Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Klimontówku zaledwie od półtora roku prezentują swoją działalność na mapie ludowych organizacji w województwie świętokrzyskim. Monika Szczęsna, Aldona Baran, Marta Gądek i Sylwester Klimek opowiedzieli nam o swojej pasji w kultywowaniu tradycji i integracji lokalnego środowiska.
– Nasza przygoda z Kołem zaczęła się z początkiem stycznia 2024 roku, ale mimo krótkiego stażu mamy już wiele doświadczeń w wydarzeniach. Choćby takich, jak organizacja Dnia Dziecka w Klimontówku we współpracy z sołtysami Klimontowa, Klimontówka, Jeżowa. Była też Biesiada Seniorów w Sędziszowie, Dni Wodzisławia czy Mikołajki.
– Organizujemy imprezy integracyjne, ponieważ uważamy, iż to jest ważna działalność w naszej okolicy – mówią panie.
Jak mówią gospodynie, wszystko zaczęło się od rozmów mieszkańców, z których jasno wynikało, iż gminę trzeba trochę rozruszać. gwałtownie powstał pomysł na Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich – organizacji bardzo w tej chwili popularnych w Świętokrzyskiem.

W Kole działają w tej chwili 32 osoby. Są to głównie panie, ale w ich gronie znalazło się też trzech panów.
– Mamy swoją świetlicę wiejską w Kilimontówku, w której regularnie się spotykamy. Pochodzimy z różnych wsi – z Klimontowa, Klimontówka, Jeżowa, Tarnawy czy Sędziszowa. Rozmawiamy na istotne dla nas tematy i realizujemy interesujące pomysły. Swoim ludowym strojem kultywujemy naszą tradycję, gotujemy regionalne potrawy. W życie Koła angażujemy także dzieci, ponieważ uważamy, iż warto wszczepiać im naszą kulturę od najmłodszych lat.
Ważne wydarzenie dla KGW w Kilimontówku odbędzie się już wkrótce, 15 sierpnia, kiedy to Koło zorganizuje turniej piłkarski dla członków KGW i festyn rodzinny z mnóstwem atrakcji dla dzieci i dorosłych. Będą licytacje, z których dochód przeznaczony zostanie na leczenie pięcioletniej Julii, z Wodzisławia, która walczy z nowotworem złośliwym nerki.
W kole są młodsze i starsze członkinie. Te z dużym doświadczeniem życiowym przekazują młodszym wiele zwyczajów i lokalnych tradycji, dzielą się przepisami kulinarnymi, uczą, jak kultywować tradycję.
– Wiele się od nich uczymy – mówią członkinie.
Jednym z panów, którzy należą do Koła jest Sylwester Klimek.
– Jest nas w Kole trzech mężczyzn i bardzo podoba się nam taka aktywność. Jak potrafimy, tak pomagamy naszym paniom, głównie zajmujemy się transportem. Ale czujemy się potrzebni – mówi Sylwester Klimek.
Jak dodaje gospodarz, w tym roku KGiGW w Klimontowie po raz pierwszy będzie uczestniczyło w dożynkach. – Już robimy wieniec dożynkowy, który zaprezentujemy 24 sierpnia podczas dożynek w Tarnawie – informuje Sylwester Klimek.
