & Co. W Czechach Wood zarządza dla swoich klientów aktywami o wartości ponad 40 miliardów koron (~ 7,5 mld zł).

Gotówka klientów Portu jest ponadto przechowywana, na rachunkach oddzielonych od majątku firmy. Papiery wartościowe kupowane i przechowywane na nasze własne imię. Oprócz tego są również chronione przez fundusz gwarancyjny. choćby w skrajnym przypadku upadłości nie są one zagrożone i zostaną przekazane do innej instytucji lub sprzedane. My odzyskamy pełne środki.

Jak rozliczyć się podatkowo?

Konieczność rozliczenia się z fiskusem od inwestycji zagranicznych często potrafi odstraszyć wielu inwestorów. Nie będzie w tym jednak nic trudnego, a sama firma sporo w tym pomaga.

W dużym skrócie – tak będziesz musiał SAMODZIELNIE wypełnić i złożyć PIT. choćby kilka PIT, bo Portu dokonuje zakupów na giełdzie w Londynie i we Frankfurcie. Potrzeba będzie więc do samego PIT-38 doskładać kilka załączników PIT/ZG.

Na pierwszy rzut oka brzmi to pewnie strasznie, ale otrzymasz od Portu szczegółowe roczne zestawienie podatkowe. Dokładnie powie Ci ono, co i gdzie wpisać do PIT. Ponieważ firma nie jest zarejestrowana w Polsce, to nie może sama wystawić Ci PIT już wypełnionego, ale… może dokładnie powiedzieć Ci, co i gdzie powinieneś wpisać.

Co jeszcze powinienem wiedzieć o Portu?

Jest jeszcze kilka małych innowacji, które oferuje Portu klientom. Z najciekawszych warto wymienić:

Konto dla dzieci

Jeszcze nie jest to co prawda aktywna usługa, ale pod koniec 2022 lub na początku 2023 będzie. Działą to tak samo, jak zwykłe konto, ale jeżeli założymy konto dla swojego dziecka, aby oszczędzać na jego dorosłość, to roczna opłata za zarządzanie wynosie zaledwie 0.25%. Dobry i interesujący sposób na budowę edukacji finansowo-inwestycyjnej.

Mobilna aplikacja

Wszystkie transakcje wykonać można przez stronę, ale mamy też dostęp do aplikacji mobilnej. Jako nierozstający się z telefonem – przetestowałem i wszystko jest przejrzyste i intuicyjne. Nie daje to żadnych dodatkowych poza stroną funkcjonalności, ale niektórzy bez apek świata nie widzą.

Portu Crypto

Dla siebie znajdą też coś zwolennicy krypto. Przez Portu można założyć osobny portfel Portu Crypto i inwestować w kilka najważniejszych kryptowalut. Nie da się miksować ich w ramach strategii z akcjami i funduszami ETF, ale jeżeli ktoś chciałby mieć jedno kompleksowe miejsce do zarządzania wszystkimi swoimi środkami i mieć ekspozycję również na krypto, to jak najbardziej jest to możliwe.

Dostępne kryptowaluty w Portu

Czy polecam Portu?

Czy polecam? Zdecydowanie tak. Przede wszystkim ze względu na bogatą ofertę i możliwość tworzenia własnych strategii mieszając fundusze ETF i akcje. To jedyne na dziś miejsce, gdzie polski inwestor może uzyskać ekspozycję na największe indywidualne spółki świata. Jednocześnie mieszając je je z ekspozycją na surowce, nieruchomości czy obligacje i móc w to wszystko inwestować już od 100 zł.

Opłaty roczne też są niewielkie, jak na takie możliwości. Środki są bezpieczne, a cały portal intuicyjny i gwałtownie zrozumiały. choćby ktoś kompletnie zielony w inwestowaniu będzie prowadzony za rękę od zera.

Wszystko realizowane jest całkowicie online. Nie trzeba nigdzie iść, niczego podpisywać na żywo. Zacząć inwestować można bez wychodzenia z domu jeszcze tego samego dnia od założenia konta. Do rejestracji potrzebne są dwa dokumenty potwierdzające tożsamość – dowód osobisty i jakiś drugi (np. prawo jazdy). jeżeli na żadnym z nich nie widnieje miejsce zamieszkania, to dodatkowo potrzebne pozostało coś, co je potwierdza (np. rachunek za prąd / Internet). Wystarczy wgrać zdjęcia telefonem i poczekać na weryfikację. Najczęściej zajmuje to maksymalnie kilka godzin. Naprawdę ciężko szukałem wad tego rozwiązania i nic rażącego nie rzuciło mi się w oczy. Zarówno przy rozmowach z przedstawicielami Portu ani przy samodzielnym testowaniu platformy.

Dla kogo to dobre rozwiązanie?

Pewnie, iż nie jest to rozwiązanie dla absolutnie każdego. jeżeli jesteś day traderem albo interesuje Cię kupowanie poszczególnych akcji mniejszych spółek z polskiego i zagranicznych rynków, to nie znajdziesz tu nic dla siebie. jeżeli dysponujesz gigantycznym kapitałem albo każdego miesiąca jesteś w stanie inwestować po kilkanaście tysięcy złotych, to również taniej będzie po prostu kupować te fundusze ETF samodzielnie.

Większość osób jednak nie ma takiego komfortu i to dokładnie rozwiązanie dla większości. jeżeli możesz lub chcesz inwestować do kilku tysięcy złotych miesięcznie, to samodzielne comiesięczne zakupy po prostu nie będą się opłacać, a dzięki Portu będą.

Do rejestracji i po jeszcze więcej szczegółów odsyłam już bezpośrednio na stronę Portu. jeżeli jednak masz jakiekolwiek pytania o tej platformie, to pytaj w komentarzach czy przez nasze social media. Tyle już tego przeklikałem, iż pewnie będę w stanie pomóc.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

84
2
Idź do oryginalnego materiału