Od bieżącego tygodnia w Kazachstanie obowiązuje zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych, obejmujący także muzułmańskie stroje takie jak burka i nikab. To kolejny kraj Azji Środkowej ograniczający takie praktyki. Podobne zakazy wprowadziło już kilkanaście państw z większością muzułmańską.
Nikab to luźna zasłona na całe ciało, która pozostawia widoczne tylko oczy i dłonie, podczas gdy burka, typowo noszona w Afganistanie, zakrywa również oczy drobną siatką. Z kolei hidżab rozumiany jest zwykle jako chusta zakrywająca włosy, szyję i dekolt, ale odsłaniająca twarz.Reklama
Kazachstan zakazuje noszenia burek. Oto powody
W Kazachstanie, gdzie 70-75 proc. ludności deklaruje się jako muzułmanie, jednak większość mieszkańców nie jest religijna. W czasach ZSRR obywatele tego kraju byli objęci silną kontrolą państwową, a praktyki religijne były ograniczane. Choć w ostatnich latach wzrósł tam odsetek uznających się za religijnych muzułmanów, szacuje się, iż zaledwie kilka procent kobiet zakrywa włosy.
Akceptowanym przez wielu obywateli Kazachstanu argumentem przeciwko noszeniu nikabu i burki jest to, iż w przeszłości Kazaszki nie zakrywały twarzy i zasłanianie jej jest uważane za importowaną praktykę, w dużej mierze związaną z krajami arabskimi. Kontrowersje wzbudził jednak wprowadzony w 2023 r. zakaz noszenia chusty przez uczennice i nauczycielki w szkołach, ponieważ zasłanianie włosów, choć zdarza się rzadko, jest już częściej postrzegane jako zgodne z kazachskimi tradycjami.
Nowe przepisy w Kazachstanie wpisują się w szerszy trend w Azji Środkowej. W ostatnich latach podobne zakazy wprowadziły już Kirgistan, Uzbekistan i Tadżykistan, uzasadniając je względami bezpieczeństwa i ochroną lokalnej tradycji.