Inwestowanie w światowy gaming po ostatnich przecenach ma sens!

1 rok temu

Gaming od lat święci sukcesy na świecie i rozwija się szybciej niż cała szeroka gospodarka. Nie przez przypadek jeżeli spojrzymy na spółki z GPW, które dały najwyższą stopę zwrotu za ostatnie 10 lat, zobaczymy aż 4 studia gamingowe. Branża dostała też dodatkowego kopa do wzrostów dzięki pandemicznym lockdownom. Najlepszy czas na inwestowanie w gaming był co prawda 10 lat temu, ale dzisiejszy wcale nie jest wiele gorszy.

W ciągu ostatnich 30 lat branża gier ewoluowała od bardzo prostej grafiki pikselowej 2D, do produkcji 3D i świata VR. Coraz lepsza jakość nowych tytułów przyciąga kolejne grupy graczy. Szacunki mówią, iż w 2021 roku na świecie prawie 3 miliardy osób grało w gry wideo. Ponad 40% światowej populacji są więc potencjalnymi klientami.

Załóż konto u robodoradcy Portu, za pomocą którego możesz kupić choćby ułamek akcji największych spółek gamingowych świata. Możesz też uzyskać ekspozycję na cały sektor gamignu dzięki dedykowanym ETF. Zakładając konto dzięki linka: https://portu.pl/dnarynkow?a_box=hkr5k5wn wspierasz nasz portal oraz możesz przez trzy miesiące inwestować całkowicie za darmo. jeżeli jeszcze nie słyszałeś o Portu – sprawdź naszą recenzję.

Gaming na świecie to dalej dobry pomysł na inwestycje?

Gaming to gigantyczny rynek

Jednocześnie gaming to rynek praktycznie w 100% globalny. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby każdy mógł w dowolnym momencie grać w gry producentów z Azji, Polski, czy Stanów. Połowa z tych miliardów graczy mieszka w Azji. Około 22% jest z Europy, 15% zamieszkuje Amerykę Łacińską, a 10% Amerykę Północną. Pomimo iż nominalnie najwięcej graczy jest w Azji, to jednak ceny dla tamtejszych odbiorców są z reguły niższe. Pod kątem przychodów jeżeli połączyć rynki USA i Europy, to będą one generować podobne przychody co cała Azja. Amerykanie i Europejczycy o wiele rzadziej decydują się również na piractwo.

Średni wiek gracza szacuje się dziś na około 35 lat. Młodsi ludzie grają jednak o wiele częściej. Rzeczywisty wiek klienta, który można mierzyć czasem poświęconym na granie jest więc niższy. W przyszłości jednak prawdopodobnie średni wiek graczy będzie rósł dalej. Gry wideo będą dla przyszłych 60-latków, tym samym, co telewizja dla obecnych.

Kraje które generują największy przychód dla producentów gier

Źródło: https://uniglobalunion.org/

Czasy, kiedy populacja graczy rosła po 10% rocznie już nie wrócą, ale tempo przekraczające 5% wciąż jest przyzwoite. Zwłaszcza iż mówimy tutaj wyłącznie o przyroście nowych grających. Tylko dzięki temu sektor spokojnie będzie rosnąć po 6% rocznie. jeżeli dodamy do tego bogacenie się społeczeństwa azjatyckich, to globalny sektor gamingowy jest jednym z bezpieczniejszych sektorów do pasywnego zainwestowania z dobrą perspektywą na pokonanie szerokich indeksów.

Zmiana w populacji graczy między rokiem 2015 a prognozowaną wartością w 2023r.

Źródło: https://digitaldragons.pl/wp-content/

Gaming podzielony według platform

Z punktu widzenia producentów gier najistotniejszym podziałem jest uwzględniający rodzaj platformy wykorzystywanej do rozrywki. Najwięcej dolarów generują produkcje przeznaczone na urządzenia mobilne. Zdecydowanym liderem w tej kategorii są telefony. W 2021 roku wartość ich rynku przekroczyła 79 mld USD. Na drugim miejscu są konsole z 49 miliardami, a za nimi komputery osobiste.

Decyzja o tym w jakiej platformie specjalizuje się dany producent ma duży wpływ na jego całościowy model biznesowy. O różnicach pomiędzy modelami możesz przeczytać w osobnym wpisie „Różne modele biznesowe spółek gamingowych.

Wielkość rynku gamingowego, ze względu na platformę

Źródło: https://newzoo.com/
Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Największy zasób każdej firmy gamingowej

Największym zasobem każdej spółki tworzącej gry są jej pracownicy. Studia prześcigają się na coraz wyższe pensje, a mimo to brakuje im pracowników. o ile ktoś jest zdziwiony, dlaczego przedsiębiorstwa z branży mają tak wysokie wskaźniki cena do wartości księgowej, to jest to spowodowane tym, iż standardowa rachunkowość wliczy ludzi do „zasobów firmy”. W praktyce jednak nim są.

Gdyby wliczać wszystkie elementy tworzące wartość firmy do jej wartości księgowej, to spółki z sektora nie różniłyby się bardzo względem C/WK od średniej rynkowej. Tworzenie wysokiej jakości gier wymaga sporej liczby zatrudnianych osób. o ile sprawdzimy listę najlepiej sprzedających się gier wszechczasów, to w ponad 90% przekonamy się, iż są to produkcje, które tworzyły setki deweloperów.

Różne rodzaje stanowisk w firmach gamingowych

https://www.depa.or.th/storage/app/media/file/

Polska jest znana na całym świecie z wysokiej jakości gier i silnego rynku. Poniższa tabela pokazuje, dlaczego w ogóle nie powinniśmy się temu dziwić. Liczba pracowników sektora trzyma się u nas na bardzo wysokim poziomie względem całej gospodarki.

Estymowana liczba pracowników zajmujących się wyłącznie tworzeniem gier

Źródło: https://uniglobalunion.org/

Proces produkcyjny gry jest długi

Proces tworzenia gry jest długotrwały. Składa się z kilku etapów i na ogół wynosi ponad 2 lata. Największe hity tworzy się przez 5 – 7 lat. Na początku gra wchodzi w fazę preprodukcji, gdzie tworzony jest ogólny pomysł i założenia mechaniki. Proces najczęściej wspomagają grafiki koncepcyjne tworzone przez artystów, ale w tej chwili potrafi tworzyć je również sztuczna inteligencja, która wypiera grafików. Designerzy zbierają wszystkie idee w całość i tworzą dokument koncepcyjny, który trafia do programistów. Programiści na jego podstawie tworzą prototyp gry.

Gry prototyp jest zaakceptowany przez szefostwo firmy, potem następuje faza adekwatnej produkcji. Artyści tworzą tekstury i modele postaci. Programiści mogą zacząć tworzyć autorski silnik graficzny, chociaż najczęściej korzysta się z gotowych rozwiązań, takich jak np. Unreal Engine. Designerzy nadzorują cały proces i kontrolują, czy finalny produkt jest spójny z początkowym pomysłem. Gdy wszystko jest w porządku, to gra wchodzi w ostatni etap – etap postprodukcji.

Następuje eliminacja wszystkich błędów i optymalizacja silnika graficznego. Testerzy sprawdzają krańcowe scenariusze decyzyjne graczy i przekazują informacje do działu produkcyjnego. Faza postprodukcji jest bardzo ważna i nie może być pomijana pod żadnym pozorem. W innym przypadku studio wypuści tytuł, jaki nie zadowoli graczy. Tym samym taki, który sprzeda się w zdecydowanie mniejszej ilości kopii, niż było to zakładane. Najlepszym przykładem spektakularnej porażki tego etapu jest historia Cyberpunka. o ile na każdym etapie produkcji gry praca została wykonana bardzo starannie i pomysł był dobry, to przy odrobinie szczęścia udaje się wypuścić prawdziwy hit sprzedażowy.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Rosnące koszty produkcji wymusza konsolidację

W ostatnich latach powstała masa małych studiów produkujących gry. Głównie niskobudżetowe produkcje. W dłuższym terminie większość z nich nie przetrwa. Albo zbankrutują, albo zostaną wchłonięte przez większe firmy z branży. Produkcja gier jest niesamowicie kosztowna i trwa długo. Tylko najwięksi mogą pokryć duże koszty. Małe podmioty, o ile nie wydadzą czegoś bardzo dobrego, nie zarobią na siebie.

Dzisiejsza średnia pensja programisty gier na rynku zachodnim wynosi 92 000 dolarów rocznie, czyli około 44,26 dolarów za godzinę. jeżeli proces rozwoju gry miałby trwać przez rok z zespołem dziesięciu programistów gier, to tylko ten element kosztów wyniesie milion dolarów. W praktyce będzie to jednak więcej. choćby najprostsza gra musi się więc sprzedać w liczbie co najmniej 50 tys. sztuk (po 30 USD), żeby pokryć same koszty. Oczywiście to wartości średnie, ale chodzi o pokazanie skali. Rosnące koszty produkcji będą wymuszały konsolidację sektora. Prawdopodobnie za kilka lat będziemy widzieli mniej małych, samodzielnych studiów.

Graficzne przedstawienie kosztów produkcji różnego typu gier w dolarach amerykańskich

https://vironit.com/how-much-does-it-cost-to-make-a-video-game/

E-sport ma największy potencjał wzrostu

Cały rynek gamingowy ma rosnąć w tempie około 10% rocznie. Niektóre jego obszary wysuwają się jednak na zdecydowane prowadzenie i reprezentują o wiele wyższy potencjał. Najlepiej rokuje tu e-sport – czyli wirtualne zawody, transmitowane w czasie rzeczywistym. Ten rynek wirtualnej rozrywki ma rosnąć w tempie aż 20% rocznie. Potencjał dostrzegły choćby pierwsze prywatne uniwersytety, które zaczęły oferować dedykowane programy do e-sportu. W 2019 roku globalnie rozgrywki e-sportowe były najchętniej oglądaną po piłce nożnej „dyscypliną” na świecie.

Szacowana liczba rocznych widzów danego sportu rocznie – dane za 2019 rok

https://www.morganstanley.com/im/publication/insights/

Sam rynek e-sportowy ma z kolei w USA rosnąć średniorocznie po 20%. Głównie na fali rosnącego zainteresowania sponsoringiem oraz sprzedaży praw medialnych. To, co dziś w USA jest warte około 500 mln dolarów, ma być warte prawie 2.6 mld USD za 7 lat. Na tej fali spokojnie wyrośnie kilka spółek.

Prognoza wzrostu rynku esportowego w USA do 2030 roku

https://www.grandviewresearch.com/industry-analysis/esports-market

Najwięksi polscy producenci gier

Polacy nie mogą narzekać na niedobór studiów gamingowych na giełdzie. Tych jest cała masa i z każdym rokiem liczba rośnie. W tej chwili przekracza już 50 podmiotów. Poniżej w tabeli widać zestawienie największych firm z GPW, o ile chodzi o liczbę przychodów. Na pierwszym miejscu jest Huuuge Games, ale działa on w stosunkowo mało marżowym segmencie gier mobilnych typu kasyno. Stąd wielkie przychody, ale mniejsze zyski.

Bardzo ciekawym podmiotem jest m.in. Playway, którego analizę premium znadziecie pod tym linkiem. W praktyce działa jako fundusz private equity, który inwestuje w bardzo wiele różnych przedsięwzięć, z których kilka okazuje się rentowne. Zwycięzcy jednak są na tyle dochodowi, iż spółka czerpie z nich wielomilionowe zyski.

Największe spółki gamingowe z polskiej giełdy, o ile chodzi o liczbę rocznego przychodu

https://www.biznesradar.pl/spolki-raporty

Największe globalne firmy gamingowe

Największymi przedsiębiorstwami stricte gamingowymi są głównie podmioty, mające swoje siedziby w Stanach Zjednoczonych. Liderem przychodów jest jednak chiński Tencent. Pokonuje wicelidera, samemu osiągając kwartalnie z gier ponad 8 miliardów dolarów przychodów. Spółki takie jak Sony, Apple i Microsoft zajmują kolejne 3 miejsca. Nie są to klasyczne studia tworzące gry, ale zdecydowanie bardziej skupiają się na produkcji sprzętu komputerowego: konsol, komputerów i telefonów. Dla porównania nasza najbardziej rozpoznawalna polska firma z branży – CD Projekt osiąga kwartalnie aż 24 razy mniej przychodów niż 10 spółka z rankingu, czyli Take Two Interactive.

10 największych firm osiągających przychody z gier – dane za 3 kwartał 2022 roku. Wliczone dane osiągnięte tylko z tworzenia gier i sprzętu gamingowego

https://newzoo.com/insights/rankings/top-25-companies-game-revenues

Jak zainwestować w gaming przez ETF?

Nie trzeba kupować akcji konkretnych firm, żeby zdobyć ekspozycję na sektor gamingowy. Dla osób niechcących poświęcać wiele czasu w samodzielny monitoring i wybór spółek do portfela najlepszym rozwiązaniem będzie zakup odpowiedniego ETF-a. Na rynku nie ma co prawda dużego wyboru, ale dwa fundusze pasywne powinny przykuć naszą uwagę.

Największe fundusze ETF z sektora gamingowego

https://etfdb.com/etfs/industry/gaming/

VanEck Vectors Video Gaming and eSports

Największym w tej chwili dostępnym ETF na sektor gamingowy jest VanEck Vectors Video Gaming and eSports. Pod swoim zarządzaniem ma 278 milionów dolarów. VanEck inwestuje w zdywersyfikowany portfel największych i najbardziej płynnych spółek zajmujących się produkcją gier wideo, Esportu oraz powiązanego sprzętu i systemu na całym świecie. Żeby dostać się do portfela, firmy muszą osiągać co najmniej 50% swoich przychodów z branży gier.

Koszty zarządzania funduszu stoją na bardzo przyzwoitym poziomie 0,55% rocznie. W jego składzie znajdziemy 25 podmiotów, co czyni go mocno skoncentrowaną propozycją. 5 największych pozycji w portfelu odpowiada za 36%. W tym podmioty z USA stanowią 41% jego wagi, a Japońskie firmy 23%. Co interesujące i Polska ma tu swoją reprezentację z 1,4%.

VanEck Video Gaming and eSports UCITS ETF.

https://www.justetf.com/en/etf-profile.html?isin=IE00BYWQWR46

Zakup ETF-a zagranicznego to na ogół dosyć duży wydatek. Żeby kupić go przy rozsądnych prowizjach, trzeba wyłożyć kwotę przynajmniej 5 tys. zł. Korzystając jednak z robodoradcy Portu, można kupować ETF bez przepłacania prowizji za kupno na start już za 100 zł miesięcznie. Mało tego. Możesz też rozdzielić swoje inwestycje na różne ETF i pojedyncze spółki również inwestując zaledwie 100 złotych miesięcznie.

Portu będzie inwestowało twoje pieniądze bezpośrednio w akcje wybranych przez Ciebie spółek. To główny i najważniejszy powód, dla którego otwarcie polecam tą platformę. To świetna okazja, dla osób, które nie mają wielkich środków, a chciałyby inwestować regularnie w konkretny sektor. Ponadto mamy też dodatkowy prezent – zakładając konto dzięki linka: https://portu.pl/dnarynkow?a_box=hkr5k5wn wspierasz portal DNA oraz możesz przez trzy miesiące inwestować zwolniony ze wszystkich opłat, jakie pobiera Portu.

Jednym funduszy ETF dostępnych w Portu jest właśnie VanEck Video Gaming and eSports.

VanEck Video Gaming and eSports jak widać na poniższym screenie jest w ofercie Portu

https://www.portu.pl/strategie

Global X Video Games & Esports ETF

Drugim ETF, który będzie warty naszej uwagi, jest Global X Video Games & Esports ETF. Pod względem opłat i aktywów pod zarządzaniem jest mocno zbliżony do Vanecka, ale różnice zaczynają się na etapie alokacji i rodzajów spółek w portfelu. Global X inwestuje bowiem w spółki, które stricte zajmują się produkcją gier. Produkcja samego sprzętu komputerowego odpada.

Podmiotami z największym udziałem w portfelu są spółki z Japonii. Drugie miejsce przypada USA. W obu przypadkach jest to 27% całego portfela. o ile chcemy skupić się na samych studiach tworzących gry, lepszym wyborem będzie Global X. Jednak jeżeli interesuje nas cała branża, lepszym wyborem będzie VanEck Vectors Video Gaming and eSports.

Global X Video Games & Esports UCITS ETF

https://www.justetf.com/en/etf-profile.html?isin=IE00BLR6Q544

Czy warto inwestować w sektor gamingu?

Czy warto posiadać ekspozycję na gaming w portfelu? Zdecydowanie tak. To jedna z tych branż, które będą coraz śmielej zastępować dotychczasowe modele rozrywki domowej. Współcześni 30-latkowi za 30 lat dalej będą grać w gry. Czy będą oglądać telewizję? Pewnie w jakimś stopniu też, ale chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, która forma rozrywki będzie na fali wzrostowej, a która na schyłkowej.

Zwłaszcza iż świat gamingu ma przed sobą jeszcze falę popularyzacji VR i AR, które na dziś wciąż są mało popularne w domach większości graczy. Nie będzie to najbardziej dynamiczny sektor świata. Elektromobilność, cyberbezpieczeństwo, czy sztucznej inteligencji na pewno mają przed sobą większy potencjał do wzrostów. Tylko iż obecne wyceny wspomnianych trzech są dziś zdecydowanie wyższe, niż światowego gamingu.

Tymczasem gaming zarówno polski, jak i światowy został przez ostatnie 12 miesięcy przeceniony na tyle, iż na dziś stanowi dla mnie świetny dodatek nie tylko do długoterminowego, ale także krótkoterminowego portfela.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
55
3
Idź do oryginalnego materiału