Zadziwiającą synchronizacją (podwyżka stóp procentowych o 50 punktów bazowych) mogą pochwalić się w tym tygodniu najważniejsze banki centralne. Jednomyślność Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego, Banku Anglii i Szwajcarskiego Banku Narodowego zwraca uwagę i pokazuje, iż problemy, z którymi mierzą się banki centralne, prowadząc politykę monetarną, są podobne. Po środowym posiedzeniu Fed, w czwartek inwestorzy największą uwagę skupili na decyzji Rady Prezesów EBC.
Cykl podwyżek stóp procentowych trwa
Europejski Bank Centralny, zgodnie z oczekiwaniami, podniósł podstawowe stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Tym samym stopa refinansowa wzrosła z poziomu 2.00% do 2.50%. Jednocześnie, w komunikacie po posiedzeniu podkreślono, iż w obliczu znacznej rewizji w górę perspektyw inflacyjnych, Europejski Bank Centralny przewiduje kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku. Przekaz dotyczący restrykcyjnej polityki monetarnej wybrzmiał jednoznacznie, a celem banku centralnego pozostaje przywrócenie inflacji do średnioterminowego celu równego 2.00%.
Istotną informacją dla systemu finansowego jest ogłoszenie zmian dotyczących portfela programu skupu aktywów (APP). Od początku marca 2023 r. EBC nie będzie reinwestować całego kapitału z zapadających papierów wartościowych. Zakłada się, iż zmniejszenie sumy bilansowej będzie prowadzone w tempie 15 mld euro miesięcznie do końca II kwartału przyszłego roku. Szczegóły redukcji zasobów APP ogłoszone zostaną podczas lutowego posiedzenia EBC. Dalsze działania i ich skala będzie uzależniona od rozwoju sytuacji i zostanie ogłoszona w późniejszym terminie.
Inflacja pozostaje głównym problemem
Inflacja jest głównym czynnikiem, determinującym dynamiczne podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Presja inflacyjna w ostatnich miesiącach nasiliła się, czego odzwierciedleniem jest rewizja prognoz wzrostu cen na najbliższe lata. EBC we wrześniu przewidywał, iż inflacja w 2023 r. będzie kształtować się na poziomie 5.50%, w tej chwili jest to już 6.30%. Analogicznie sytuacja przedstawia się dla 2024 r., dla którego szacunki inflacji zostały zrewidowane w górę o 1.10 punktu procentowego do 3.40%.
Prognoza inflacji według EBC. Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych EBC
Biorąc pod uwagę, perspektywy utrzymywania się inflacji wyraźnie powyżej celu inflacyjnego, kontynuacja zdecydowanych podwyżek stóp procentowych jest aktualnie bazowym scenariuszem.
Europejski Bank Centralny w komunikacie odniósł się także do ogólnej sytuacji gospodarczej i prognoz dotyczących dynamiki PKB. Bank centralny widzi znaczące ryzyko kurczenia się gospodarki na przestrzeni najbliższych dwóch kwartałów. Podstawowymi czynnikami odpowiadającymi za taki stan rzeczy jest kryzys energetyczny, osłabienie aktywności gospodarczej na świecie, a także zaostrzenie warunków finansowania. Projekcje EBC nie przewidują jednak ujemnej dynamiki PKB w skali całego roku. W 2023 r. wzrost gospodarczy ma wynieść 0.50%, by w kolejnych latach przyspieszyć i osiągnąć tempo równe 1.90% (2024) i 1.80% (2025).
Jastrzębia Christine Lagarde
Christine Lagarde, szefowa EBC, niczym Jerome Powell, podczas wczorajszej konferencji prasowej przyjęła „jastrzębią” postawę. Lagarde z dużym przekonaniem wskazywała, iż Europejski Bank Centralny ma do przebycia długą drogę i niezbędna jest konsekwencja w działaniu. Szefowa EBC jednoznacznie wskazała, iż bank centralny przez pewien czas będzie kontynuował podwyżki stóp procentowych w wysokości 50 punktów bazowych. Podczas konferencji prasowej padły słowa wskazujące na determinację w działaniach banku centralnego, których celem jest przywrócenie inflacji do celu. Christine Lagarde podkreślała, iż obniżenie tempa podwyżek stóp procentowych nie powinno być traktowane jako punkt zwrotny w polityce monetarnej (pivot). Co więcej, bardzo „jastrzębi” wydźwięk miały słowa o konieczności podjęcia bardziej restrykcyjnych działań dotyczących stóp procentowych w stosunku do tego, co w tej chwili wycenia rynek. Na reakcję rynkową nie trzeba było długo czekać. Rentowności obligacji państw strefy euro bardzo dynamicznie rosły. W przypadku 10-letnich papierów dłużnych Niemiec zanotowany został skok o 20 punktów bazowych z poziomu ok. 1.90% do 2.10%. Skala ruchu dla włoskich obligacji była jeszcze większa i przekroczyła poziom 30 punktów bazowych. Kiepsko zaprezentowały się również indeksy giełdowe m.in. w Niemczech i Francji, które dodatkowo zostały uderzone kiepskimi danymi z USA, tracąc podczas wczorajszej sesji ponad 3%.
Podsumowanie
W odróżnieniu od USA, w strefie euro na horyzoncie nie widać końca cyklu podwyżek stóp procentowych. Presja inflacyjna pozostaje wysoka, a projekcje makroekonomiczne nie przewidują szybkiego powrotu wskaźnika cen do celu. Dlatego Europejski Bank Centralny znajduje się w trudnym położeniu, będąc zmuszonym do zacieśniania polityki monetarnej w warunkach recesyjnych. Ryzyko i niepewność pozostaje na bardzo wysokim poziomie, a najbliższe kwartały pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy działania EBC są efektywne i czy sytuacja gospodarcza rozwija się w zamierzonym kierunku.
Autor: Piotr Langner, Doradca inwestycyjny, WealthSeed
Nota prawna
Niniejszy dokument jest jedynie materiałem informacyjnym do użytku odbiorcy. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nie powinien też być rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autora w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Autor nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. Historyczne wyniki inwestycyjne nie dają gwarancji osiągnięcia podobnych wyników w przyszłości.