Jak zostać kiperem whisky? Kiper to osoba zawodowo zajmująca się degustacjami. Szansę na taką pełnoetatową pracę w Polsce są raczej małe. Niemniej jest kilka obszarów kompetencji, które trzeba wykształcić, aby czuć się pewnie w temacie whisky jako jej miłośnik. Dzisiaj artykuł o tym jak budować swoje kompetencje w świecie whisky. Zapraszam do lektury!
Jak zostać kiperem whisky?
Na początek ważna uwaga:
Szczerze mówiąc słowa „kiper” raczej nie używa się w odniesieniu do alkoholi mocnych. W szkockich destylarniach, osoby pełniące rolę kipera najczęściej rekrutowane są spośród pracowników destylarni, którzy przejawiają predyspozycje sensoryczne.
Opowiem Wam jednak dzisiaj jakie kompetencje są potrzebne żeby na whisky się znać.
I. whisky musi Ci smakować
To chyba oczywiste, ale nie zawsze. Wbrew pozorom, poznanie świata whisky jest wyzwaniem, które wymaga od zaangażowanego ogromu pracy. Praca ta nie może być podejmowana z niechęcią. jeżeli whisky smakuje Ci w sposób naturalny i, TO BARDZO WAŻNE, dostrzegasz w niej coś więcej niż nudną i powtarzaną w kółko maksymę „ważne żeby sponiewierało”, to być może jesteś materiałem na fascynata światem destylatów i być może będzie to dla Ciebie wspaniała przygoda. Z moich doświadczeń wynika, iż do świata whisky przyciągać mogą rozmaite czynniki i od smaku whisky, do prestiżu jej picia przed znajomymi i blichtru etykiet.
Praktyka pokazuje jednak, iż na dłużej w tym świecie zostają osoby wrażliwe, o zmysłach, które pozwalają czerpać z whisky przyjemność, a także obdarzone umiarem, pewną wrodzoną dokładnością i ponad wszystko wytrwałością. Poznawanie whisky jest jak inwestowanie w whisky – to zajęcia długoterminowe. Po prostu tak jest.
Jeśli znajdziesz w sobie tę nutkę powinowactwa do smaków whisky to pewnie Twoja historia będzie podobna do większości innych. Większość z nas zaczyna od blendów, a potem odkrywa malty. To naturalna kolej rzeczy.
- Najpierw następuje etap degustacyjnego zdeklasowania blendów jako trunków ciekawych do picia z mikserami i to nie w celach degustacyjnych.
- Później przychodzi etap detronizacji tzw. „podstawek”, czyli whisky butelkowanych jako podstawowe wypusty z destylarni i przejście w świat whisky caskowych, czyli butelkowanych jako single cask w mocy beczki.
Tajemną prawdą jest, iż dwie beczki z tego samego magazynu i tej samej destylarni mogą różnić się znacznie bardziej niż dwie whisky z różnych destylarni w regionie Speyside zabutelkowane w wieku lat 12 z kupażu wielu beczek po rozcieńczeniu wodą. Żeby zostać graczem będziesz zatem musiał trafić na IB, czyli niezależnych dystrybutorów whisky. Najbardziej znane etykiety to Gordon MacPhail, Cadenhead’s, Signatory, Douglas & Laing czy reprezentowany w Polsce przez Rajmunda Matuszkiewicza Murray McDavid. Później wyciągniesz wniosek, iż nieważne czy OB czy IB byle wnosiło coś nowego i było w mocy beczki.
II. wiedza teoretyczna
Wciąż chcesz wiedzieć jak zostać kiperem whisky? Wiedza teoretyczna nie jest niezbędna do tego żeby napić się whisky i powiedzieć czy jest dobra czy nie. Znajomość specyfiki procesu paxarette czyli natryskiwania beczek po sherry odrobiną wina przed leżakowaniem whisky i jego wpływu na starsze whisky po sherry nie jest niezbędna do tego żeby stwierdzić, iż whisky te są wspaniałe. Jest jednak prawdą, iż bez dobrej teorii nie ma dobrej praktyki. Moim zdaniem minimum przyzwoitości to:
- rozróżnienie od siebie podstawowych typów whisk(e)y takich jak: single malt, blended malt, blended whisky
- a także podstawowych różnic w produkcji whisky na świecie takich jak:
- whisk(e)y amerykańśkich (które łatwo kupić)
- irlandzkich (które łatwo wypić)
- kanadyjskich (tutaj wystarczy 1-2x spróbować)
- japońskich (co nie będzie tanie).
Po osiągnięciu tego minimum oczywiście wskazane jest aby rozwijać się dalej poprzez literaturę, portale i blogi lub vlogi o whisky.
Ciekawym doświadczeniem jest także czytanie blogów lub oglądanie vlogów celem porównania swoich odczuć z innymi pasjonatami. W tym wypadku ważne jest, aby upodobać sobie eksperta, który ma gust zbliżony do Waszego i nie jest totalnym lajkonikiem, którego zachwyca każda kolejna whisky. Świat whisky jest subiektywny. jeżeli ktoś lubuje się w torfach albo sherry bombach albo CSach, na próżno szukać w nim kompana do wspólnych zachwytów nad jakąś łagodną roślinną whisky z Lowlands.
III. sample
Według mnie żeby rozwinąć skrzydła w świecie whisky trzeba kupować i pić butelki. Jednak poznanie smaków whisky wymaga zapuszczenia się przynajmniej do lat 80. Oznacza to, iż 50 ml buteleczka z whisky może kosztować kilkaset złotych.
Sample nie są doskonałe, ale pozwalają wybrać kierunek, a jeżeli się natniesz na kiepską whisky to zdecydowanie mniej boli.
Trzeba jednak jasno powiedzieć, iż na samych samplach nie da się wyrosnąć i mają one także swoje ciemne strony. Planuję nagrać o tym osobne video!
Aha, tych wszystkich whisky, w samplach czy nie, trzeba by wypić około 700-1000 rodzajów żeby się głośno i stanowczo wypowiadać.
IV. notki smakowe
Notki pozwolą Ci także zaobserwować jak rozwijają się Twoje poglądy na whisky. Ja np. kiedy zaczynałem byłem ostry bo wydawało mi się, iż skoro je upubliczniam to tak trzeba. Bałem się, iż jeszcze ktoś mi zarzuci, iż jestem komercyjnym leszczem, który zaprzedał swoją duszę za dwa darmowe sample. Do dziś zastanawiam się jak to możliwe, iż dawałem w Karuizawom, Brorom i Caperom noty na przełomie 80-90 pkt. Dzisiaj dojrzałem jak whisky w beczce i mam zupełnie inną filozofię. Stosuję system punktowy żeby każdy wiedział gdzie stoimy, ale mówię o whisky w sposób opisowy a nie emocjonalny. W końcu kiedy nagrywam o Glenfiddich 12 to nagrywam dla początkujących, którzy muszą jakoś zacząć i to najlepiej bez słuchania o tym jak bardzo nic nie wiedzą… bo teraz może nie wiedzą, ale za chwilę mogą wiedzieć
V. degustacje – konfrontacje
Kiedy wypijesz już to i owo, czas się ośmielić i przybyć na degustację. Jest kilka rodzajów degustacji:
- Są degustacje branżowe gdzie przedstawiciele marek prezentują swoje produkty.
- Spotkać można też degustacje edukacyjne, takiej jak te organizowane przeze mnie w Miler Spirits!
- I są wreszcie degustacje nieformalne, które według mnie po osiągnięciu pewnego poziomu wiedzy i świadomości są najciekawsze.
Nie ma znaczenia, z którym klubem czy nieformalną grupą whisky w to wejdziesz. Degustację taką możesz zorganizować choćby sam dla znajomych. Ważne jest to, aby wywiązała się dyskusja. Rozmowa o smakach pozwala je łatwiej zapamiętać i uświadomić sobie swój własny gust. Jest to nie do przecenienia!
Jak zostać kiperem whisky?
Jeśli dalej chcesz wiedzieć jak zostać kiperem whisky, zapraszam do obejrzenia mojego video na temat zdobywania wiedzy o whisky