Jak Pojedyncze Drzewo Może Podnieść Ceny Nieruchomości o 0,5%

2 miesięcy temu

Badania pokazują, iż obecność pojedynczego drzewa w pobliżu nieruchomości może znacząco wpłynąć na jej wartość, podnosząc ceny choćby o 0,5%. Zielona przestrzeń i estetyka otoczenia stają się coraz ważniejszymi czynnikami dla kupujących, którzy cenią sobie zarówno walory estetyczne, jak i korzyści ekologiczne. Drzewa nie tylko poprawiają wygląd nieruchomości, ale także przyczyniają się do lepszego mikroklimatu, redukując hałas i zanieczyszczenie powietrza.

Ekonomiści od zawsze lubują się w wynajdywaniu pewnych dziwnych, ale bardzo praktycznych zależności. Te zależności bardzo często przydają się lepszym zrozumieniu otaczającego nas świata. Okazuje się, iż jakiś czas temu ekonomistom udało się policzyć o ile rośnie wartość nieruchomości, w momencie gdy sadzone jest w bliskim sąsiedztwie drzewo. Zgodnie z badaniem pojedyncze drzewo podnosi ceny nieruchomości w okolicy o 0,5%. Ustalono to na podstawie badania występowania skupisk małego owada – opiętka jesionowca.

Co do tego, jak w szczegółach zbadano case opiętka, nie będziemy głębiej wchodzić. Warto jednak omówić dokładniej same wyniki badań. Te wyniki z pewnością powinny zainteresować każdego dewelopera, a choćby i wspólnoty mieszkaniowe. Drzewa mogą umożliwić zwiększenie wartości mieszkań w naprawdę prosty i przyjemny sposób.

Bliskość zieleni mocno podnosi ceny nieruchomości

O tym, iż jedno drzewo więcej podnosi średnio ceny nieruchomości o 0,5%, już sobie powiedzieliśmy. Jednak z wyników badań wynika, iż nie jest tak we wszystkich przypadkach. Żeby tak było w okolicy, już muszą być inne drzewa. Dopiero po przekroczeniu pewnego pułapu „zieleni” sadzenie kolejnych drzew ma ekonomiczne uzasadnienie.

Ma to sens, w końcu posadzenie jednego drzewa na placu gdzie panuje słynna „deweloperska betonoza” nie wnosi wiele wartości dodanej. Wciąż poziom zieleni jest zdecydowanie za niski. Efekt działa, gdy zieleni już wcześniej było sporo. o ile tak było, to z omawianego badania wynika również iż 1% wzrost zadrzewienia podbija ceny mieszkań na danym obszarze o 1%. W przypadku nieruchomości biurowych obsadzonych drzewami czynsze mogą być o 7% wyższe niż w przypadku nieruchomości niezadrzewionych.

Z innych badań wynika również, iż praktycznie nie da się zwiększyć wartości cen mieszkań na danym obszarze przez sadzenie drzew o więcej niż 15%. Po prostu jest pewien poziom „zieleni”, który najwidoczniej ludziom wystarcza. Zatem 15% to górny limit.

Omówmy sobie jakiś konkretny przykład. Oczywiście poniższe wyliczenia będą mocno uproszczone, ale i tak te wyniki mogą dać wiele do myślenia deweloperom. Szczególnie tym, którzy oszczędzają na zieleni i próbują upchać na jak najmniejszym terenie zbyt wiele bloków. w tej chwili średnia cena m2 mieszkania w Warszawie to około 16-17 tys. zł.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Drzewa podbijają ceny mieszkań

’Hongkong Warszawy’, czyli Bliska Wola Tower – przykład „patodeweloperki” i oszczędzaniu na zieleni

Jedno drzewo więcej w okolicy charakteryzującej się już pewnym zadrzewieniem to około 80 zł ł droższy m2. Załóżmy, iż jako deweloper mamy zamiar postawić osiedle składające się z 200 mieszkań w 4 blokach. W planach miał posadzić 100 drzew (25 drzew na blok). Jednak chcemy policzyć czy opłaca się mu się zwiększyć liczbę drzew o te 15% (czyli o 15 drzew, bo to maksymalny opłacalny teoretyczny limit).

Wsadzenie jednego w miarę dużego drzewa to koszt rzędu 4 tys. zł. Te 15 dodatkowych drzew kosztowałoby zatem extra 60 tys. zł. Jednak dzięki temu zabiegowi deweloper mógłby podnieść swoich mieszkań (50-metrowych) o około 4000 zł. W przypadku osiedla na 200 mieszkań dałoby wartość choćby 800 tys. zł. o ile odejmiemy koszt drzew od tych liczb, to wyjdzie nam iż deweloperowi w każdym przypadku opłaca się zasadzić więcej drzew. Zyski idą w setki tysięcy złotych.

Do zarobienia,
Karol Badowski

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału