
- Ci, którzy uwierzyli kolejnym rządom, iż trzeba dokupić ziemi, budować budynki, kupować nowe maszyny, stado podstawowe, wspierać postęp hodowlany w produkcji roślinnej, zwierzęcej, uczyć się, to ci będą bankrutami. o ile żywność zostanie sprowadzona ze świata, zalana głupotą, choćby taką jak zboże z Ukrainy, i to niestety obciąża poprzednią władzę, to wtedy te gospodarstwa w dużej mierze zadłużone, one sobie nie poradzą – twierdzi były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.

![Kukurydza: 100 zł różnicy w cenie. Bydło w górę, a co z nawozami? [Raport rynkowy 7.11.2025]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/07/546084.webp)















