2 tygodni temu
– W ostatnich miesiącach wzrost cen mieszkań zwolnił. Kiedy jednak uwzględniamy inflację, która ciągle utrzymuje się na poziomie ok. 5 proc., wówczas okazuje się, iż realnie ceny mieszkań spadły. Oznacza to, iż wzrosły zarobki, wzrosła inflacja, zaś ceny mieszkań stoją w miejscu. Taki jest obraz stanu faktycznego na dzień dzisiejszy, co zaś przyniosą kolejne kwartały – tego nie wiadomo. Oczywiście dużo zależy od polityków. Wprowadzenie kredytu 0% prawdopodobnie znowu doprowadziłoby do wzrostów cen mieszkań – mówił Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute w programie „Biznes Polska” w TV Republika. – Obecnie notuje się maksymalne ceny mieszkań. Pojawiają się jednak opinie, iż zaczną one niedługo spadać. Widzimy przykłady tego, iż mieszkania pozostają długo niesprzedane, a na portalach z ogłoszeniami mieszkaniowymi odnotowuje się rekordową liczbę ogłoszeń. Ceny mieszkań dość długo się stabilizują – sprzedający wystawiają swoje nieruchomości w cenach, do których się przyzwyczaili, tj. w cenach trendu rosnącego. jeżeli jednak mieszkania się nie sprzedadzą, a pojawi się potrzeba, by odzyskać zainwestowane środki z nieruchomości, wówczas ich cena będzie musiała spaść. Nie ma jeszcze prognoz realnie to przewidujących, ale zdrowy ekonomiczny instynkt i doświadczenie pozwala nam wskazać, iż tak właśnie powinno być.
Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ.
