Jego prestiż spada tak gwałtownie jak akcje Tesli. "Financial Times" o Elonie Musku

6 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


"Jego prestiż spada tak szybko, jak cena akcji Tesli" - oceniają pozycję Elona Muska w Białym Domu dziennikarze londyńskiej gazety "Financial Times" ("FT"). Twierdzą, iż koszt, jaki ponosi Donald Trump utrzymując u swego boku najbogatszego człowieka świata, jest coraz wyższy. "Pytanie brzmi, jak Trump pozbędzie się Muska, a nie, czy mu się to uda" - zastanawiają się dziennikarze "FT".


Oceniając najbogatszego człowieka świata "Financial Times" przypomniał jego wypowiedź, iż kocha Donalda Trumpa "tak mocno, jak heteroseksualny mężczyzna może kochać innego mężczyznę". "Trump jest jedną z niewielu osób w Waszyngtonie, którym podoba się towarzystwo Muska" - czytamy w londyńskiej gazecie. Jednak po przyznaniu mu większej władzy, niż jakiemukolwiek przedstawicielowi sektora prywatnego w historii Ameryki, "prezydent widzi, iż jego dobroczyńca staje się ciężarem".


Cel uświęca środki


Wygląda na to, iż prezes SpaceX może powiedzieć, co chce, by oczernić tych, którzy stoją mu na drodze. "FT" przypomina, iż kilka lat temu, aby pozbyć się niewygodnego speleologa, oskarżył go o pedofilię. "Musk po prostu robi to, co potrafi" - twierdzi londyńska gazeta. Reklama


"Financial Times" przypomina, iż miliarder niedawno zagroził doprowadzeniem do załamania się frontu w Ukrainie, wyłączając usługę satelitarną Starlink. "Po konfrontacji z polskim ministrem spraw zagranicznych, Radosławem Sikorskim, Musk napisał: >Zamknij się, mały człowieczku... Nie ma zastępstwa dla Starlink
Idź do oryginalnego materiału