Jak sprzedać „gorsze” mieszkanie? Pośrednicy mają na to sprawdzone sposoby

10 miesięcy temu

Choć mogłoby się wydawać, iż profesja trenera sprzedaży nieruchomości to nowość na polskim rynku, Natalia Drysiak, bohaterka wywiadu autorstwa WP, posiada aż 15 letnie doświadczenie. Jest ona trenerką sprzedaży nieruchomości i pośredniczką, a przyświecający jej cel to zmiana opinii publicznej na temat pracy agentów nieruchomości. Jak wspomniała sama Agnieszka Woźniak, pośrednicy posiadają łatkę pracowników, którzy kilka robią, jednak pobierają ogromne pieniądze. w tej chwili w dużych miastach prowizja za pośrednictwo w sprzedaży mieszkania wynosi standardowo 2%, ale można spotkać również stawki w wysokości 3% netto. Zjawisko to nie należy do rzadkości.

Jak przyznaje Natalia Drysiak, zła opinia na temat pośredników nie istnieje bez powodu. Zdaniem specjalistki jest to efekt niezrozumienia kwestii wynagrodzenia przez obie strony transakcji. o ile agent nieruchomości otrzymuje zapłatę zarówno od osoby sprzedającej, jak i kupującej mieszkanie, obie strony mogą czuć, iż zostały potraktowane niesprawiedliwie. Ponadto, jak tłumaczy Drysiak, wielu agentów rzeczywiście wydaje się jedynie polować na okazyjne ogłoszenia, „otwierać drzwi” i pobierać za to pieniądze.

Czy można jakąś tę sytuację naprawić? Z wywiadu dowiadujemy się, iż na pewno agenci powinni pobierać opłaty od strony, która zleciła nam pracę. Natalia Drysiak pracuje zwykle dla sprzedających, więc wynagrodzenie pobieram tylko od nich. jeżeli natomiast wykonuje zlecenie na polecenie kupującego, poświęca mu dużo czasu, dokładnie dobiera oferty i negocjuje ceny, za co pobiera opłatę.

„Obecny rok jest bardzo ciekawy”

Dowiadujemy się, iż początek roku charakteryzował się dużą niestabilnością na rynku nieruchomości, zauważalnym spowolnieniem i mniejszą liczbą kupujących. Sytuacja zmieniła się diametralnie po wprowadzeniu programu “Bezpieczny Kredyt 2 procent”. Sprzedawcy mogli łatwo znaleźć klienta i podpisać z nim umowę w ciągu jednego dnia. Po czasie klienci sami zaczynali podbijać ceny mieszkań. To doprowadziło do sytuacji, w której lokale, które nie były warte proponowanej ceny, sprzedawano za znacznie wyższe kwoty. Sytuacja ta nie dotyczy jedynie drogich mieszkań, powyżej 800 tys. złotych.

Z raportu Związku Banków Polskich wynika, iż we wrześniu w ramach inicjatywy “Bezpieczny kredyt 2 procent”, banki przyznały 9 316 kredytów, co stanowi 51% wszystkich kredytów udzielonych w tym okresie. Łączna wartość kredytów udzielonych w ramach tego programu przekroczyła 3,74 mld zł, co stanowi 52% całkowitej kwoty kredytów udzielonych we wrześniu.

Związek stwierdził, iż trwałość ożywienia na rynku i wynikające z tego wzrosty cen transakcyjnych będą zależeć od ilości środków dostępnych w programie w kolejnych okresach.

Klient musi odpocząć

Dziennikarka WP zapytała wprost trenerkę sprzedaży nieruchomości o jej sprzedażowe triki. Przykładem miało być mieszkanie położone na czwartym piętrze w budynku bez windy.

„Należy pokazać kupującym, iż nie ma się czego bać. Kiedy prowadzę klientów na czwarte piętro, zawsze idę pierwsza i nadaję tempo. Następnie na drugim piętrze robię pauzę. Zatrzymuję ich, pokazując np. kwiat, który tam wcześniej przyniosłam albo wskazuję na coś za oknem” – zdradza Natalia Drysiak.

Taktyka ta ma na celu uspokoić klientów i dać im czas na odpoczynek po przebyciu schodami dwóch pięter. Dzięki krótkiej regeneracji nie odczuwają oni tak bardzo wysokości, na której położone jest ich potencjalne przyszłe mieszkanie. Sprytne!

Idź do oryginalnego materiału