
- Próbuje udowadniać, iż rolnicy to uprawiają jakąś politykę, iż to są powiązani ludzie z politykami i tak dalej. Wszystko to żeby wprowadzić opinię publiczną w błąd. Premier, uspokaja, iż jest dobrze, a jest totalnie źle, bo każda dziedzina, każda branża polskiego rolnictwa w tej chwili boryka się z mniejszymi albo większymi problemami – podkreśla Janusz Terka, który niedawno w Piotrkowie Trybunalskim zadał Donaldowi Tuskowi szereg niewygodnych pytań dotyczących rolnictwa.
















