Jak gospodarka Rosji radzi sobie z sankcjami?

2 miesięcy temu

Gospodarka Rosji od lat walczy z serią międzynarodowych sankcji, które mają na celu wywarcie presji politycznej i ekonomicznej. Te ograniczenia handlowe i finansowe miały znaczący wpływ na różne sektory rosyjskiej gospodarki, od energii po sektor finansowy. Mimo tych wyzwań Rosja podejmuje szereg działań, aby złagodzić skutki sankcji i utrzymać stabilność ekonomiczną.

Od pełnoskalowego ataku Rosji na Ukrainę i wprowadzenia przez zachodnie kraje sankcji na Rosję, pojawiły się nadzieję, iż niedługo gospodarka państwa Putina zawali się całkowicie. Cóż dziś wiemy, iż te nadzieje były płonne. Nie jest tak źle, jak chcielibyśmy my, ale i nie jest tak dobrze, jak chciałby tego Putin. Ostatnie dane płynące z Rosji pokazują, iż państwo to weszło na drogę militaryzacji, ubożenia społeczeństwa i stania się całkowitym wasalem Chin. Za podległością gospodarczą przyjdzie niedługo prawdopodobnie podległość polityczna.

Zyskaj od 3 do 20 darmowych akcji dzięki Freedom24

Każda akcja o wartości choćby 800 dolarów!

Załóż konto
Kupuj akcje bez prowizji przez XTB

Brak prowizji do obrotu 100 tys. euro miesięcznie!

Załóż konto
Wymieniaj waluty przez Walutomat!

Obniż prowizję za wymianę o 50%!

Załóż konto

Czemu PKB jest w przypadku Rosji złym miernikiem?

Gdyby spojrzeć na sam wzrost PKB to sytuacja w Rosji wydaje się być naprawdę dobra. Według danych gospodarka Rosji urosła o 3,6 proc. w 2023 r., czyli szybciej niż strefa euro (0,5 proc. rok do roku) i choćby Stany Zjednoczone (2,5 proc. rok do roku). Nie widać też, aby miała wyraźnie zwolnić w latach kolejnych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zrewidował niedawno swoją prognozę wzrostu dla tego kraju na 2024 z 1,1 do 2,6 proc.

Co oznacza, iż choćby instytucje międzynarodowe oceniają, iż PKB w Rosji rzeczywiście rośnie. Nie są to jakieś oszałamiające wzrosty, ale są. Z tym, iż PKB niestety nie jest idealnym miernikiem rozwoju gospodarczego. Ma wiele wad, a w szczególności jest wadliwy dla gospodarek, gdzie dużą rolę odgrywa państwo.

W tej chwili choćby 40 proc. wydatków budżetu państwa to wydatki na wojsko i bezpieczeństwo wewnętrzne, a ok. 70 proc. gospodarki pozostaje pod kontrolą państwa (w tym spółek państwowych) i zarządzana jest metodami nakazowo-rozdzielczymi. Czyli chociaż potencjał produkcyjny w Rosji się nie zmniejszył, to zasoby mogą być (i oczywiście są) alokowane niewłaściwie.

Tę sytuację można porównać do osoby prywatnej, która chociaż wciąż zarabia całkiem duże, to nie inwestuje w swoją edukację i rozwój zawodowy, a zamiast tego kupuje sobie drogie samochody i jeździ na wczasy do ciepłych krajów.

Przypadek ZSSR i USA

Obecna Rosja coraz bardziej przypomina Związek Sowiecki z lat 80. Potężne wojsko i możliwości produkcyjne państwa, a jednocześnie bieda i brak perspektyw. Co interesujące na papierze jeszcze do końca lat 80 nic nie wskazywało na upadek komunizmu. PKB Związku Sowieckiego rosło szybciej niż PKB USA. Było jednak coś, co wskaźniki nie mierzyły.

Inwestycje ZSSR chociaż imponujące, były zupełnie nietrafione. Chociaż kupowano maszyny i modernizowano park przemysłowy, to produkowano czołgi i armaty zamiast komputerów i nie inwestowano w ludzi. Odcięte od technologii państwo niedługo zaczęło zapadać się w sobie.

Wzrost PKB ZSRR, Polski i USA między rokiem 1947 a 1989

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gospodarka-rosji
Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Rosja wydaje coraz więcej na zbrojenia

Obecnie wydatki Rosji na obronność i bezpieczeństwo wynoszą 8 proc. PKB, co jest rekordem poradzieckim. Putin w swoim orędziu o stanie narodu nie dał żadnej wskazówki, iż poziom ten zostanie w najbliższej przyszłości obniżony. Wręcz przeciwnie, zlecił urzędnikom ulepszenie sprzętu armii i marynarki wojennej. Putin mówił także o rozbudowie „potencjału naukowego, technologicznego i przemysłowego” Rosji.

Rosja wydaje 8% na uzbrojenie, które potem w większości płonie na stepach Ukrainy. Analitycy szacują, iż koszt prowadzenia 1 dnia wojny przeciwko Ukrainie kosztuje Kreml 300 milionów dolarów. W ciągu roku daje to wartość 5% PKB tego kraju. Widzimy już więc na tym prostych szacunkach, iż 3,6% wzrostu PKB nic Rosji nie daje, skoro w tym samym czasie tracą 5% na wojnę. De facto państwo cofa się w rozwoju, ale w statystykach jeszcze tego nie widać. Do czasu.

Tak naprawdę bilans pozostało gorszy niż te 3,6% – 5%. Bowiem o ile zejdziemy jeszcze niżej do danych budżetowych, zobaczymy iż Rosja coraz mniej wydaje na inwestycje, badania i rozwój, a pieniądze idą głównie na wojsko. Efekty będą widoczne już za kilka lat. Wzrost gospodarczy spadnie. Nie będzie to zmiana chwilowa a strukturalna. Niebawem rosyjscy obywatele poczują cenę bomb zrzucanych na ukraińskie miasta.

Dochody i wydatki budżetu Rosji w poszczególnych latach

https://carnegieendowment.org/research/2024/03/is-the-kremlin

Efekty sankcji na Rosję

Powiedzmy sobie trochę o tych słynnych sankcjach Zachodu, które miały powalić Rosję na kolana. Po raz pierwszy szeroko zakrojone sankcje Zachodu nałożono na Rosję po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r. i rozpoczęciu niewypowiedzianej wojny w Donbasie. Niemal natychmiast rosyjski system finansowy został zmuszony do dostosowania się. Rosyjskie firmy i banki zostały dotknięte ograniczeniami w zakresie zadłużenia i pozyskiwania kapitału. Nastąpił impuls dedolaryzacyjny, który zmniejszył udział depozytów walutowych przedsiębiorstw z 45 proc. w 2016 r. do 25 proc. w 2022 r. oraz kredytów walutowych z 35 proc. do 15 proc.

Wśród osób fizycznych depozyty walutowe spadły z 25 proc. do niecałych 10 proc. Pełnoskalowa inwazja z 2022 roku podniosła skalę sankcji na nowy poziom. Dosłownie o rząd wielkości w górę. Od inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i UE, a także takie kraje, jak Australia, Kanada i Japonia nałożyły na Rosję ponad 16 500 sankcji. Ich głównym celem były rosyjskie pieniądze.

Mniej więcej połowa rezerw walutowych Kremla o wartości 350 miliardów dolarów została zamrożona. UE twierdzi, iż zamrożono także około 70% aktywów rosyjskich banków. Zamrożenie 350 miliardów dolarów rezerw rosyjskiego banku centralnego na początku inwazji na pełną skalę, okazało się mieć więcej skutków psychologicznych niż praktycznych. Jak dotąd nie było potrzeby dokonywania większych wypłat z rosyjskich rezerw walutowych. W obliczu znacznych wpływów ze sprzedaży rosyjskiej ropy i gazu na rynkach światowych.

Tak naprawdę jest wielu ekonomistów, którzy już w 2022 roku przewidziało, iż sankcje nie okażą się dla Rosji szczególnie dotkliwe w krótkim i średnim terminie. W zglobalizowanej gospodarce jest milion sposobów na obchodzenie sankcji. Korzystają z nich również nasze polskie firmy. Co widać po statystykach wzrostu importu z takich państw jak Kirgistan. Po prostu rosyjskie towary przejeżdżają przez granicę ościennych państw, gwałtownie zmieniają kraj pochodzenia i jadą dalej na zachód.

Przewidywania IMF co do tego w jaki sposób gospodarka rosyjska ucierpiała na skutek sankcji – skutki sankcji są o wiele mniejsze niż zakładano ale są odczuwalne

https://www.bbc.com/news/world-europe-60125659

Sankcje technologiczne uderzają najbardziej

Jest jednak jeden rodzaj sankcji, który boli Kreml najbardziej i który w długiej perspektywie powali Rosję na kolana. Mowa o sankcjach technologicznych. Mało kto wie, ale bez zachodnich technologii Rosja nie mogłaby wydobywać swojej ropy naftowej po konkurencyjnych cenach. Innymi słowy, w praktyce nie mogłaby jej wydobywać.

To postkomunistyczne państwo nie produkuje niemal nic innowacyjnego. Wyjątkiem jest produkcja zbrojeniowa. Wszystko inne bardzo odstaje od standardów wysokorozwiniętych gospodarek cywilizowanego świata. Bez zachodnich technologii Rosja albo stanie się za kilkanaście lat państwem afrykańskim, albo stanie się kolonią Chin. Zawsze zostaje jeszcze opcja militarnej wygranej z Ukrainą, zastraszenie Europy i zniesienie sankcji. Na to zresztą pewnie gra Putin.

Rosyjski przemysł lotniczy upadł

Chyba najlepszym przykładem tego, jak zachodnie sankcje niszą resztę innowacyjności gospodarki rosyjskiej, jest sytuacja z tamtejszym przemysłem lotniczym. Przemysł lotniczy zawsze był ważnym ogniwem gospodarki i dumą Rosji. Po zerwaniu kooperacji oraz wyjściu największych światowych firm z rynku rosyjskiego produkcja przemysłu lotniczego uległa załamaniu.

Wszystkie programy dotyczące wytwarzania samolotów cywilnych są opóźnione w stosunku do planu, a choćby zawieszone. W 2021 r. w Rosji wyprodukowano 16 samolotów pasażerskich, w 2022 r. – 12, co było historycznym minimum od 14 lat. Według niektórych danych w 2023 r. rosyjski przemysł lotniczy, po raz pierwszy od 100 lat, nie wyprodukował żadnego samolotu (niektóre dane mówią o 2 szt.).

Tak fatalne dane są pokłosiem tego, iż aż 50% części do produkcji samolotów rosyjskich to produkty firm zachodnich. Bez nich produkcja spowolniła niemal do zera. Do tego obecna flota samolotów ma coraz gorszą sprawność. Wzrosła liczba wypadków lotniczych, a część ludzi w obawie przez wypadkami zrezygnowała z latania. Co oczywiście zmniejsza dochody firm lotniczych i obniża PKB kraju.

Skalę problemów rosyjskiego przemysłu lotniczego ilustruje sytuacja „flagowego” samolotu Irkut MC-21-310, przy którym próba zastąpienia zachodnich podzespołów i silników krajowymi elementami, zakończyła się zwiększeniem masy samolotu o 5,75 tony, co w efekcie doprowadziło do istotnego pogorszenia parametrów eksploatacyjnych. Maksymalny zasięg uległ zmniejszeniu z 5,1 tys. kilometrów do 2,8 tys. (według niektórych źródeł do 2 tys.).

Porównywalna z branżą lotniczą skala załamania wystąpiła także w motoryzacji. Po wyjściu zachodnich producentów z rodzimego rynku produkcja samochodów spadła o 80 proc., a spośród 40–50 producentów branży motoryzacyjnej, występujących tu w 2021 r., rosyjski rynek samochodowy skurczył się do 6–7 producentów. Dwie z nich to marki rosyjskie a reszta chińskie.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Wzrost uzależnienia Rosji od Chin

Pomimo bardzo łatwo obchodzonych sankcji zachodnich, Rosja nie ustałaby na nogach, gdyby nie szeroko otwarty dla niej rynek chiński. Jeszcze przed 2022 r. zachodnie sankcje zachęciły Rosję do pogłębienia integracji gospodarczej z Państwem Środka. w tej chwili obroty handlowe między obydwoma krajami przekroczyły 240 miliardów dolarów, przy czym na Chiny przypadało 38 proc. rosyjskiego importu i 31 proc. rosyjskiego eksportu .

Udział eksportu do Rosji w całkowitym eksporcie UE, Chin i Świata (w proc.)

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gospodarka-rosji-rozwija

Pekin ma w tej chwili monopol na różne produkty eksportowane do Rosji, co oznacza, iż może też pobierać wyższe ceny niż dla konsumentów na innych rynkach. W 2023 roku zarówno eksport chińskich samochodów, jak i eksport traktorów do Rosji wzrósł o blisko 600 proc. Udział chińskich samochodów w rynku rosyjskim w 2023 roku przekroczył 60 proc. Podczas gdy jeszcze w lutym 2022 roku marki z Chin stanowiły zaledwie 9 proc. rynku.

W grudniu 2023 r. Rosja otrzymywała płatności w juanach za 35,8% swojego eksportu, podczas gdy w juanach płaciła za 37% swojego importu. Ogólnie gołym okiem widać, iż Rosja staje się coraz większym zakładnikiem Chin. Bez tamtejszego rynku gospodarka tego państwa załamałaby się.

Udział chińskiego yena w eksporcie i imporcie rosyjskim

https://carnegieendowment.org/research/2024/03/is-the-kremlin

Rosyjska gospodarka w stabilnym regresie

Podsumowując sytuację gospodarczą Rosji na stan dzisiejszy, trzeba powiedzieć, iż jest stabilnie. Państwo jeszcze przez kilka lat będzie w stanie kontynuować wojnę z Ukrainą. Jednak w długim terminie Rosja jest na przegranej pozycji. Gospodarka powoli, ale skutecznie stacza się w przepaść. Co prawda nie pokaże nam tego PKB, ale coraz więcej analityków zaczyna dostrzegać ten oczywisty fakt.

Niestety, ale wojna kosztuje i rachunek zawsze, prędzej czy później przychodzi. W przypadku państwa Putina przyjdzie on prawdopodobnie nieco później. Możemy być jednak pewni, iż przyjdzie, a kwota będzie oszałamiająca. o ile nic się nie zmieni, to Rosja rzeczywiście wygra militarnie wojnę na Ukrainie. Przegra ją natomiast gospodarczo. Ceną jaką zapłaci, oprócz setek tysięcy zabitych własnych żołnierzy będzie status wasala Chin i zaprzepaszczenie przyszłości kolejnych pokoleń Rosjan.

Wartość eksportu paliw kopalnych z Rosji – dane w milionach euro

https://www.russiafossiltracker.com/

Do zarobienia,
Karol Badowski

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału