W obliczu fluktuacji rynkowych i niepewności ekonomicznej, inwestorzy często poszukują różnorodnych sposobów na dywersyfikację swoich portfeli. W naszym najnowszym artykule przyglądamy się, jak inwestycje alternatywne porównują się z tradycyjnym indeksem S&P 500 w zakresie stopy zwrotu za ostatnie 10 lat.
Inwestycje alternatywne mogą przynosić naprawdę wysokie stopy zwrotu. W ciągu ostatnich 10 lat to whisky była najlepiej radzącym sobie aktywem luksusowym, zyskując 280%. Z łatwością pokonała tym samym amerykański indeks giełdowy S&P 500, którego wzrost za ostatnią dekadę nie przekroczył 200%. Spośród innych inwestycji alternatywnych bardzo dobrze radziły sobie również wino inwestycyjne, zegarki i sztuka. Całkiem dobrą inwestycją okazał się również zakup samochodów kolekcjonerskich. Średnio ich zakup przyniósł w ciągu ostatnich 10 lat zysk na poziomie 82%.
Zmiana cen danej klasy aktywów za ostatnie 10 lat
Każda akcja o wartości choćby 800 dolarów!
Brak prowizji do obrotu 100 tys. euro miesięcznie!
Obniż prowizję za wymianę o 50%!
Inwestowanie w wino najbardziej perspektywiczne
O wysokim potencjale inwestycyjnym whisky pisaliśmy już wam 2 lata temu. 280% zysku z nawiązką potwierdziło naszą tezę. Jednak z alkoholi o bardzo wysokim potencjałem inwestycyjnym charakteryzuje się wino. Mowa tutaj przede wszystkim o markach produkowanych we francuskim regionie – Burgundia.
Na cenę win przeznaczonych pod inwestycję wpływ ma wiele czynników. choćby butelki tej samej marki mogą mieć zupełnie różne ceny. najważniejszy jest również rocznik produkcji. Bowiem nie w każdym roku warunki do produkcji win są najlepsze. Jako ciekawostkę można powiedzieć, iż istnieje wzór, na podstawie którego, możemy z naprawdę dużą dokładnością przewidywać ceny win inwestycyjnych.
Jakość wina = 12,145 + 0,00117 * liczba opadów w zimie + 0,0614 * średnia temperatura w okresie dojrzewania – 0,00386 * opady w czasie zbiorów
Profesor Orley Ashenfelter i jego korelacja z cenami win z poszczególnych roczników.
Klocki LEGO sposobem na inwestycje alternatywne
Obecnie oprócz tradycyjnych inwestycji alternatywnych coraz większą popularność zyskują mniej popularne dotychczas aktywa. Jednym z takich przykładów są klocki LEGO. W artykule „Klocki LEGO lepszą inwestycją niż złoto?” pokazaliśmy, iż średnioroczny zwrot z takiej inwestycji oscyluje wokół 11%. Tak wynika z pracy naukowej Wiktorii Dobryńskiej, profesor nadzwyczajnej na Wydziale Nauk Ekonomicznych HSE. Ustaliła go na podstawie próby 2322 zestawów LEGO w okresie od 1987 do 2015 roku. Imponujący zwrot, który w danym okresie okazał się choćby lepszy nie tylko od złota, ale również od indeksu Nasdaq.
Średnioroczna stopa zwrotu z LEGO na tle indeksów giełdowych, złota i surowców
Najgorzej radziły sobie diamenty
Spośród wszystkich inwestycji alternatywnych najgorzej w ciągu ostatniej dekady radziły sobie diamenty. Okazuje się, iż niestety nie są one wieczne. Z miesiąca na miesiąc stają się są coraz mniej luksusowe. Obecna technologia pozwala je produkować w laboratorium. Cena takich „laboratoryjnych” diamentów jest już choćby o 80% niższa niż tych „naturalnych”, wydobywanych w kopalniach.
Produkcja diamentów syntetycznych jest z roku na rok jest coraz tańsza. W związku z tym, iż ich wygląd jest taki sam jak naturalnych, to konsumenci powoli przestawiają się na zamienniki. Zmniejszony popyt obniża naturalnie ceny na rynku. Według jednego z indeksów cen diamentów Global Rough Diamond tylko w ciągu ostatniego roku potaniały o 18%. Więcej o temacie spadku cen diamentów pisaliśmy w artykule „Wielkie spadki cen diamentów! Wszystko przez laboratoryjne odpowiedniki.”
Global Rough Diamond Price Index – Indeks śledzi wyłącznie ceny diamentów naturalnych i dlatego nie uwzględnia danych o cenach diamentów sztucznych
Na polskim podwórko żyłą złota okazały się również … garaże
W specyficznych polskich warunkach fenomenalną i bardzo specyficzną świetną inwestycją alternatywną okazały się być … garaże. Garaże to u nas jedna z najlepszych inwestycji ostatnich lat. Jeszcze w roku 2012 średnie ceny garaży w centrum Poznania oscylowały wokół 30 tys. zł. W Gdańsku około 28 tys. zł, a w Radomiu 20 tys. zł. Teraz ciężko znaleźć w największych miastach cokolwiek poniżej 100 tys. zł (mowa o centrach metropolii).
W sumie dla dużych miast tempo wzrostu cen po roku 2012 wyniosło 9% rocznie. Niezły wynik. choćby mieszkania nie drożały tak gwałtownie jak garaże. W Polsce fenomenalne stopy zwrotu w ostatnich latach można było zrobić również na inwestycji w ziemię rolną. Jak widać wartościowych pomysłów inwestycyjnych jest cała masa. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać.
Do zarobienia,
Karol Badowski